Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Największe obciachy – Dziennikarka Onetu ma problem z serwisem NFZ, bo hasło za długie

68 495  
259   98  
Dziś:
  • Freestyle w „Pytaniu na śniadanie”, czyli wyżyny żenady za 2,7 mld rocznie
  • Policja zabezpieczała okno aktywistów przed zakłócaniem miesięcznicy
  • Rzeczniczka Straży Granicznej na Ukrainie bawi się, jeżdżąc po świecie
  • Dziennikarka Onetu ma problem z serwisem NFZ, bo hasło za długie
  • Kolejny polityk inwigilowany „Pegasusem”?

#1. Największe obciachy – Freestyle w „Pytaniu na śniadanie”, czyli wyżyny żenady za 2,7 mld rocznie



Głupio tak zacząć, ale kto jeszcze nie widział, niech unika. To, co zdarzyło się w śniadaniowym programie TVP „Pytanie na śniadanie” poważnie boli. Prowadzący w ramach promocji drugiego sezonu show „The Voice of Kids – Nowa Generacja” zostali postawieni przed zadaniem, którego nie można wybronić. W tle słyszymy beat znany z kawałka Dr. Dre – Still D.R.E. ft. Snoop Dogg, a na „scenę” wychodzą oni – Ida Nowakowska, ponoć dobra tancerka, Agustin Egurrola – tancerz, choreograf itp., Małgorzata Opczowska – prawnik z wykształcenia, dziennikarz z zamiłowania (tak pisze o sobie) oraz Łukasz Nowicki, syn tego Nowickiego, prezenter, głos chyba połowy reklam i tylu bajek, że po sprawdzeniu listy zdziwicie się. No i ta wesoła kompania zaczyna się gibać, a flow zapodaje Nowakowska:

Kiedy Agustin i Gośka tańczą hip-hop, to wtedy całe studio mówi ‚joł joł’. Łukasz Nowicki też się dołącza, bo on w rapie żyje całe życie. You Can Dance — Nowa Generacja to jest super akcja. Każdy jest zaproszony. Do naszej hiphopowej ekipy. Nie tylko hip-hop, również balet i flamenco. Zapraszamy.

Nagranie zobaczycie poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=r1x0l6fC8fg&t

Kto zobaczył, tego przepraszam. Ale żeby nie było, może to ja stary dziad jestem, to ma ściągnąć trochę tego targetu do 14. roku życia i może działa. Tylko czemu w ten sposób, że Nowicki ucieka jak się da z kadru?

#2. Policja zabezpieczała okno aktywistów przed zakłócaniem miesięcznicy



10 każdego miesiąca to miesięcznica, miesięcznica to obchody na Placu Piłsudskiego w Warszawie, gdzie stoi Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku. Co miesiąc zbiera się tam śmietanka rządzącej partii z prezesem Jarosławem Kaczyńskim na czele. Tym razem jednak prezes nie mógł się stawić, ponieważ przeszedł operację kolana i przechodzi rehabilitację. Zwykle przy tych spotkaniach pojawia się coś, co się zwie „Brygada Lotna Opozycji” – grupa aktywistów, która hałasuje i wykrzykuje niewygodne dla partii rządzącej hasła. Tym razem, mając prawie 100% pewność, że prezes się nie pojawi, zrezygnowali i oni. Żeby się zabezpieczyć, postanowili wynająć w pobliżu mieszkanie. Ale służby o tym wiedziały i też się zabezpieczyły, bo nagle pod oknem aktywistów pojawił się wysięgnik straży pożarnej z dwoma policjantami na nim. Aktywiści zaczęli pytać, jaką kawę mogą podać, czy policjanci chcą rogalika itp. Zapytani, co tam robią, policjanci odpowiedzieli:

Jesteśmy dla państwa bezpieczeństwa.


W rozmowie z TVN 24 mł. bryg. Artur Laudy z PSP w Warszawie poinformował, że sprzętu użyczyli na prośbę policji. Czemu funkcjonariusze nie weszli po schodach – nie wiedział.


Najlepsze memy znajdziecie TUTAJ

#3. Rzeczniczka Straży Granicznej na Ukrainie bawi się, jeżdżąc po świecie



Iwanna Plantowska to młoda rzecznik ukraińskiej Straży Granicznej. Ostatnio zrobiło się o niej głośno, ponieważ pochwaliła się zdjęciami z sylwestra w Paryżu. Później sprawdzono inne jej wpisy i okazało się, że kobieta lubi podróżować. Opinia publiczna oburzyła się nie tyle faktem, jak się obnosi ze swoim życiem, co tym, że robi to podczas tego, co się dzieje teraz na Ukrainie. Do tego doszły też pytania o pieniądze i jak ją na to stać. Po tym, jak już wszyscy zrobili zrzuty obrazu, przeanalizowali to, co na nich jest itd., kobieta zablokowała swoje profile w mediach społecznościowych. Tutaj możecie zobaczyć, jak wyglądała zaczynając pracę, a jak „prezentuje się” teraz:



#4. Dziennikarka Onetu ma problem z serwisem NFZ, bo hasło za długie



Materiał nosi tytuł „Jak wygląda bezpłatna dieta na NFZ? Przez ten szczegół zrezygnowałam” i pojawił się 9 stycznia tutaj. Ogólnie chodzi o narzędzie przygotowane przez NFZ jeszcze w 2019 roku, ale które teraz odkryto. Dostarcza ono wiedzę o możliwych dietach i wygląda przyjemnie. Jednak Pani Anna Rojek-Kiełbasa napotkała na ogromną przeszkodę – stwórz HASŁO. Jak czytamy:

Problemem jest hasło, które zgodnie z wymogami musi mieć minimum 10 znaków, a do tego przynajmniej jeden symbol, jedną liczbę, jedną małą i jedną dużą literę. Na wymyślaniu go spędzam dobre pięć minut i trochę się przy tym irytuję. Rozumiem względy bezpieczeństwa, ale uważam, że to lekka przesada. Chyba nawet w bankach nie mają takich wymagań.

Poważnie? Poświęcać akapit, żeby zniechęcać ludzi, bo hasło...? Tak się tylko zastanawiam: to była chęć nabicia znaków czy dowalenia się do NFZ? Ogólnie ta pani potrafi się poświęcać, testując różne rzeczy, ale kiedy do gry weszło hasło…



#5. Kolejny polityk inwigilowany „Pegasusem”?



Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński zauważył na swoich urządzeniach historię odwiedzin stron, na które, jak sam twierdzi, nie wchodził. Konkretnie chodzi o Fakt i Eurosport. Wpis pojawił się o 2:19 w nocy z poniedziałku na wtorek i jego treść brzmi:

Przed chwilą zdarzyła się bardzo dziwna sytuacja, którą postanowiłem natychmiast opisać. Kładąc się spać, rzuciłem jeszcze okiem na mojego iPada. Jest on podłączony do mojego telefonu tak, że na obu urządzeniach widzę jakie strony odwiedzałem w internecie. Ze zdziwieniem dostrzegłem, że na iPadzie wyświetla się, że czytałem z mojej komórki informacje ze strony dziennika fakt (czego nie robiłem) oraz eurosportu (czego tez nie robiłem). Ponadto szukałem też na moim telefonie informacji jak wymazać historię odwiedzin w internecie na iMacu (którego nie posiadam). Ponieważ żadnych stron ostatnio na komórce nie otwierałem byłem tym bardzo zdziwiony. Sięgnąłem wiec do telefonu by sprawdzić o co chodzi. W historii telefonu te strony były. Zacząłem przeszukiwać znowu iPada i dokładnie w tym samym czasie historia odwiedzin została wymazana. Opisuje to od razu, bowiem jest to dowód, że ktoś trzeci może zdalnie manipulować moim telefonem. Od jutra zajmuje się tą sprawą i oczywiście tak jej nie zostawię. Chyba że jest jakieś inne wyjaśnienie tej sprawy niż bezprawne ingerowanie w mój telefon.

Temat wydaje się mieć jakieś tajemnicze aspekty (to wyszukiwanie), ale na logikę trochę może? Obce służby na jego telefonie przeglądały Fakt i Eurosport? Po co? Historia znika? Może warto sprawdzić ustawienia. Ludzie ogarniający „Pegasusa” sprawdzają, jak czyścić historię?! A co do serwisów, Fakt i Eurosport to strony, które należą do Onetu, wystarczy tam wejść, żeby przypadkiem znaleźć się na jednej z nich i „tadam!”, był pan tam, panie Kamiński, nie wiedząc nawet, że nabija kliki dla serwisów.

W poprzednim odcinku: Zakonnice wróciły z misji w Afryce i okazało się… że są w ciąży

6

Oglądany: 68495x | Komentarzy: 98 | Okejek: 259 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało