Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Najbardziej nierealistyczne aspekty filmów p**no – zdaniem internautów

84 589  
358   53  
Tym razem internauci podzielili się swoimi zdaniem na temat najbardziej oderwanych od rzeczywistości aspektów filmów dla dorosłych. To jest temat rzeka i poniższe odpowiedzi oczywiście nie wyczerpują tematu, więc liczymy na wasze propozycje w komentarzach.

#1.



Kiedyś dziennikarz zapytał Stormy Daniels, jaka jest największa różnica między porno a prawdziwym życiem. Powiedziała, że w prawdziwym życiu nigdy nie bzykała się przy stojącej obok makijażystce i stylistce włosów.

#2.

W porno nikt nigdy nie robi przerwy na wyciągnięcie włosa z ust.

#3.

Wszyscy wiedzą, co i jak. Nie ma żadnych niezręcznych momentów i eksperymentowania.

#4.

Jakoś nigdy nie widziałem, żeby w pornosie podczas romantycznych uniesień, w momencie kiedy ktoś mówi „Zaraz dojdę”, na łóżko wskoczył kot, zaczął głośno miauczeć i ocierać się głową, domagając się atencji. Albo żeby pies podkradł się do łóżka i zaczął lizać zwisającą z niego stopę.

Mój pies jest bardzo kulturalny – stoi obok i zwyczajnie się gapi.

Mój kot robi to samo – totalny perwers.

#5.



Kiedy wciśniesz łeb w pralkę, nie ma już odwrotu. Utknąłeś na zawsze.

#6.

Jestem opiekunką do dzieci i jakoś nigdy mi się nie zdarzyło, żeby jakaś para próbowała mnie uwieść.

#7.

Czystość w pomieszczeniach. Jeszcze nie widziałem, żeby jakaś gwiazda porno była ruchana obok stosu ubrań, których nikomu nie chciało się poskładać.

Jest w tym jakaś ironia losu, że porno przedstawia laski, które bez żadnych oporów mogą ssać kutasa, który właśnie był w ich tyłku, a jednocześnie mają takie zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, że ich chata zawsze jest lśniąco czysta.

#8.


Lana Rhoades, która wyznała niedawno, że w sumie to jest aseksualna i nie lubi uprawiać seksu

Urocza dziewczyna dochodzi DZIEWIĘĆ razy tylko dzięki penetracji, bez żadnej gry wstępnej i innego stymulowania. Prawdopodobnie doszła nawet podczas robienia loda.

Najgorsze jest to, że tworzy to u niektórych jakieś oczekiwania w prawdziwym życiu.

#9.

Kobiety w realu zazwyczaj nie są zachwycone, kiedy strzelasz gorącym klejem w ich gałki oczne.

#10.



Kiedy idę naprawić odpływ przy zlewie u seksownej sąsiadki, ona mi tylko dziękuje i wyprasza za drzwi. Nawet na hand joba nie mogę liczyć.

W ramach hand joba może ci pomachać ręką na do widzenia.

#11.

Nigdy nie widziałam, żeby w pornosie ktoś puścił bąka podczas orgazmu. Tylko mój mąż jest takim magikiem.

#12.

Zadziwia mnie szybkość, z jaką w pornosach zjawia się hydraulik, kiedy go potrzebujesz.

#13.

Kiedy w realu ktoś nakryje cię podczas masturbacji, raczej nie zaproponuje pomocnej dłoni.

#14.

Od czasu do czasu przewija się to pytanie, ale nie widziałem jeszcze, żeby ktoś wspomniał o tym, co zawsze mi chodzi po głowie. W pornosach brak jest czułego dotyku i ogólnie bliskiego kontaktu całym ciałem. Kamera zawsze skupia się na częściach ciała kobiety, które muszą być dobrze widoczne.

#15.



W mojej okolicy nie mieszka żaden napalony MILF.

#16.

Seks pod prysznicem, przynajmniej dla mnie, kobiety, jest nie do przyjęcia. Woda nie jest twoim sprzymierzeńcem.

#17.

Gra wstępna jest ważna. Często niezbędna. Nie, nie możesz po prostu zedrzeć czyichś gaci i zacząć ruchać.

#18.

Po trójkącie cała trójka jest zawsze szczęśliwa.

#19.

W prawdziwym życiu faceci są widoczni – mają ciała i nawet twarze.

#20.



Ass to mouth. Nigdy nie spotkałem kobiety, która powiedziałaby: „Ej, wyciągaj go z tego tyłka i zapakuj mi go do buzi”. No ale poszukiwania ciągle trwają, lol.

#21.

Skurcze nóg. Nigdy nie widziałem, żeby ktoś zawył z bólu i zaczął krzyczeć, że złapał go skurcz.

#22.

Całe to sztuczne jęczenie i sypanie zboczonych tekścików. Okropnie się na to patrzy.

Kiedyś słyszałem, jak laska w pornosie powiedziała „Tak, rżnij moją kiszkę”. Nigdy nie straciłem erekcji tak szybko.

#23.

Coś takiego jak łechtaczka w pornosach nie istnieje.

Nie no, czasem istnieje, ale tłuką w nią tak intensywnie, jakby to były zawody w Mario Party na Nintendo 64.

#24.



Nieświadoma osoba po drugiej stronie telefonu, ignorująca wszystkie oczywiste odgłosy uderzających o siebie ciał.
Do mnie nikt już nie dzwoni.

#25.

Gdyby do moich drzwi zapukał komornik i zaproponowałbym mu bzyknięcie mojej dziewczyny za umorzenie długu, wpierdol od komornika byłby moim najmniejszym problemem.

11

Oglądany: 84589x | Komentarzy: 53 | Okejek: 358 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało