W dzisiejszym odcinku zobaczymy zwiastun nowego „Pana Kleksa”, Netflix nakręci „Lady Janosik”, a jedna z gwiazd „Przyjaciół” powie, dlaczego nie może patrzeć na siebie w serialu.
#1. Jest nowy zwiastun serialu „The Last of Us”
W sieci pojawił się nowy zwiastun serialu „The Last of Us”.
Jeśli nie wiecie, to jest to serial stworzony na podstawie gry o tym samym
tytule. Fani gry przyjęli go bardzo dobrze. Twierdzą, że klimat gry wręcz
wylewa się z ekranu i nie mogą doczekać się premiery. Zobaczcie zresztą sami:
https://youtu.be/uMLa3AHpp-4
Główne role w serialu zagrają Pedro Pascal („The Mandalorian”)
oraz Bella Ramsey („Gra o tron”). Z kolei za scenariusz odpowiedzialny jest Craig
Mazin („Czarnobyl”) oraz współtwórca gier Neil Druckmann. Serial pojawi się na HBO
Max już 15 stycznia przyszłego roku.
#2. W Transformersach wreszcie pojawią się bestie znane z „Beast
Wars”
Pamiętacie stary serial animowany z serii Transformers zatytułowany
„Beast Wars”? Jak sama nazwa wskazuje, Autoboty i Decepticony nie transformowały
w nim w samochody, czołgi, śmigłowce czy samoloty, a w pradawne bestie (ssaki
oraz dinozaury). Twórcy filmów wreszcie postanowili zasięgnąć do źródła i wprowadzić
tych bohaterów do najnowszego filmu z serii Transformers.
W sieci pojawił się nawet zwiastun „Transformers: Rise of
the Beasts”, który możecie obejrzeć poniżej:
https://youtu.be/o7Z8ORJOZ7M
Premiera filmu została zaplanowana na 9 czerwca przyszłego
roku. Oczywiście zobaczymy go w kinach.
#3. W sieci pojawił się pierwszy zwiastun nowej wersji „Akademii
Pana Kleksa”
No i stało się. Twórcy w końcu postanowili pokazać nam
zwiastun nowej wersji „Akademii Pana Kleksa”, gdzie w tytułową rolę profesora
Kleksa wciela się Tomasz Kot. Mogliśmy już obejrzeć go w pełnej
charakteryzacji, a teraz przyszła pora na zobaczenie pierwszego zwiastuna:
https://youtu.be/o68U5Umo_cA
Odbiór zwiastuna jest… zaskakująco dobry. Nie ma narzekania
w komentarzach i wielu łapek w dół. No i nie ma czemu się dziwić. Po tym
krótkim materiale wideo widać bowiem, że jest na co czekać i film może być
godną kontynuacją kultowej już serii.
Pozostaje więc czekać tylko na premierę, która
prawdopodobnie nastąpi gdzieś w 2023
roku.
#4. Netflix zapowiedział nadchodzące polskie produkcje, a wśród
nich… „Lady Janosik”
Netflix zapowiedział ostatnio kilka nowych, nadchodzących
polskich produkcji, które zamierza zrealizować w najbliższym czasie. Wśród nich
możemy wymienić serial „Heweliusz”, który ma być kolejną produkcją od twórców „Wielkiej
wody”. Jak sama nazwa wskazuje, będzie to historia zainspirowana zatonięciem
promu Jan Heweliusz. „Idź przodem, bracie” ma być serialowym westernem
osadzonym w nowoczesnych czasach. Oprócz tego dwie części „Furiozy” oraz… „Lady
Janosik”. Tak, wzrok was nie myli, Netflix chce nakręcić film o kobiecie Janosiku.
Z opisu wynika, że „Lady Janosik” ma opowiadać historię
nastolatki, która na swej drodze spotyka bandę górali. Film ma być nowoczesną
interpretacją starego „Janosika”, a za reżyserię odpowiedzialna będzie Kalina
Alabrudzińska (znana m.in. z netflixowego „Sexify”).
Tak naprawdę na temat „Lady Janosik” nie wiemy nic więcej.
Nie znamy daty premiery ani żadnych dodatkowych szczegółów dotyczących fabuły.
Wiadomo natomiast, że pomysł zmiany płci Janosikowi nie spodobał się
internautom, co wyrazili głośno m.in. na Twitterze. Ale tego można było się
spodziewać.
#5. Zaskakujące słowa o serialu „Przyjaciele” wypowiedziane
przez jednego z aktorów
Jak zapewne dobrze pamiętacie, Matthew Perry wcielał się w
latach 1994-2004 w rolę Chandlera w kultowym już serialu „Przyjaciele”. Aktor od
pewnego czasu dzieli się mrocznymi sekretami swojej przyszłości i postanowił
otwarcie opowiedzieć o tym, jak wyglądało jego życie, kiedy trwały zdjęcia do
serialu.
Perry wyznał, że był wtedy dosłownie wrakiem człowieka. Było
tak ostro, że serialowy Chandler nawet nie pamiętał niektórych dni spędzonych
na planie. Wyznał, że w jednej scenie przypomina sobie, że był pijany, a w
innej naćpany, przez co nie może wręcz oglądać starych odcinków „Przyjaciół”,
bo się siebie brzydzi.
Łykałem 55 Vicodinów dziennie, ważyłem 58 kilo. Właśnie
dlatego nie mogę na siebie patrzeć – byłem brutalnie wychudzony.
Nie oglądałem serialu, bo myślałem jedynie: tu jestem
napruty, tutaj przyjmowałem opiaty, tu jeszcze więcej piłem, a tutaj wciągałem
kokainę. Byłem w stanie powiedzieć dokładnie, na czym akurat byłem, patrząc
jedynie po moim wyglądzie. Dlatego nie mogę oglądać serialu, bo to jedyne, co
widzę.
https://youtu.be/vrZsyBhmMro
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą