Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Wielopak weekendowy CLXXXI

53 870  
4  
Szkoda mi tych dzisiejszych studentów - palą jednego papierosa na pięciu i jeszcze mają taki ubaw.* Za to u nas cotygodniowy ubaw wielopakowy. Bez skrętów i całkiem za free:

Zenek lubi pracować. Spędza w robocie osiemnaście godzin, zjada w biegu, do domu wraca tylko żeby się przespać. "Więc śpi tylko pięć godzin?" - spytacie. Nie, skąd! Zenek nie jest jakimś tam zwyczajnym pracoholikiem. Zenek jest pracoholikiem ekstremalnym.
Rozkładane łóżko Zenka składa się ze stu sześćdziesięciu dwóch ruchomych części. Jego rozłożenie zajmuje dwie godziny. Złożenie trzy.

by Rupertt

* * * * *

Ojciec przepytuje kandydata na zięcia:
- Taaak... A więc chce pan poślubić moją córkę?
- Zgadza się.
- A czy jest pan w stanie wyżywić rodzinę?
- Pewnie!
- Niech się pan dobrze zastanowi. Nas jest osiem osób, drogi panie!

by mcyri

* * * * *

Życiowa rada:
Jeżeli kiedyś, na proszonym przyjęciu, przypadkowo wyleje się wam sos i pobrudzi obrus, a chcecie aby o tym incydencie wszyscy zapomnieli czym prędzej, należy wstać i dosyć głośno nazwać panią domu p*zdą.

by clod

* * * * *

- Synu! Czego uczyłem cię wczoraj?!
- Uczyłeś mnie tato, jak upijać się z godnością.
- I co zapamiętałeś?
- Nic...
- W takim razie dzisiaj powtórka.

by creature

* * * * *

Sekretarka do szefa:
- Pańska żona na linii..
- Nie mam teraz czasu – stwierdza zniecierpliwiony szef – Proszę się dowiedzieć, o co jej chodzi.
Po chwili sekretarka referuje:
- Ona chce tylko wiedzieć, czy strażakom daje się napiwek...

by sharkis

* * * * *

Postrzeganie sytuacji może się zmienić w jednej chwili diametralnie...
Przykład?
1. Wymierzono nam potężny cios...
2. Ale jesteśmy silni i wciąż stoimy!
3. Zła informacja jest taka, że stoimy w g*wnie
4. Dobra jest taka, że g*wna jest tylko po kostki.
5. Niestety, stoimy na rękach...

by rabitow

* * * * *

Złowił rybak złotą rybkę. Ta mu peroruje:
- Możesz mieć jedno życzenie. Możesz być bogaty jak nikt na świecie, uzyskać mądrość przewyższającą wszystko, co zna ludzkość lub zaznać miłości słodszej, niż w najlepszych romansach.
Rybak wybrał bramkę nr 2 (mądrość). Rybka spełniła życzenie i na odchodne pyta:
- I co teraz powiesz, o najmądrzejszy z mądrych?
- Trzeba było brać kasę…

by peppone

* * * * *

- Gdzie jest moja ukochana krowa?
- Ocipiałeś Leszek, 20 lat minęło...
- Dlatego też pytam - gdzie jest moja ukochana krowa?
- Krowy żyją przeciętnie osiem lat.
- I gdzie ta krowa?
- Leszek, w czym jesteś lepszy: zoologii czy mechanice?
- Mechanice.
- Zepsuła się twoja krowa.

by skaut

* * * * *

Mówią, że główne przejawy stresu to:
- nadmierne jedzenie;
- nadmierne picie;
- nadmierne palenie;
- szybka jazda samochodem;
- nieprzemyślane zakupy.
Hmm... nie wiem jak inni, ale w moim pojęciu to idealny dzień.

by skaut22

* * * * *

Wczoraj dałem bezdomnemu pod kościołem 5zł.
- Tylko nie kupuj mi Pan za to alkoholu! – nadmieniłem z groźną miną
Na to on mocno zdziwiony:
- A czemu miałbym Panu kupować?!

by sharkis

* * * * *

Na górskim szlaku, dwaj niedzielni spacerowicze, doganiają idącą z ogromnych rozmiarów, ciężkim plecakiem turystkę.
Zaczynają na przemian nawiązać z nią rozmowę - lecz bez skutku.
Po chwili jeden mówi:
- Nie przeszkadzajmy tej pani! Jestem pewien, że ona tam niesie swój bardzo ciężki charakter.

by Samorodek

* * * * *

Blondynka "zarżnęła" auto, zaholowali je do majstra, on gruntownie obejrzał. Auto zajeżdżone i obite na maksa. Blondynka pyta:
- Czy da się jeszcze go naprawić?
- Jasne, trzeba tylko zdjąć przedni i tylni zderzak, i pomiędzy nie wsadzić nowy samochód.

by clod

* * * * *

- Krzysiu, jesteś, pijany?!
- Nnn.ii.nniii....
- Chyba mówisz nieprawdę!
- Nnn.n.nnnnn.niiie..
- Według mnie, to coś z tobą nie tak.
- Nnn..nnn..niiii..ee
- Krzysiu, powiedz uczciwie -- tak lub nie?! Przebaczę -- tylko uczciwie! No, błagam cię! Powiedz uczciwie - wypiłeś?!!
- Nnn..nnn..niiii..ee
- Krzysiu, no nabierz męstwa. Nie chcę, żebyś mi kłamał! Jest to bardzo dla mnie ważne ! No! Już!!! No Krzysiu!!!
- Nnn...nooooo....ooo
- Kochany, Krzysiunio! Daj buziaczka! I za to cię kocham -- za uczciwość!!!

by skaut22


Jak zawsze (to już nowa świecka tradycja) rzucimy okiem na to, co bawiło bojowników JM  
100 wielopaków temu:

Pewnego razu młodemu królikowi udało się uciec z laboratorium doświadczalnego. Przelazł pod siatką i znalazł się na dużym trawniku. To był jego pierwszy kontakt z prawdziwą trawą i jednocześnie szok. Zadowolony kicał, skakał, przewracał się. Po jakimś czasie spróbował trawy i stwierdził, że świeża smakuje znacznie lepiej niż karma, którą jadał w niewoli.
Zadowolony skakał i biegał. W pewnym momencie zauważył drewniany płot. Pod płotem była mała dziura przez którą można było się przecisnąć. Taak! Udało się.
Jakież było zdziwienie królika, gdy stanął oko w oko z grupką innych królików.
- Cześć! (Odezwał się jeden z nich) Skąd jesteś?
- Uciekłem z laboratorium.
- Super! To teraz zamieszkasz z nami!
- Fajnie! A co tutaj robicie?
- Na przykład skubiemy trawę... próbowałeś??
- No jest zajebista! A co jeszcze?
- Widzisz to pole tam? To marchewki. Idź spróbuj!
Królik spróbował marchewek. Były soczyste i niewiarygodnie smaczne. Wrócił do reszty królików.
- I co jeszcze robicie?
- Widzisz tamto pole? To sałata. Idź spróbuj!
Sałata również była boska. Królik ponownie pyta:
- No ale chyba jeszcze coś robicie?
- No jasne! Spójrz w tamten róg! Widzisz? To nasze dziewczynki. Każda chętna do zabawy! Idź! Poszalej!
Królik poleciał. Po kilku godzinach trykania wrócił wycieńczony...
- A jeszcze coś robicie? Ledwo żyję po tej orgietce...
- No w zasadzie to już chyba wszystko...
- W takim razie muszę się z Wami pożegnać. Wracam do laboratorium...
- Do laboratorium?? Po co?? Tu Ci źle??
- Nie... no spoko... było fajnie ale czas się zbliża i jak nie zajaram to oszaleję...

by Misiek666

* * * * *

- Mam dla pana dobra wiadomość - mówi lekarz - w żadnym z usuniętych jąder jednak nie było raka.

by Aknapczyk

* * * * *

Przewodnik oprowadza wycieczkę po muzeum. Stają przed obrazem:
- A tu, proszę wycieczki, mamy straszny obraz. Masakra. Ojciec leży na podłodze, głowa oderżnięta, krew się leje - straszno patrzeć. A obok - syn. Szablą przebity. Krew się leje. Straszno patrzeć. A obok - córka. Zgwałcona. Pobita. Nóż w brzuchu. Krew się leje. Straszno patrzeć. A w kącie - matka siedzi.
Oczy w słup postawiła. Smutna czegoś...

by Bobesh

______________

*by lajen


Chciałbyś się jeszcze pośmiać? Tutaj znajdziesz
 
180 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego Miłej zabawy! ;)

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!

Oglądany: 53870x | Okejek: 4 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało