W dzisiejszym odcinku sprawdzimy, co tam słychać w Rosji, włamiemy się na rządowy serwis, a potem zasiejemy dezinformację na TikToku.
Subskrypcja to słowo, które szczególnie często pojawia się w
życiu każdego z nas. Mamy subskrypcję na serwisy VOD, na serwisy z muzyką, na
YouTube, na biblioteki z grami, na książki w formie elektronicznej… Sporo tego.
Niektórzy twierdzą, że tego typu korzystanie z różnego rodzaju usług to
przyszłość. Okazuje się jednak, że niektórzy wcale nie chcą takiej przyszłości.
Na przykład Polacy…
Pokazał to ostatni raport sporządzony przez
Blue Media, gdzie aż 46% badanych stwierdziło, że nie korzysta z żadnego z
dostępnych serwisów na zasadzie subskrypcji. Co ciekawe, jeszcze rok temu
podobnej odpowiedzi udzieliło zaledwie 41% ankietowanych. Jest to pierwszy taki
przypadek od 2017 roku, kiedy to zaczęliśmy rezygnować z abonamentów.
Z badań wynika, że najbardziej ucierpiały subskrypcje różnego
rodzaju oprogramowania (takiego jak antywirusy, pakiet Office czy programy graficzne).
Spory spadek zaliczyły też subskrypcje serwisów z grami czy z programami
sportowymi. Ankietowani też znacznie chętniej wybierają alternatywne formy
płatności, takie jak BLIK czy Google Pay, zamiast samemu robić comiesięczne
przelewy.
Rządzący po raz kolejny się nie popisali… czy może raczej
zatrudniani przez nich fachowcy. Tym razem chodzi o rządowy serwis
eFaktura.gov.pl, który w ostatnim czasie padł
atakiem hakerów… dwukrotnie. Jakby tego było mało, to w całej sprawie administracja
strony połapała się dopiero po miesiącu, kiedy to w końcu zdecydowali się na
jej wyłączenie.
W pierwszym
ataku hakerów prawdopodobnie doszło do przejęcia konta jednego z pracowników i
zamieszczano w jego imieniu treści o tematyce homoseksualnej lub treści do
takowej tematyki w jakiś sposób nawiązujące. Za drugi atak prawdopodobnie
odpowiedzialni byli hakerzy z Indonezji, choć co do tego nie ma pewności.
Treści nie były bezpośrednio widoczne na stronie głównej
serwisu, ponieważ sprytnie umieszczano je w podkategoriach. Można więc było je
dostrzec na przykład w wyszukiwarce Google, po wpisaniu odpowiedniej frazy. Haker
umieścił na stronie w ten sposób aż 700 wpisów, z czego pierwszy z nich pojawił
się z datą czerwiec 2021. Oczywiście to wcale nie oznacza, że ataki trwały od
ponad roku.
Jeśli natomiast chodzi o przestępców z Indonezji, to rzekomo
ich atak miał stanowić odwet za hakera Bjorkę, który włamał się na strony rządu
Indonezji. Nie wiadomo jednak, czy w sprawę zaangażowani byli Polacy. Wiadomo
natomiast, że Bjorka ustawił sobie Warszawę jako swoją lokalizację.
TikTok to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych platform
w obecnym czasie. Niestety posiada ona dość sporo wad, a jedną z nich jest słaba
filtracja treści. Z najnowszych danych wynika, że TikTok dosłownie zalany jest
przez fałszywe informacje, z którymi algorytm nie ma żadnego problemu i chętnie
podaje je dalej.
Według
raportu
aż 20% treści widocznych z poziomu wyszukiwarki na TikToku to fake newsy.
Dotyczą one w dużej mierze wojny w Ukrainie, wyborów prezydenckich w USA czy tematu
aborcji. W przypadku tych ostatnich sprawa jest szczególnie niebezpieczna,
ponieważ na platformie znajduje się masa filmów, z których teoretycznie możemy
dowiedzieć się, w jaki sposób dokonać aborcji w domu. Nie muszę chyba dodawać,
że w wielu przypadkach jest to skrajnie niebezpieczne dla zdrowia.
Co jednak o tym sądzi zarząd TikToka?
Wytyczne dla społeczności jasno określają, że nie pozwalamy
na szkodliwe dezinformacje, w tym dezinformacje medyczne, i będziemy je usuwać
z platformy. Współpracujemy z wiarygodnymi organizacjami, aby podnieść
autorytatywne treści na tematy związane ze zdrowiem publicznym, a także
współpracujemy z niezależnymi weryfikatorami faktów, którzy pomagają nam ocenić
dokładność treści.
Czyli w sumie z ich słów nie wynika nic konkretnego.
iPhone 14 Pro trafił już do pierwszych klientów. Pomyślcie,
jak wielkie musiało być ich rozczarowanie, kiedy okazało się, że telefon, na
który wydali ponad 6 tys. złotych, ma problemy z aparatem. I to wcale nie są
pojedyncze przypadki.
Telefon zaczyna się dziwnie zachowywać i wydawać podejrzane
dźwięki, kiedy użytkownicy próbują korzystać z aplikacji zewnętrznych, które
potrzebują aparatu do swojego działania. Mowa o programach takich jak TikTok,
Snapchat czy Instagram.
https://youtu.be/9wku5Eff4XU
Na chwilę obecną bardziej prawdopodobne jest to, iż jest to
tylko kwestia oprogramowania, które zapewne niebawem zostanie poprawione.
Gorzej, jeśli jest to kwestia sprzętu. W takim wypadku cała ta afera będzie
Apple sporo kosztować.
W Rosji poszła plotka, że Putin w trakcie swojego
wystąpienia zaplanowanego na 20 września zamierza ogłosić powszechną
mobilizację w kraju. Przesłanki ku temu były jasne, ponieważ ostatnie orędzie
do narodu wygłoszone przez prezydenta Rosji miało miejsce w lutym tego roku,
kiedy to Rosja zamierzała wkroczyć na teren Ukrainy.
W związku z powyższym spora część Rosjan wpadła w panikę i
zaczęła szukać sposobu na opuszczenie kraju. Najpopularniejszą frazą w
wyszukiwarce Google w Rosji (jeszcze przed orędziem) było „jak wyjechać z Rosji”.
Niepokój dodatkowo potęgował fakt, iż wszystkie bilety na najbliższe loty były
wyprzedane.
No i w końcu Putin powiedział, co miał powiedzieć. Nie
doszło wprawdzie do powszechnej, a jedynie do częściowej mobilizacji. Oznacza
to, że Rosja na chwilę obecną zamierza powołać 300 tys. osób (w pierwszym rzucie). Eksperci podkreślają jednak, że w rzeczywistości nie ma tam żadnych ograniczeń wiekowych, ani jakościowych, więc Putin może tak naprawdę powołać każdego, a to dopiero początek.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą