Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

13 przypadków zgonów, których przyczyną był seks

42 594  
233   31  
Wyrażenie „różnorodność w seksie” każdy rozumie na swój sposób. Dla jednych to zwyczajna zmiana partnera, dla innych romantyczna noc w bungalowie nad oceanem. Trudno wymienić wszystkie możliwe opcje, ponieważ współczesny świat staje się coraz bardziej tolerancyjny dla niestandardowych preferencji seksualnych. Jednak w niektórych przypadkach chęć urozmaicenia życia seksualnego może prowadzić do najsmutniejszych konsekwencji.

#1. Sztuka latania


Studenci z Południowej Karoliny, Brent Tyler i Chelsea Tumbleston, postanowili urządzić sobie niezapomnianą noc. Do uprawiania seksu para wybrała wyższy dach, aby być bliżej gwiazd. Ale pogoda zawiodła i dach był mokry, więc podczas seksu chłopak i dziewczyna ześlizgnęli się na skraj dachu i następnie z niego spadli.

Ponieważ była noc, nikt nie znalazł poważnie rannych romantyków i do rana leżeli na chodniku. Kiedy rano zauważył ich pewien taksówkarz, było już za późno – studenci zmarli tego samego dnia w szpitalu.

#2. Balkonowe igraszki


Sandra Orellana zmarła po upadku z hotelowego balkonu, który znajdował się na ósmym piętrze budynku. Powód - Sandra wierciła się i wciąż zmieniała pozycję podczas seksu ze swoim szefem i tracąc równowagę przewróciła się przez barierkę.

#3. Co się wydarzyło w garażu, zostaje w garażu


W 1999 roku rumuńska gwiazda futbolu Mario Bugeanu i jego dziewczyna, znudzeni igraszkami w zwyczajnym łóżku, postanowili uprawiać seks w mercedesie piłkarza. Para wjechała autem do garażu i tak jakoś ich naszło...

Aby było cieplej, sportowiec nie wyłączył silnika swojego samochodu, nie zapominając jednocześnie o dokładnym zamknięciu drzwi garażowych. Rezultat był dość oczywisty – oboje kochankowie zmarli z powodu zatrucia tlenkiem węgla.

#4. Czy warto było czekać?

Kliknij i zobacz więcej!

Para 34-latków z Japonii czekała na swój ślub przez dziesięć lat. Przez cały ten czas jak źrenicy oka strzegli swej czystości. A kiedy nadszedł moment ich nocy poślubnej, serca obojga nowożeńców nie mogły tego znieść. Sachi Hidaka i jego żona Tomio zmarli na atak serca, gdy kochali się po raz pierwszy. Zakończenie godne pióra Szekspira...

#5. Pas cnoty


Dla 22-letniej Peruwianki, Rosy Vela, prawdziwie średniowieczny pomysł jej męża okazał się fatalny w skutkach. Mąż, jadąc w długą podróż służbową, założył ukochanej… pas czystości. Jednak kłódka, którą przypieczętował wierność swojej żony, okazała się zardzewiała. Rosa dostała zatrucia krwi i zmarła.

#6. Lędźwia silne, ale serce słabiutkie


W 2002 roku żona i kochanka Hagibisa Jungao wbiegły z krzykiem do holu hotelu Dragon w Manili, by wezwać pomoc. Obie kobiety kochały się z Jungao w pokoju 106, kiedy cała ta sytuacja stała się trochę za trudna dla delikatnego serca 45-latka.
Dochodzenie przeprowadzone przez Wydział Zabójstw Dystryktu Zachodniego ujawniło: „Viagra i zboczenie seksualne były jego zabójcami”.

#7. Trójka w sypialni, wliczając psa


Eksperyment seksualny zakończył się smutno dla kobiety z Irlandii, matki czwórki dzieci, która została namówiona przez kochanka, by zorganizować trójkącik. Trzecim uczestnikiem orgii miał być owczarek niemiecki, który został wypożyczony za pośrednictwem specjalnego forum od pewnego zboczeńca.

Eksperyment ze zwierzęciem zakończył się źle – jak się okazało, Irlandka miała ciężką alergię na psią sierść i nawet wezwana natychmiast karetka nie zdążyła uratować kobiety przed wstrząsem anafilaktycznym i śmiercią, która nastąpiła zaraz po nim. W tej sytuacji są też plusy - pies nie ucierpiał w tej nieprzyjemnej historii.

#8. Mniejszy penis nie zawsze przegrywa


Pewnego razu, po szalonej pijackiej awanturze w sierpniu 2002 roku, kilku mężczyzn z Antipolo (Filipiny), którzy przyjaźnili się ze sobą od dawna, zorganizowało konkurs, czyj penis jest większy. Na swoje nieszczęście jeden z uczestników, Eduardo Cristomar, będąc bardzo pod wpływem, zaczął głośno wyśmiewać, jego zdaniem, skromne „zasługi” jednego z jego przyjaciół. Tamten był nie mniej pijany i bez wahania wyciągnął pistolet i wystrzelił cały magazynek w głowę kpiarza.

#9. Kiedy zawodzi sprzęt


Profesjonaliści zawsze sprawdzają sprzęt przed każdym użyciem. Dotyczy to wspinaczy, nurków, lekarzy, a nawet wojska. Oczywiście, byłoby dobrze, gdyby i koneserzy BDSM sprawdzali swój ekwipunek przed rozpoczęciem „zabawy”. Ale tego właśnie nie zrobił 38-letni fan sadomasochizmu Simon Burley. Postanowili zabawić się z dziewczyną w wieszanie: Simon stanął na krześle jako „skazaniec”, a jego dziewczyna Elizabeth Hallam wcieliła się w rolę nazistowskiego kata. Jednak nikt nie pomyślał, aby sprawdzić najważniejsze - stopień naostrzenia noża, dlatego podczas gdy „nazistka” piłowała tępym nożem linę, zaciśniętą na szyi kochanka, jej partner zmarł.

#10. Fantazje starszego pana


Czy ktokolwiek naprawdę może być za stary na odrobinę perwersji? Frank Burton, lat 85, z Hampshire w Wielkiej Brytanii, został znaleziony martwy w 2004 roku. Staruszek zginął podczas… seksualnej sadomasochistycznej zabawy. Policja, która przybyła do domu Burtonów na prośbę sąsiadów, którzy nie widzieli Szanownego Pana Burtona od dwóch miesięcy, znalazła ciało z czepkiem kąpielowym w ustach (śmierć nastąpiła z powodu uduszenia) i mocno związanym liną penisem.

#11. Seks bez hamulców


Tragedia wydarzyła się w listopadzie 2002 roku. Zakochana para, Anita Harold i Richard Lang, wyjechała z miasta w East Yorkshire, aby uprawiać seks na tylnym siedzeniu samochodu. Na swoje nieszczęście zatrzymali się przy brzegu rzeki i zapominając o zaciągnięciu hamulca ręcznego, oddawali się miłosnym uniesieniom. Ich namiętne ruchy były tak energiczne, że samochód gwałtownie zakołysał się i stoczył ze wzgórza do rzeki. Do tej pory nikt nie wie, co spowodowało śmierć kochanków – albo niesamowity seks, który sprawił, że oboje zapomnieli o elementarnych środkach bezpieczeństwa i całkowicie wyłączyli jakąkolwiek świadomość rzeczywistości, albo zablokowali zamek w drzwiach samochodu…

#12. Feralny instrument


Condor Club w San Francisco był nie tylko pierwszym barem w Stanach Zjednoczonych, który oficjalnie zezwalał na striptiz, ale także niesławnym miejscem jednego z najbardziej absurdalnych zgonów na tle seksualnym. Incydent miał miejsce w listopadzie 1983 roku. Ten bar miał interesującą atrakcję - białe pianino opuszczane co noc z sufitu na środek dużej sali tanecznej. Pamiętnej nocy, zaraz po zamknięciu, ochroniarz Jimmy Ferrozzo i tancerka-striptizerka Theresa Hill postanowili kochać się na pianinie. Nie zauważyli, jak przypadkowo aktywowali mechanizm, który zaczął szybko podnosić instrument do sufitu. W rezultacie Ferrozzo został zmiażdżony na miejscu, a jego partnerka leżała uwięziona pod nim, dopóki para nie została odkryta przez woźnego kilka godzin później.

#13. Lekarz z niego był kiepski...


Mieszkanka Niemiec, Yvonne M, zmarła w wieku 37 lat z powodu przedawkowania kokainy w mieszkaniu przyjaciela. Cóż, takie rzeczy się zdarzają, nieprawdaż? Ale jeśli zagłębić się w szczegóły, okazuje się, że substancja w nietypowy sposób dostała się do ciała kobiety.

Przedawkowanie nastąpiło, ponieważ kochanek Yvonne, dr Andreas David Niederbichler, namówił ją na nie do końca medyczny eksperyment. Lekarz mocno przyprawił swój penis kokainą, po czym para uprawiała seks oralny bez zabezpieczenia. Jak widać, lekarz z Andreasa był taki sobie, skoro nie potrafił dobrać odpowiedniej dawki dla pacjentki.



Źródła: 1, 2
1

Oglądany: 42594x | Komentarzy: 31 | Okejek: 233 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało