Nowe przygody Frankensteina

Ciemnobure chmury kłębiły się nad domem doktora...
Doktor Hans nazywał się co prawda Hans ale nie lubił tego imienia. W kręgu znajomych nadal pozostawał Maciejem. Tak. Tak. Rzecz nie działa się gdzieś w odległych krainach tylko w Polsce, a dokładniej w Śremie pod Poznaniem. Tego wieczora miał się dokonać przełom w jego wieloletnich badaniach nad martwą materią.
Ożywić człowieka! To by było coś - rozmarzył się doktor - Ten dreszczyk emocji... To tak jak startować w wyborach na prezydenta tylko, że z lepszym skutkiem. Jak tu cię nazwać mój pieszczoszku - doktor delikatnie pogładził postać podłączoną do dziwnej aparatury jego własnej konstrukcji - Borys? Igor? Helmut?Nie... Nie... Nie... Zbyt pretensjonalnie...
Tymczasem chmury zaczęły błyskać setkami wyładowań elektrycznych...
- Teee garbus - zwrócił się doktor do skulonego pomocnika w przydługim fartuchu - Już czas więc przynieś mi jeden z mózgów co są w laboratorium. Trzeba ożywić moje cudo...
Garbaty sługa zniknął pojawiając się za chwilę z wielkim słojem w którym coś chlupotało.
Doktor dokonał ostatnich poprawek i wydał polecenie.
- Zasilanie... Przekręć wajchę...
Oślepiający błysk i zapach ozonu wypełniły pomieszczenie...
Z wolna leżący do tej pory stwór podniósł się z metalowego łóżka,spojrzał na doktora i przemówił...
- Bleblebleblebleble?
- Garbus... Który mózg wziąłeś z laboratorium? - zaniepokoił się doktor
- Coś z napisem na A... - odpowiedział bojaźliwie sługa
- Znaczy się Ansztajna?
- Eeee nie coś jak Aaaanormal... He... He... Wiem... Anormalny...
- Ty gamoniu spaprałeś moje cudo..
- Blebleblebleble? - uśmiechnęło się dziwadło
- Coś z tym trzeba teraz zrobić... ech... na początek nazwę cię Gromek...
Bestia musiała zaczynać od nowa. Dniami i nocami uczyła się wszystkiego od podstaw.
Bardzo dobrze jej szło. Zdolna znaczy się była. Skrzyknęła nawet parę podobnych dziwolągów błąkających się po okolicy i założyła paczkę przyjaciół którą nazwała "Młodzież Wszechśmieszna"
Doktor z dumą patrzył na postępy Gromka...
Chodzą słuchy że dziwadło zostało nawet w pewnym okresie ministrem edukacji ale to już chyba tylko plotki...
Oglądany:
19204x
|
Komentarzy:
4
|
Okejek:
0
osób
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
18.01
- Faktopedia DCCCXXI - Jaki masz typ osobowości po wypiciu alkoholu (75)
- Zatrzymane w kadrze CCCLXXVIII - Hitler z kumplami w wojsku (73)
- Rzeczy, których nie widuje się na co dzień CXXIV - 52-letni Tony Hawk w akcji (24)
- Zapomniane tajemnice, które dopiero niedawno udało się wyjaśnić! (22)
- 7 rzeczy, które powinieneś wiedzieć o swoim języku (12)
- Podróżowanie autostopem cz. 3 - stereotypy, ryzyko i opinie (10)
- Internauci polecają ważne życiowe umiejętności, których nauczysz się w mniej niż godzinę (43)
- Porażki ubraniowe, których nikt nie przewidział XI - Aż korci, żeby przybić żółwika (16)
- Te zdjęcia najchętniej puściliby w zapomnienie XI - Byłam 40-letnią kobietą w wieku 13 lat (6)
- Te zdjęcia to najlepszy środek antykoncepcyjny (27)
- To nie to, co myślisz XXXVIII - Pani w ciąży... a nie, czekaj (14)
- Dziewczyny w seksownej bieliźnie LVII (26)
- 10 najgorszych i najbardziej szalonych papieży w historii (105)
- 19 kłamstw, w które wierzyliście jako nastolatkowie (65)
- Pewna rodzina z Missouri zapłaciła 250 dolarów za profesjonalną sesję fotograficzną. Sprawdźcie, jak bardzo było warto... (60)
17.01
- Demotywatory CDXCIX - ach ta Emilewicz (270)
- Zazdrosna żona, kod domofonu i inne anonimowe opowieści (50)
- Fajne zdjęcia dla dorosłych XCI - Najważniejsze na zdjęciu widać, a niedoświetlona twarz... Kto by się przejmował twarzą (26)
- Karma to s*ka, a te przykłady są tego najlepszym dowodem (39)
- Najtwardsi superbohaterowie walczący z pandemią - wybierz swojego wojownika (29)
Jak to drzewiej bywało
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą