Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Najdziksze newsy tygodnia – nie chcieli wpuścić otyłej tiktokerki na konia i zrobiła się afera

61 897  
274   131  
Dzisiaj o niewątpliwych urokach rodzicielstwa, kolejnym rynku w Polsce, który zostanie dotknięty cudem rewitalizacji, oraz o zachętach do właściwego wyrzucania śmieci.

#1. Mężczyzna pozwał swojego pasierba, by odzyskać część pieniędzy zainwestowanych w jego utrzymanie

1963672f210586b1.jpg

Jak człowiek inwestuje, to siłą rzeczy będzie oczekiwać zwrotu z inwestycji. Nic dziwnego, że jeden z mieszkańców środkowych Chin pozwał swojego pasierba po rozwodzie z jego matką. Mężczyzna, który w lokalnych mediach występuje pod pseudonimem „Tang”, zażyczył sobie zwrotu środków wyłożonych na rzecz Liu w czasie jego studiów. Mowa o kwocie ponad 35 tysięcy juanów (ok. 23,5 tys zł), które Tang wykładał na czesne i stancję Liu w ciągu czterech lat nauki. Sprawa trafiła do sądu w mieście Chongqing, który odrzucił wniosek Tanga, argumentując, że wszelkie wydatki poczynione na rzecz przyszywanego syna stanowiły rezultat dobrowolnie podejmowanych decyzji.

#2. W jednym ze szwedzkich miast postawiono kosze na śmieci, które w seksowny sposób zachęcają mieszkańców do wyrzucania śmieci

19636731497a5c92.jpg

„Hej, wiesz gdzie możesz wetknąć tę puszkę?”. Część mieszkańców szwedzkiego miasta Malmo zdziwi się mocno po przejściu mostem Davidshallsbron i wyrzuceniu śmieci do któregoś z zainstalowanych tam koszy. Pojemniki zostały wyposażone w system, który reaguje na wyrzucane śmieci i „mówi” do wyrzucającego, używając zwrotów kojarzonych z kotłowaniem się w łóżku czy tam w toalecie dyskoteki. Jak tłumaczy jedna z miejscowych urzędniczek, zwroty typu „O tak, właśnie tu” czy „Ale to było przyjemne” mają zachęcać mieszkańców Malmo do umieszczania śmieci w pojemnikach, które są do tego przeznaczone.

#3. Jedna z amerykańskich firm oferuje pieniądze za możliwość wpuszczenia karaluchów do czyjegoś domu

1963674c857912f3.jpg

Inflacja, kryzys na rynku kryptowalut, spadające ceny nieruchomości… Zdesperowany człowiek może zacząć rozważać różne scenariusze. Zamiast jednak przeczesywać Internet w poszukiwaniu ofert z najlepszymi cenami za nerkę, może warto zapoznać się najpierw z propozycją firmy Pest Informer z amerykańskiego stanu Karolina Północna. Firma poszukuje domów, do których mogłaby wpuścić karaluchy, by testować nową metodę eksterminacji tych niepożądanych wewnątrz budynku owadów. Każdy właściciel, który zgłosi się do badania, a jego dom zostanie wybrany, otrzyma 2000 dolarów wynagrodzenia. Ciekawi jesteśmy, co firma zaproponuje w przypadku fiaska prowadzonych prób.

#4. Dzieciak narobił do sedesu na wystawie, więc ojciec miał pełne ręce roboty

19636753b4c316b4.jpg

Dzieci to taka radość, że nawet jak musisz sprzątać kupę po gówniaku, to czujesz, jakby udało cię złapać Pana Boga za rękę. Jeden z ojców wizytujących sklep sieci marketów budowlanych B&Q w Glastonbury na południowym zachodzie Wielkiej Brytanii poczuł piękno rodzicielstwa z całą mocą, gdy jego syn Jacob narobił do jednego z sedesów wystawionych w sklepie. Trudno się dzieciakowi dziwić – w końcu kibel służy do robienia kupy. Niestety było już za późno, gdy partnerka mężczyzny tłumaczyła Jacobowi, że sedesy w sklepach nie służą do załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych. W czasie trwania szybkiego kursu z nauki o świecie tatuś wydobywał już zawartość sedesu własnymi rękami.

#5. W Cieszynie zrewitalizują rynek tak, że mucha nie siada

196367634fd44b15.png

„Rewitalizacja” to słowo, które w ostatnich latach zaczęło budzić grozę wśród mieszkańców polskich miast. Próby ożywienia skwerów i placów podejmowane przez włodarzy miejskich wyglądają bowiem jak próby ukarania mieszkańców i skazania ich na wieczne smażenie wśród betonu i kostki brukowej. Nie inaczej będzie w Cieszynie. Tamtejszy zarząd dróg opublikował na swojej stronie na Facebooku wizualizację cieszyńskiego rynku po „rewitalizacji”. Zgodnie z panującymi w Polsce trendami również rynek w Cieszynie zostanie wypełniony szlachetnym betonem, z którego miejscami wystawać będą drzewa. Sądząc po reakcjach na post i opublikowanych pod nim komentarzach, pomysł betonowania kolejnego rynku w Polsce to świetny pomysł, tylko głupi ludzie tego nie widzą.

#6. Modelka przy kości skarży się, że nie pozwolono jej wsiąść na konia

1963677a14899a16.png

Do niemałego zamieszania doszło niedawno w Stanach Zjednoczonych, gdzie jedna z gwiazd TikToka musiała obejść się smakiem podczas wizyty w stadninie koni w amerykańskim mieście Montauk w stanie Nowy Jork. Remi Bader uczestniczyła w sponsorowanej wycieczce razem z innymi influencerami i tak jak jej koledzy i koleżanki po fachu – miała nadzieję pojeździć konno. Ku jej zdziwieniu pracownicy stadniny Deep Hollow Ranch odmówili Bader możliwości jazdy konnej, a jako powód podano zbyt dużą wagę tiktokerki. W powietrze miały też pójść niewybredne uwagi na temat wagi Bader. W odpowiedzi na sytuację influencerka nagrała i opublikowała na TikToku filmik, w którym opowiedziała o tym przykrym doświadczeniu i poskarżyła się, że mimo 108 kg mogła jeździć konno w innych stadninach. Na stronie Deep Hollow Ranch widnieje natomiast informacja, że masa jeźdźca nie może przekraczać 15% masy konia.

Żadne limity nie obowiązują, gdy chodzi o czytanie newsów, więc przeczytaj choćby i poprzedni odcinek.
3

Oglądany: 61897x | Komentarzy: 131 | Okejek: 274 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

23.04

22.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało