Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Mitologia prawdziwa V

14 823  
2   1  
Kliknij i zobacz więcej!Minister edukacji narodowej chce odkłamywać historię najnowszą, a my idziemy krok dalej i zaczynamy od odkłamywania mitologii. Oto jak to naprawdę było z tym Perseuszuem, co dzielny był, Meduzę dekapitował i rodzince panowanie zapewnił:

Perseusz był synem Danae i Zeusa. Jego dziadek dostał cynk od wyroczni, że załatwi go jego własny wnuk. By wykluczyć zaistnienie wnuka w mitologii, i by potem Parandowskiemu roboty zbytniej nie dodawać, zamknął swoją córeczkę w lochu, co to był wytapetowany płytami z brązu.
Nie ma kontaktu ze światem dziewucha, to przynajmniej niech sobie płyt posłucha – żartował z nieszczęścia Danae.
Ale Zeus uwieść ją chciał, a smaczku i pikanterii romansowi dodawał jeszcze stopień trudności stworzonych przez zapobiegliwego ojca. Nie sztuka kobietę rozprawiczyć, ale przez płyty z brązu się przebić. Na łatwiznę Zeus jednak poszedł, perwersję uskutecznił i pojęcie „złotego deszczu” do sztuki miłosnej wprowadził. Herze, kiedy się piekliła na nieobecność jego, odpowiedział – Czego? Odlać się tylko byłem.
Perseusz się był narodził z tego związku, a dziadek ujrzawszy wnuka, razem z mamusią w skrzyni zamknął, opieczętował i na morze luzem posłał, zapominając na statek wsadzić.
Potem, jak to zwykle w mitach bywa, znalazł się taki jeden król, co to znalazł skrzynię na brzegu morza, w Danae się zakochał, a ta go nie chciała. Siłą by ją wziął, ale Perseusza się bał, bo ten duży już był. W skrzyni urósł, znacznie przestrzeń życiową sobą ograniczając.
Więc wysłał go na roboty, każąc głowę Meduzy przynieść. Tak w sumie to były trzy Gorgony, z których Meduza była najstraszniejsza. Brzydka była jak nie przymierzając kupa z pestką. Włosów nie miała, to sobie peruczkę z zaskrońców machnęła. Wiło się to na głowie, ale przynajmniej myć głowy nie musiała, bo się zaskrońce nie przetłuszczały. Jak na kogo spojrzała, to się nieszczęśnik w kamień obracał.
Zeus dał potomkowi radę, żeby sprzęt odpowiedni zdobył, to znaczy sandały skrzydlate i hełm Hadesa, który czynił użytkownika niewidzialnym. Sprzętu pilnowały trzy staruchy, co nazywały się Graje. Miały te przechodzone laski tylko jeden ząb i jedno oko. Perseusz wszedł do jaskini, gdzie mieszkały i zapytał - No, CWWWG? Znaczy się, - co wam w winampie Graje? (bo braki językowe miał). Te, ze zdziwienia gęby rozdziawiły i oko wybałuszyły. No to Persej zęba i oko wziął i dopiero okupem za sprzęt bojowy oddał.
Potem to już na sandałach latał, sierpem machał, Meduzie głowę obciął, Andromedę w drodze powrotnej od smoka ocalił i za żonę wziął.
Zaś w tym czasie Danae przy ołtarzu azyl znalazła przed królem, co to pretensje do jej ręki i reszty rościł sobie. Perseusz po powrocie królowi, co się do mamusi dobrać chciał, głowę Meduzy pokazał i tym samym w kamień zamienił. A potem było już dobrze. Perseusz, nowym królem został, jego potomkiem był Eurysteusz, który Heraklesowi w papierach mieszał. (ale o tym, to już poop_ek pisał )
Wniosek, że jak nowe władze się pojawiają, to nie podskakuj, bo zazwyczaj mają kogoś blisko ołtarza, a ty stajesz się jak kamień co w bucie uwiera…. A o Meduzie potem film nakręcono p.t. "Sprawa Gorgonowej", ale to już nie te mity….

Na poprzednich lekcjach...

Oglądany: 14823x | Komentarzy: 1 | Okejek: 2 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało