Najdziksze newsy tygodnia - znany prawicowy patostreamer został aresztowany

#1. Pingwin przepłynął przez pomyłkę 3000 kilometrów

Komu nie zdarzyło się zagapić i zjechać za późno z autostrady, niech pierwszy rzuci kamieniem. Jak się okazuje, pingwiny nie różnią się aż tak pod tym względem od ludzi i też potrafią bujać w obłokach na trasie. Jeden z nich zamyślił się tak mocno, że dotarł z Antarktydy aż do Nowej Zelandii. Pingwina białookiego u wybrzeży kraju, na południe od miasta Christchurch, zauważył jeden ze spacerowiczów. Harry Singh myślał, że morze wyrzuciło na brzeg pluszową zabawkę, ale po bliższych oględzinach okazało się, że to prawdziwe zwierzę. Mężczyzna zadzwonił do towarzystwa opieki nad zwierzętami, ponieważ pingwin wyglądał dokładnie tak, jak stworzenie, które przepłynęło co najmniej 3000 kilometrów przez pomyłkę: stało przez godzinę bez ruchu i wpatrywało się w morze, prawdopodobnie zastanawiając się nad swoim życiem.

#2. Kobieta spędziła pół roku w areszcie, bo policja myślała, że kobieta przemyca kokainę w piłeczce antystresowej

Co to za piłeczka antystresowa, która przysparza swojemu właścicielowi jeszcze więcej stresu? Ju’zema Goldring spędziła prawie pół roku w jednym z aresztów w mieście Atlanta w amerykańskim stanie Georgia z powodu pomyłki, którą popełnili miejscowi policjanci. Vladimir Henry i Juan Restrepo przyłapali Goldring w 2015 roku na rzekomej próbie przejścia przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Gdy kobieta zaczęła protestować, zabrali ją na posterunek, a następnie przeszukali jej torebkę, w której znajdowała się między innymi piłeczka antystresowa. Policjanci rozcięli piłeczkę i wykonali na jej zawartości testy na obecność narkotyków, które miały dać pozytywny wynik. Problem w tym, że tak zwane testy polowe, których użyli policjanci, wykrywają substancje używane do produkcji narkotyków, ale też wykorzystywane w całkowicie legalnych produktach. Mimo to Goldring wtrącono do aresztu i nie wypuszczono nawet gdy szczegółowa analiza laboratoryjna wykazała, że w piłeczce znajdował się zwykły piasek. Po wyjściu z aresztu kobieta pozwała policję, a sąd właśnie uchylił immunitet policjantom odpowiedzialnym za powstałą sytuację.

#3. Polski rząd zamierza walczyć z rozwodami poprzez podniesienie kosztów rozwodu i wydłużenie procedury rozwodowej

Hej, słyszeliśmy, że chcecie się rozwieść, więc chcielibyśmy wam pomóc w zmianie decyzji, ale nie poprzez zapewnienie wam pomocy terapeuty albo może poprawę istniejących warunków tak, by ludzie nie czuli potrzeby rozwodzenia się, tylko dowalimy wam kosztami, że się nie pozbieracie. Ministerstwo Sprawiedliwości stworzyło projekt zmian w ustawie, które zakładają, że koszty rozpraw rozwodowych nie będą zwracane już tak często. Do tej pory sądy pobierały opłatę w wysokości 600 zł za poprowadzenie sprawy rozwodowej i zwracały połowę tej kwoty, jeśli doszło do rozwodu bez orzekania o winie. Według nowych przepisów połowa kosztów będzie zwracana tylko w przypadku separacji małżonków. Ponadto prowadzony przez Zbigniewa Ziobrę resort chciałby wprowadzić nakaz mediacji pomiędzy stronami rozwodu, jeśli małżonkowie posiadają małoletnie dzieci. W trakcie mediacji małżonkowie musieliby słuchać o społecznych konsekwencjach decyzji o rozstaniu.

#4. Znany patostreamer „Aleksander Jabłonowski” został aresztowany

Polska przestrzeń wirtualna, gdzie nawołuje się do nienawiści i głośno szeleści folią aluminiową, nie będzie już taka sama. Policja aresztowała bowiem Wojciecha Olszańskiego, który w sieci występował pod pseudonimem „Aleksander Jabłonowski”. 11 listopada Olszański i jego dwóch kolegów zorganizowało w Kaliszu marsz, na którym głoszono antysemickie hasła i spalono tekst przywileju kaliskiego z 1264 roku, w którym przyznano Żydom różnego rodzaju prawa. Za organizatorami marszu próbował się jeszcze wstawić poseł Grzegorz Braun, ale sąd nie uznał go za osobę godną zaufania i zdecydował o aresztowaniu mężczyzn.

#5. Irańska piłkarka została oskarżona o bycie mężczyzną

To musiało nastąpić prędzej czy później. Skoro mężczyźni po korekcie płci startują w zawodach dla kobiet, to ich wygrane lub – jak w tym przypadku – wygrane ich zespołów mogą stanowić powód do reklamacji. Jordańska federacja piłkarska liczy na zmianę wyniku meczu przegranego przez tamtejszą reprezentację kobiet w piłce nożnej w rywalizacji z Iranem. Zdaniem Jordańczyków Iranki oszukiwały, stawiając na bramce Zoreh Koudaei, która według Jordańczyków jest mężczyzną. W piśmie skierowanym do Azjatyckiej Federacji Piłkarskiej zażądano wyjaśnienia tej sprawy przez niezależnych ekspertów medycznych. Z kolei trenerka Iranek uważa, że Jordańczycy nie potrafią pogodzić się z przegraną i odpadnięciem z eliminacji do Pucharu Azji, który odbędzie się w 2022 roku.

#6. Duńskie miasteczko posprzątało plażę i śmieci wyrzuciło do morza

Czy wiesz, że jeśli wrzuci się coś do jeziora albo do morza, następnego dnia już tego nie ma? Coś zabiera te rzeczy, filtruje i czyści. To nie jest śmiecenie i władze Slaglese doskonale zdają sobie z tego sprawę. Ratusz wydał lekką ręką równowartość 150 tysięcy dolarów na sprzątanie miejscowej plaży w okresie letnim. Sprzątanie zaś polegało na zebraniu wyrzuconych na plażę wodorostów razem ze śmieciami pozostawionymi przez plażowiczów prosto do morza, o czym informują miejscowe media. Burmistrz miasta nie widzi w tej metodzie niczego złego i tłumaczy, że plażę sprzątano dla plażowiczów, a nie po to, by poprawić stan czystości środowiska. Dodaje też, że śmieci i tak by wylądowały w morzu nawet bez pomocy służb sprzątających. Eksperci pukają się jednak w czoło i sugerują, że burmistrz nie bardzo ogarnia koncept prądów morskich, które i tak wyrzucą śmieci z wodorostami z powrotem na brzeg.

Koniec każdego odcinka newsów też jest jak prąd morski, bo przynosi poprzednie odcinki.