Jedni nie lubią ich bardzo, inni tylko trochę – cóż, banki to kolejna z instytucji nastawionych na zarabianie. A że przy okazji pozbawiona jakichkolwiek skrupułów, to już zupełnie inna historia.
Nie sposób precyzyjnie określić, kiedy nastąpiły początki bankowości – trzeba by najpierw określić jednoznacznie, czym konkretnie ona jest. Niemniej jednak pewnych archaicznych „mechanizmów bankowych” można doszukiwać się już w IV-III tysiącleciu p.n.e. Teoretycznie jako pierwsze funkcje bankowe spełniały wybrane babilońskie świątynie, służące równocześnie też jako szkoły, sądy czy targi.
Najstarszym bankiem, który funkcjonuje nieprzerwanie od założenia, jest
Banca Monte dei Paschi di Siena. To przy okazji jedna z największych tego typu instytucji w całych Włoszech, dysponująca obecnie ponad 3 tys. oddziałów. Bank założony został w 1472 roku z polecenia zarządu Sieny, ówczesnego miasta-państwa. Na początku swojej historii najstarszy działający dziś bank świata nosił nazwę
Monte di Pietà.
Nazwa „bank” – w takiej lub dowolnej innej, ale mocno zbliżonej formie – funkcjonuje praktycznie na całym świecie. Nic dziwnego, ma doprawdy solidną tradycję. Wywodzi się z języka włoskiego, z czasów późnego średniowiecza. Wówczas to banki – nie tak znowu bardzo różniące się od dzisiejszych oddziałów – składały się z pojedynczego pomieszczenia, które dzieliła ława czy też lada, owe
banco. Po jednej stronie zasiadali klienci, po drugiej pracownicy.
Obecnie największy bank świata – przynajmniej jeśli za wyznacznik uznać wielkość aktywów – to
Industrial and Commercial Bank of China, w skrócie ICBC. Instytucja założona została w 1984 roku w Pekinie, w 2006 roku weszła… jednocześnie na dwie giełdy – w Hongkongu i Szanghaju. W 2014 roku ICBC miała niemal pół miliona pracowników i ponad 3,3 bln dolarów aktywów, w 2020 – aż 5,11 bln! Od 2012 roku natomiast chiński gigant ma swój oddział w Warszawie.
Działania banków z etyką mają niewiele wspólnego – i dlatego co jakiś czas wybucha mniejszy lub większy kryzys powodowany z jednej strony chciwością (udziałowców) banków, z drugiej naiwnością ludzi. Bo jeżeli bank udziela tzw. pożyczek NINJA, to nawet głupi zorientowałby się, że coś jest nie tak. Pożyczki NINJA, czyli
No Income, No Job, No Assets, udzielane były w najlepsze osobom bez dochodu, pracy, zasobów w latach 2006-2007 w USA, rozdmuchując dodatkowo bańkę spekulacyjną na rynku nieruchomości, a do jak wielkiego krachu to doprowadziło w 2008, nie trzeba chyba nikomu przypominać.
A może jednak warto byłoby, biorąc pod uwagę to, co dzieje się obecnie…
Mogłoby się wydawać – oparłszy wnioski wyłącznie na stereotypach – że chociażby niemieckie banki są bardziej godne zaufania niż chociażby chińskie. Chciwość instytucji finansowych nie uznaje żadnych granic – zarówno państw, jak i przyzwoitości. Weźmy Deutsche Bank, który z radością finansował działalność Hitlera, skupując skradzione Żydom złoto. Zapłacił też ponad 9 miliardów dolarów kary za takie drobiazgi jak manipulowanie cenami złota i srebra na światowym rynku, defraudacje czy olewanie nałożonych sankcji.
Niektórzy twierdzą, że banki zachowują się jak organizacje mafijne… i naprawdę trudno ocenić, czy jest w tym choć odrobina przesady. Wspomnijmy więc kolejny przykład – tym razem mającego swoją siedzibę w Londynie i ponad 150-letnią historię holdingu HSBC. Bank ten znany jest z ponad 9,5 tys. oddziałów w 86 krajach świata oraz… prania grubych milionów dla meksykańskich i kolumbijskich karteli. W akcie oskarżenia wskazano łącznie ponad 881 milionów dolarów doręczone przez kartele Sinaloa i Norte del Valle, a historia głosi, że Meksykanie zaprojektowali sobie nawet specjalne pudełka na gotówkę, które idealnie pasowały do okienek w oddziałach HSBC.
I gdyby ktoś zastanawiał się, dlaczego nawet najbardziej umoczone banki działają dalej w najlepsze, inkasując ogromne zastrzyki gotówki od państw, odpowiedź stanowi jakże wygodna – dla bankierów – zasada too big to fail
.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą