Najdziksze newsy tygodnia - kelnerki Hooter’s żalą się na nowe stroje, które odsłaniają zbyt dużo

#1. Mężczyzna wymyślił algorytm usuwający pikselozę z japońskich filmów dla dorosłych

Każdy fan kina stękającego zna powszechny problem, który dotyczy produkcji pochodzących z Azji, ale tam, gdzie są problemy, istnieje też nisza. Jeden z mieszkańców prefektury Kioto na zachodzie Japonii stworzył algorytm usuwający pikselozę nakładaną na genitalia w filmach z osobami angażującymi się w stosunek seksualny. Pomysłowy 43-latek sprzedawał „naprawione” w ten sposób materiały za pośrednictwem swojej strony internetowej i szło mu tak dobrze, że zarobił prawie 100 tys. dolarów na swojej działalności. Eldorado nie trwało jednak wiecznie, ponieważ nienoszący peleryny bohater został namierzony przez japońską cyberpolicję i usłyszał między innymi zarzuty rozpowszechniania obscenicznych treści w Internecie i naruszania praw autorskich.

#2. Zawartość toalety przelatującego samolotu spadła mężczyźnie na głowę

Jeśli czasem patrzysz w niebo, oczekując jakiegoś znaku, ale go nie dostajesz, to może zacznij się cieszyć, bo nie wszyscy mają tyle szczęścia. Właściciel jednego z domków jednorodzinnych w Windsorze w południowo-wschodniej Anglii otrzymał znak z samolotu podchodzącego do lądowania na oddalonym o 8 kilometrów lotnisku Heathrow w Londynie. Sygnał z niebios zstąpił z rozmachem, bowiem brązowemu oznakowaniu uległ nie tylko sam mężczyzna, ale też jego ogródek i meble ogrodowe. Zdarzenie miało charakter wyjątkowy, bo o ile do uwolnienia zawartości toalety w locie dochodzi dość często, to zazwyczaj jej zawartość przyjmuje postać zamrożoną, natomiast do opisywanego zdarzenia doszło w lipcu, podczas fali upałów, które rozmiękczyły treść zbiornika w toalecie. Mężczyzna nie otrzymał żadnego odszkodowania ze względu na niskie straty materialne.

#3. Do Sejmu trafiła petycja dotycząca zakazu używania Wi-Fi w wybranych placówkach publicznych

Demokracja i Internet do piękna sprawa. Dzięki obu tym wspaniałym osiągnięciom cywilizacyjnym każdy może powiadomić najwyższe władze państwowe o swoich życzeniach. Pod warunkiem oczywiście, że korzysta z Internetu dzięki połączeniu przez kabel, a nie śmiercionośne Wi-Fi. Na szczęście troskliwi obywatele czuwają i w związku z tym złożyli petycję do Sejmu „ws. podjęcia inicjatywy ustawodawczej w zakresie zakazu udostępniania sieci Wi-Fi w domach dziecka, żłobkach, przedszkolach, szkołach, szpitalach, hospicjach, i domach pomocy społecznej”. Dlaczego zakaz miałby objąć głównie dzieci, młodzież, chorych i starszych? Nie wiadomo – tak jak nie wiadomo, kto złożył petycję.

#4. Wulkan odsłonił wraki okrętów z czasów II wojny światowej

Niezwykły, choć mogący też przyprawić o dreszcze widok ukazał się ponad 1000 kilometrów od południowych wybrzeży Japonii, gdzie od sierpnia trwa erupcja wulkanu Fukutoku-Okanoba. Podwodny wulkan wylał z siebie już takie ilości lawy, że podniosło się dno u wybrzeży wyspy Iwo Jima. Tam, pod koniec II wojny światowej, doszło do jednej z najsłynniejszych bitew w całym regionie, gdy Amerykanie stoczyli zacięty bój z Japończykami. Krwawe wspomnienie tamtych czasów powróciło razem z wrakami japońskich okrętów wojennych, które wynurzyły się z wody dzięki zastygającej lawie z Fukutoku-Okanoba. Według ekspertów jednostki nie zabawią długo na powierzchni i wkrótce ponownie zanurzą się pod wodą, gdy dno wulkaniczne opadnie.

#5. Kilku kierowników jednej z chińskich linii lotniczych musiało stać na zimnie przez kilkadziesiąt minut, żeby poczuć to samo co stewardessy, którym kazano nosić letnie stroje

Gdy człowiek poświęci się kierowniczeniu, to czasem zdarzy mu się zapomnieć, jak wygląda życie „zwykłego człowieka”. Na szczęście zarząd linii lotniczych Hanan Airlines nie ma problemu z przypominaniem kierownikom o przyziemnych sprawach. Ośmiu kierowników linii musiało na własnej skórze doświadczyć efektów oddziaływania temperatur oscylujących w okolicy zera stopni Celsjusza na ludzkie ciało osłonięte jedynie letnią odzieżą. Mężczyźni musieli stać przez 40 minut w samych spodniach od garnituru i koszulach w okolicy jednego z lotnisk w Pekinie w ramach pouczającej kary za zmuszanie stewardess do ubierania się w letnie sukienki. Zarząd linii opublikował oświadczenie, w którym wyrażono nadzieję, że kierownicy wezmą sobie do serca tę naukę.

#6. Kelnerkom sieci Hooter’s nie spodobały się nowe stroje

Ze strojami kelnerek Hooter’s jest jak z podatkami – myślisz, że bardziej już skroić się nie da, a tu przychodzi ktoś i pokazuje, że jeszcze zostało sporo do skrojenia. Sporo materiału skrojono z nowych spodenek, które będą musiały nosić na sobie kelnerki pracujące w amerykańskiej sieci fast food znanej z tego, że pracują w niej skąpo odziane kelnerki. Niby człowiek powinien wiedzieć, na co się pisze, zatrudniając się w Hooter’s, ale nawet odważne dziewczęta – a za takie można chyba uznać kelnerki Hooter’s – twierdzą, że nowe stroje to lekka przesada. Kelnerki krytykują nowe stroje w filmach na TikToku, ale zarząd Hooter’s pociesza je i tłumaczy, że nowe stroje nie będą obowiązywały w każdym lokalu sieci.

Na szczęście podczas czytania newsów nie obowiązuje żaden dress code, więc czytaj poprzedni odcinek nawet w samej bieliźnie.