Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Rodzynki (z) wykładowców 2 - Białystok wita

37 412  
5   12  
Kliknij i zobacz więcej!Odwiedzamy dziś drugi raz w naszej karierze Politechnikę Białostocką, której niekwestionowaną gwiazdą jest dr Slavian. Dziś opowiemy Wam o robieniu notatek na wykładzie, co zrobić żeby nam układu laboratoryjnego nikt nie zburzył oraz co to jest zasada otwartych drzwi.

Dr inż. Slavian:
Dr przyszedł na wykład z asystentem. Tamten zaczął się rozkładać z materiałami, coś przygotowywać, wręcz uwijać się. Dr Slavian na to patrzy i mówi:
- No co ty, chyba nie będziesz wykładał?

AK - doktor Straszak:
Doktorowi zadano pytanie:
- Czy jest jakaś możliwość, żeby przechować układ, żeby przez tydzień nikt go nie zepsuł?
Odpowiedź pana doktora na pytanie:
- Napisz na nim, że nie działa.

Materiały:
Na temat internetu i oceniania w nim wykładowców:
- Nazwali mnie ASTERIKSEM!... (pauza, a po chwili ciszej) Nie rozumiem tego świata... Dopiero wnuk mi wytłumaczył co to znaczy...

Programowanie Obiektowe - dr O.:
Podając przykładowy kod programu w JAVA:
- No więc? Co to znaczy static i po co tam jest? Może porozmawiamy o tym później? Albo i nie. I tak nie zrozumiecie. Po prostu uwierzcie mi, że to musi tam stać.

Równania różniczkowe - dr Dziad:
Kolokwium. Bardzo lubimy ściągać. Więc Pan Doktor postanowił nas przechytrzyć. Ostentacyjnie wyciągnął ciemne okulary i założył je, żebyśmy nie mogli stwierdzić, gdzie patrzy. Przechadza się po sali, gdy nagle - łup i krzyk:
- Kto to postawił na mojej drodze!
Okazało się, że Pan Doktor trochę niedowidzi. A w przyciemnianych okularach nie widział prawie nic. Nie zauważył wielkiej, drewnianej ławy.

Druty III, laborki, mgr R.:
Pan Magister pokazuje nam układ elektroniczny z następującymi słowami:
- Dziś będziemy pracować na tym układzie. Mam nadzieję, że przygotowaliście się do zajęć, znaleźliście jego specyfikację i wiecie, jak go obsługiwać.
Po czym po chwili ciszy dodaje:
- Bo ja nie mam o tym zielonego pojęcia.

Dr inż. Slavian:
- U mnie w czasie zajęć obowiązuje zasada otwartych drzwi... Każdy może wyjść i wejść kiedy chce... Może wyjść przed początkiem i wejść po zakończeniu... Dotyczy to również mnie...

Dr Wytrzeszcz:
- Czy możemy zobaczyć nasze kolokwia? (max ocena 3)
- NIE!
- Dlaczego?
- Już ja was znam, będziecie się kłócić!

* * * * *

Dzięki za kolejny tydzień dobrego humoru prosto z polskich uczelni. I dzięki tym bardziej, że mamy wakacje i wszyscy oczywiście się urlopują.

Jeśli jednak nie jesteś na urlopie to zawsze możesz przysłużyć się do przyszłotygodniowego odcinka rodzynków – i wrzucić coś od siebie.

I na koniec tekst bez komentarza dodatkowego, bo właśnie telekonferencję redakcyjną mamy na temat VI Zlotu JM, który już za 2 dni!

Dr inż. Slavian:
Jakiekolwiek zajęcia jeśli już są mają charakter interaktywny. Chodzi więc raz Slavian po sali i podchodzi do dziewczyny grającej w państwa-miasta i zabiera kartkę. Krótko czyta i mówi:
- Boże, całe szczęście! Już się bałem, że notatki robisz...

Oglądany: 37412x | Komentarzy: 12 | Okejek: 5 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało