11 ekscentrycznych pamiątek sportowych, które podnoszą ciśnienie maniakom sportowych memorabiliów

#1. Syrop BBQ - McJordan

Pomysł kanapki McJordan zrodził się w 1990 roku. Wówczas His Airness był na fali, wygrywał wszystko, co chciał i kosił niewyobrażalny szmal z reklam. Pozwolił (oczywiście za skromnym wynagrodzeniem) sieci restauracji McDonald's na stworzenie ćwierćfunciaka firmowanego swoim imieniem. Tak właśnie powstał Quarter Pounder McJordan.
Smakołyk ten składał się z ćwierci funta wołowiny (113 g), bekonu, sera, cebuli, pikli, musztardy i sosu BBQ. Kanapkę tę serwowano do 1993 roku.
Były właściciel McDonald's w stanie Północna Dakota postanowił zachować jeden nieotwarty galonowy (4.54 litra) pojemnik sosu McJordan BBQ. Tak z ciekawości, już wtedy zastanawiał się, ile takie coś może być warte po latach. Dokładnie po 20 latach, w 2012 roku, z pomocą swojej córki, wystawił go na eBayu.
Pewien wielki fan Jordana (albo pasjonat mocno przeterminowanych sosów BBQ) kupił pojemnik za 9995 dolarów (około 11884 USD w 2021, ponad 45 tysięcy złotych).
Zastanawiam się, ile dostałby w 2021 za ten sos, gdyby chciał go sprzedać po premierze serialu dokumentalnego "Ostatni taniec" ("The Last Dance”).

#2. Piłeczka do baseballa z autografem Pete'a Besta

Piłka do baseballa podpisana przez byłą wielką gwiazdę Major Baseball League, Pete'a Rose'a została sprzedana za 107 dolarów przez dom aukcyjny Heritage Auctions.
Rose w 2007 roku przyznał się do obstawiania meczów drużyny Cincinnati Reds w czasie, gdy był jej trenerem. Został za to dożywotnio wykluczony ze świata baseballu, nie może zostać członkiem Galerii Sław oraz koszulka z jego numerem (nr 14) nie może zostać zastrzeżona przez klub.
Dlatego więc oprócz podpisywanie piłeczek "Przepraszam, że zastrzeliłem JFK", podpisywał je także "Przepraszam, że obstawiałem mecze baseballu". Rose ma także niezłe poczucie humoru, wiec czasami składa też autograf o treści: "Przepraszam, że rozbiłem Beatlesów", ponieważ, jak sam twierdził w wywiadach, kara która go spotkała jest niewspółmierna do winy i przecież nie zrobił nic aż tak bardzo złego.

#3. Zęby Ty Cobba

Karen Shemonsky, córka emerytowanego dentysty i samozwańczego "sportowego świra”, zapłaciła za protezy Ty Cobba 7475 dolarów na aukcji Sotheby's w 1999 roku. Cena wywoławcza wynosiła 300-500 dolarów.

Kiedy to zobaczyłam, powiedziałam mojemu mężowi: „To nie jest takie złe. To kawałek historii. [...]To przykuło moją uwagę. To takie dziwne, inne niż wszystko...”

Kilka lat później Shemonsky wypożyczyła protezy do Baseball Hall of Fame, gdzie były wystawione przez pięć miesięcy.

#4. Ochraniacz na jądra Joe Fraziera, który bokser miał na sobie podczas Walki Stulecia

Ochraniacz na bardzo ważną część ciała, w którym rzekomo Joe Frazier pokonał na punkty Muhammada Ali, 8 marca 1971 roku, został sprzedany na Goldin Auctions w 2016 roku.
Za 10 200 $!!!
Dlaczego? Dlaczego ktoś miałby kupować taki przedmiot?!
Tego nie wiemy, ale wiemy, że David Wolf, przyjaciel Fraziera, który był w jego narożniku w trakcie walki, otrzymał tę część garderoby od mistrza tuż po walce. Trzymał ochraniacz w „kartonie” w swoim mieszkaniu. Po śmierci Wolfa rodzina odnalazła suwenira wraz z różnymi kasetami audio w tym samym kartonie, do którego został włożony w marcu 1971 roku.

#5. Pisuar podpisany przez Barry'ego Sandersa

W 2014 roku, podczas aukcji tego, co zostało wartościowe w niemalże opustoszałym stadionie Pontiac Silverdome, pewien mężczyzna kupił pisuar z szatni miejscowej drużyny za 23 dolary. I to już w sumie jest dość dziwne, ale na tym nie koniec.
Mike Kozan, wielki fan drużyny NFL Detroit Lions (która rozgrywała na tym stadionie mecze w latach 1975-2001) miał już w swojej kolekcji czapeczkę z daszkiem i koszulkę z podpisem Barry'ego Sandersa, byłej gwiazdy lwów z Detroit (1989-1998). W ramach żartu w stylu "Co?! Ja nie poproszę Sandersa, żeby podpisał mi pisuar?!", poprosił Sandersa, aby ten podpisał mu pisuar. Sportowiec podobno chwilę się wahał, ale ostatecznie złożył swój autograf.
Rok później pisuar trafił na aukcję na eBay'u, gdzie został sprzedany za 3000 dolarów. 17 osób złożyło w sumie 46 ofert.

#6. Czupryna Andre Agassiego

W latach swojej świetności Andre Agassi wygrał 60 turniejów w tenisie ziemnym. Jego znakiem rozpoznawczym był świetny oburęczny bekhend oraz lwia grzywa. Agassi już długo po zakończeniu kariery przyznał, że zaczął łysieć w wieku 19 lat i peruka miała ukryć tę genetyczną niesprawiedliwość losu. Wiem, to prawdziwy szok dla jego fanek, ale tak właśnie było.
Niejaki Robert Earl odkupił od Agassiego sztuczną lwią grzywę za kilka tysięcy dolarów i prezentował jako eksponat w nowojorskiej All Star Cafe.

#7. Karteczki z losowania grup na Mistrzostwa Świata 2006

Na początku grudnia 2005 roku, w Lipsku, odbyło się losowanie grup na zbliżające się Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej, które miały odbyć się w 2006 roku w Niemczech. Kiedy impreza dobiegła końca, na salę weszła ekipa sprzątająca. Niejaki Matthias Blume zauważył, że na stole zostały nikomu już niepotrzebne 32 karteczki z nazwami państw, które zakwalifikowały się do Mundialu. Szybko schował je do kieszeni i próbował je pojedynczo sprzedać na eBay'u. Kiedy karteczka z napisem "Germany" osiągnęła już cenę 1000 €, sprawą małych skrawków zainteresowała się Światowa Federacja Piłkarska FIFA, która uznała, że Blume nie ma prawa zarabiać na przedmiotach sygnowanych znakiem tej organizacji. Blume zatrudnił prawnika i zapowiedział, że nie wycofa się z aukcji. Niestety, nie wiemy, jak skończyła się ta licytacja.

#8. Krążek do hokeja z fatalnie wykonaną podobizną Wayne'a Gretzky'ego.

Fani hokeja nie mają wątpliwości, że Wayne Gretzky zasługuje na tytuł „Wielkiego”. W latach 1979-1999 Gretzky odcisnął swój ślad w NHL do tego stopnia, że jego koszulka z numerem 99 została wycofana i zastrzeżona dla całej ligi. Gretzky jest autorem ponad 60 rekordów NHL, w tym największej liczbie goli, asyst i punktów – zarówno w sezonie, jak i w klasyfikacji generalnej.
Nawet taki niesamowicie skiepszczony krążek do hokeja znalazł swojego nabywcę na aukcji internetowej. Pewna zrozpaczona duszyczka dała za niego aż 150 dolarów.

#9. List z groźbami śmierci do Mickey'ego Mantle'a.

We wrześniu 1999 roku na wszelkiej maści aukcjach w USA sprzedano wyjątkowo dużo przedmiotów związanych z baseballem, w tym kilka ciekawostek od legendarnego gracza New York Yankees (18 sezonów w jednym klubie) i członka Galerii Sław Baseballu - Mickey'a Mantle. Nic dziwnego, że wszelkie memorabilia związane z 7-krotnym mistrzem ligi MLB sprzedawały się szybko i często za duże pieniądze.
Aktor Billy Crystal zapłacił 239 000 dolarów za rękawicę noszoną przez Mickey'a w 1960 roku. Pewien anonimowy licytujący nabył drogą kupna, za 18 400 dolarów, wiadomość zawierającą groźbę śmierci, która została wysłana do gwiazdy Yankees w 1953 roku wraz z... autografem potencjalnej ofiary.
PS - Mickey Mantle zmarł na raka w wieku 65 lat, więc pogróżki okazały się być czcze.

#10. Kawałek tortu z wesela Joe Di Maggio.

Kawałek 53-letniego tortu weselnego z pierwszego ślubu Joe DiMaggio z aktorką Dorothy Arnold został sprzedany za 715 dolarów w domu aukcyjnym Lelands w 1992 roku.
12 lat później nabywca wystawił na aukcję jedną białą różyczkę z tego tortu, która znalazła swojego nabywcę za 150 dolarów. Nigdzie nie ma ani słowa w jakiej kondycji i stanie skupienia było owo ciasto w 1992, ani co się z nim dzieje w 2021 roku.

#11. Noszone gacie Michaela Jordana.

Fanom Michaela Jordana, którzy nie mogą zbliżyć się wystarczająco do legendy NBA, dom aukcyjny Lelands proponuje możliwość wejścia z legendą NBA w dość bliską interakcję. His Airness sprzedaje bowiem swoje bokserki i jak utrzymuje Lelands," były one noszone przez Jego Powietrzność bardzo regularnie".

Oto jak opisuje to Lelands:

Niezwykły przedmiot, który bez wątpienia był używany. Te spodenki nosił sam Michael Jordan, ubranie ma kilka luźnych nitek widocznych w szwach. Bielizna pochodzi od członka rodziny ochroniarza MJ'a, Johna Michaela Wozniaka, który zmarł w 2020 roku. Możesz być tak blisko Wielkiego Gracza, jak tylko się da! To tylko jeden z wielu przedmiotów, które będą licytowane i które zostały przekazane Woźniakowi przez samego Jordana.

Cena wywoławcza to 500 dolarów. Aukcja rozpoczyna się 25 września 2021 roku.

Link (dla zainteresowanego kolegi) znajdziecie tutaj.


Źródła: 1, 2, 3