Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Rodzynki (z) wykładowców 2 - Super Gwiazdy Hokeja?

32 417  
1   5  
Kliknij i zobacz więcej!Wakacje… Błogi stan dla tych, którzy przez 10 miesięcy męczą się na uczelniach i w szkołach wszelakich. Mimo wakacji odwiedzamy dziś na chwilkę uczelnię warszawską – Szkołę Główną Handlową. Dowiemy się jak się ma rak do ryby, jakie są metody mnożenia macierzy oraz co nieco o węgierskich rzekach. Zapraszamy!

Matematyka - ćw. z mgr WR:
Ćwiczenia o macierzach...
- No więc drodzy państwo mamy 2 metody mnożenia macierzy przez siebie - normalną i "na politechnikę"...

Prawo bankowe i ubezpieczeniowe:
Pan prowadzący wykład opowiada o ustawie o rybołówstwie...
- W polskim prawie jest wiele ciekawych rzeczy... weźmy taką na przykład ustawę o rybołówstwie:
"Dla potrzeb niniejszej ustawy przyjmuje się, że rak jest rybą". A przecież, proszę państwa, rak do bólu jest stawonogiem!

Makroekonomia, dr B.:
Z pełną powagą, bez najmniejszej pauzy:
- Niech ten ktoś podyktuje mi treść zabiegu arytmetycznego, który powinien być zaimplementowany, aby przeprowadzić procedurę pozwalającą obliczyć to odchylenie i określić jakże nam potrzebne Z. I teraz przychodzi pora, żeby zastanowić się, czym to Z tak w gruncie rzeczy jest...

Wstęp do rachunkowości:
Zajęcia na 1 roku. W zastępstwie wykład ma poprowadzić mgr Sz. znany z tego, że wystąpił w akcji Niech Nas Zobaczą. Na zajęcia przyszedł wcześniej i siadł w jednej z pierwszych ławek, przeglądając notatki. W pewnej chwili zagląda mu przez ramie jedna ze studentek i pyta:
- Ty, a co to za notatki?
Na co mgr Sz. spokojnie:
- To dzisiejszy wykład.
Studentka:
- A ty skąd to masz?
Mgr Sz. nadal spokojnie:
- Mam swoje chody.
W tym momencie z tylnich ławek ktoś krzyczy:
- Hej, a dzisiaj ma z nami wykład jakaś stara ciota.
Mgr Sz. spokojnie zebrał notatki, podszedł do pulpitu i:
- Dzień dobry państwu, nazywam się mgr Sz. i będę Państwa prowadził aż do kolokwium.
Na sali zapadła żałobna cisza... po chwili mgr Sz.:
- Dla wyjaśnienia.. Tylko nie stara....
 
Encyklopedia Prawa, dr N.:
- Jeżeli Państwo czegoś nie rozumiecie, to proszę pytać. Nie chcemy przecież doprowadzić do sytuacji "pieprz z dżemem".
Ogólna konsternacja na sali. Doktor na to:
- No - jeden pieprzy, a reszta drzemie...

Matematyka, dr L.:
- Sądząc po Państwa minach jesteście zbulwersowani, że kwadrat może być ujemny...

* * * * *

Ale powiem Wam, że ewidentnie widać, że wakacje studenci mają na karku, bo o ile w zwykłym czasie podsyłacie do nas około 50-60 rodzynków tygodniowo tak w tym tygodniu dostało mi się ich dokładnie 13 sztuk z czego do publikacji przeszło 7 (słownie: siedem).

Ale należy Wam się odpoczynek! Gdyby jednak ktoś miał trochę siły na wysilenie pamięci i dosłanie nam rodzynka – to nasza wrzutnia czynna jest całodobowo!

I na koniec rozwiązanie tajemnicy… węgierskich rzek…

Historia Gospodarcza, dr M.:
- Bo widzicie Państwo, rzeki węgierskie płyną z gospodarczego punktu widzenia w bezsensownym kierunku. Dlatego Węgrzy nastawili się na hodowlę wołowiny - wołowiny nie trzeba wozić! Wołowina idzie sama!


Oglądany: 32417x | Komentarzy: 5 | Okejek: 1 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało