Wielopak Weekendowy CMXXXI - ciekawa definicja skorumpowanego urzędnika

W naszym kraju skorumpowany urzędnik to ktoś, kto bierze więcej, niż mu przysługuje na danym stanowisku lub dzieli się z przełożonymi niezgodnie z obyczajem. Ważne jest, aby to zrozumieć. A to, co zapisano w kodeksie karnym, to jest jakaś ujnia z grzybnią.

by Peppone

* * * * *

- Czemu jazzman, przed przyjęciem w swoim domu innych jazzmanów, wyłącza korki i zapala świece, wyciąga suchy chleb, zakręca ciepłą wodę, zamienia papier toaletowy na dwuwarstwowy a na stół kładzie tyko jedną torebkę herbaty na trzech?
-Żeby się nie domyślili, że gra na weselach...

by paskud

* * * * *

Badacz polarny Jadziniak ze Stacji imienia Arctowskiego wyczerpująco i interesująco odpowiada na każdy spam.

by nicku

* * * * *


- Mosze, kiedy mi oddasz moje sto dolarów?
- Izak, jestem teraz bardzo chory, nie mogę ci ich oddać.
- Mosze, to jakby co, uznajemy, że na twój pogrzeb to ja się już dorzuciłem.

by Peppone

* * * * *

Gastrolog: - Musi Pan unikać rzeczy ostrych, słodkich, kwaśnych, gorzkich, mącznych, produktów mlecznych, mięsa i kawy
Alergolog: - Jak również ryb i owoców morza.
Ja: - To co ja mam robić? Energią słoneczną się mam wyłącznie żywić?
Onkolog: - Nie zalecam!

by Misiek666

* * * * *

Rozmowa dwóch znajomych:
- Wiesz zostałem unijnym ekspertem w dziedzinie identyfikacji ptaków.
- Chodź tutaj! Co powiesz o tych dwóch na tamtym drzewie?
- Tak, to są ptaki...

by edward

* * * * *

Zdenerwowanych uspokajamy - Rafał Brzozowski został pierwszym bardem TVP tylko na chwilę. Zenek Martyniuk jest na wakacjach.

by pntb

* * * * *


- O czym świadczy jak perkusiście ślina podczas koncertu ścieka z obu kącików ust?
- O tym że scena jest wypoziomowana.

by arendeight

* * * * *

Dzwoni telefon:
- Pan Kowalski?
- Tak.
- Proszę przyjechać po Jasia do przedszkola.
- No, nie... Co znowu narozrabiał?
- Nic, ale już prawie dwudziesta.

by edward

* * * * *

Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy:

U psychiatry.
- Doktorze, trzęsą mi się ręce.
- Pijesz?
- Piłem.
- Palisz?
- Paliłem.
- Więc rzuciłeś?
- Nie, dopiero mam zamiar.
- Widzisz, a organizm już się wystraszył.

by clod

* * * * *

Ona: - Nie waż się do mnie dzwonić i pisać więcej!
On: - Co się stało?
Ona: - Nic.
On: - Co ja takiego zrobiłem?
Ona: - Nie dzwonisz do mnie i nie piszesz...

by Pepppone

* * * * *

Ślusarza Marian Jadziniak, dowiedziawszy się po powrocie z roboty od żony, że ich syn wygrał olimpiady matematyczną i fizyczną, zadzwonił do drzwi sąsiada, Abramka Zylbersztajna, i bez słowa wyjaśnienia obił mu mordę.

by nicku

* * * * *

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 930 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!