Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Zack Snyder skomentował fakt zatrudnienia czarnoskórego aktora w roli Supermana - Filmoteka Joe Monstera

43 488  
124   124  
W dzisiejszym odcinku poznamy pewne plany Netflixa, dowiemy się, co na temat czarnoskórego Supermana sądzi Snyder oraz ucieszymy się z wcześniej otwartych kin w Polsce.

#1. Zaprezentowano zwiastun drugiej części Venoma


„Venom: Let There Be Carnage” – bo taki właśnie tytuł nosi druga część przygód Eddiego – zagości w kinach już w tym roku. W związku z tym twórcy zaprezentowali pierwszy, oficjalny i pełny zwiastun nowego filmu Andy'ego Serkisa.


Wygląda na to, że sam szkielet filmu za bardzo się nie zmienił. Wciąż mamy tu do czynienia z Eddim, który próbuje jakoś dogadać się z Venomem, na świecie pojawia się jakieś zagrożenie (w tym przypadku jest to właśnie Carnage), a nasz mroczny bohater próbuje uratować dzień.

W przypadku pierwszej części ta właśnie formuła sprawdziła się doskonale, więc i tym razem prawdopodobnie będzie tak samo.

„Venom: Let There Be Carnage” zadebiutuje w kinach już 24 września 2021 roku.

#2. Zack Snyder skomentował fakt zatrudnienia czarnoskórego aktora w roli Supermana


Wielu fanów oczekiwało, że następnym filmem o Supermanie będzie „Człowiek ze stali II” z Henrym Cavilem w roli głównej. Okazuje się jednak, że Warner Bros ma nieco inne plany i w przypadku najbliższej produkcji o przybyszu z kosmosu planuje obsadzić kogoś zupełnie innego (choć jeszcze nie wiemy kogo).

Całą sprawę skomentował nawet Zack Snyder – twórca „Człowieka ze stali”. Snyder stwierdził, iż wytwórnia podjęła dobrą decyzję i nie ma nikomu tego za złe. Sam ma ręce pełne roboty i nie może się doczekać, aż ujrzy efekty pracy nowego reżysera i nowego aktora.

Moje odczucia? Uwielbiam JJ-a Abramsa i wszystko, co zrobił w przeszłości. Jestem zainteresowany tym, co się stanie. Moim zdaniem to odważny i świetny ruch, na który przyszedł już najwyższy czas. Ale wiecie - nadal kocham Henry'ego w roli Supermana, oczywiście, że go uwielbiam. W końcu to MÓJ Superman!

#3. Kina jednak otworzą się wcześniej


Według najnowszej zapowiedzi rządu kina w Polsce zostaną otwarte nieco wcześniej, niż wcześniej zapowiadano. Ma to nastąpić już 21 maja tego roku, a nie 29 maja, z czego wiele osób na pewno się ucieszy. Oczywiście fakt ten nie oznacza, iż nie będzie trzeba przestrzegać odpowiedniego reżimu sanitarnego. Nadal będzie trzeba mieć na twarzy maseczki, nadal nie będzie można zająć większej liczby miejsc niż połowa wszystkich dostępnych i nadal trzeba będzie trzymać między sobą dystans.

Oczywiście nie wiadomo, jak sprawa przedstawi się w przypadku multipleksów. Takie Multikino zapowiedziało na przykład, że swoje podwoje otworzy dopiero 28 maja. Można jednak liczyć na to, że małe kina studyjne wystartują tak szybko, jak tylko pozwolą im przepisy.

#4. HBO Max z reklamami w niższej cenie


HBO Max to usługa, która już niebawem zastąpi HBO GO. Według zapowiedzi nastąpi to już w drugiej połowie roku, choć nie znamy jeszcze konkretnej daty. Wiadomo natomiast, że otrzymamy możliwość wzięcia tańszego abonamentu. Aby nie płacić pełnej kwoty, będziemy musieli… pogodzić się z obecnością reklam w serwisie.

Tańszy abonament będzie wiązał się więc z reklamami poprzedzającymi produkcje ekskluzywne dla HBO Max oraz czasowym brakiem części filmów. Ten plan ma być o 1/3 tańszy niż plan podstawowy (wyceniony w USA na 14,99 USD).

Czy więc HBO Max będzie kosztował w Polsce ponad 40 zł za okrojoną wersję, i to w dodatku z reklamami? Raczej nie. Cena dostosuje się prawdopodobnie do naszych realiów. Przecież w przypadku HBO GO abonament kosztuje zaledwie 30 zł.

#5. Netflix zamierza stworzyć platformę z treściami premium


Niektórzy użytkownicy Netflixa otrzymali jakiś czas temu dość tajemniczą ankietę, którą mieli wypełnić. Dotyczyła ona wielu zaawansowanych funkcji, które mogłyby trafić w ich ręce, gdyby tylko zdecydowali się oni wykupić tzw. usługę N-Plus – a więc Netflixa Premium.

Wśród pytań pojawiło się wiele kwestii, które dały nam pewne pojęcie, jak taka usługa miałaby wyglądać i jakie przywileje byłyby z nią związane. Można byłoby więc tworzyć specjalne listy odtwarzania, którymi użytkownicy mogliby dzielić się między sobą. W N-Plus byłby również dostęp do specjalnych treści pokazujących, jak niektóre produkcje były tworzone.

Dodatkowo tacy użytkownicy mogliby pisać recenzje, które następnie byłyby publikowane przez samego Netflixa, a także… decydować o losach danej produkcji. No właśnie – ta jedna kwestia brzmi szczególnie ciekawie. W skrócie chodzi o to, że użytkownicy N-Plus mieliby dostęp do materiałów oraz informacji na temat danego filmu czy serialu jeszcze na etapie jego powstawania. Mało tego! Mogliby również realnie wpływać na rozwój prac. W jaki dokładnie sposób? Tego niestety nie wiadomo.

Nie wiadomo również, czy N-Plus wejdzie w ogóle na rynek i czy będzie posiadał wszystkie dodatkowe funkcje, jakie opisałem powyżej.

#6. Przyszłość Złotych Globów pod znakiem zapytania


Można śmiało rzec, iż Złote Globy są drugą (zaraz po Oscarach) tak prestiżową nagrodą filmowego świata. Za organizację gali każdego roku odpowiada Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej (ang.: HFPA). Być może nie jesteście tego świadomi, ale wokół Złotych Globów wybuchła ostatnio spora afera. Poszło o członków zarządu HFPA.

Okazało się bowiem, że w zarządzie stowarzyszenia nie panuje zbyt duża różnorodność (ani płciowa, ani rasowa). Podobno nie ma tam ani jednego czarnoskórego człowieka. Tak się oczywiście nie godzi! Wszyscy biali? I pewnie jeszcze sami faceci?! Skandal!

Głos w sprawie postanowił więc zabrać zarówno Netflix, jak i HBO, głośno krytykując całą galę. Swoje trzy grosze dorzuciło również kilku aktorów, a jeden z nich (Tom Cruise) oddał nawet wszystkie zdobyte przez siebie do tej pory statuetki.


Mało tego! Telewizja NBC (transmitująca na żywo każdą galę rozdania Złotych Globów od 1996 roku) zapowiedziała, że nie będzie żadnej transmisji w 2022 roku i lepiej, żeby HFPA podjęło radykalne kroki, bo w przeciwnym razie o współpracy w 2023 też mogą zapomnieć.

HFPA oczywiście ugięło się pod tak silnym naporem i już teraz zapowiedziało zmiany, które mają zwiększyć różnorodność wśród członków stowarzyszenia.

W poprzednim odcinku: Polski serial na Netflixie okazał się strzałem w dziesiątkę

5

Oglądany: 43488x | Komentarzy: 124 | Okejek: 124 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało