Mieszkańcy Teksasu i Oklahomy wracają powoli do normalności po tym, jak w środę w nocy 28 kwietnia 4-calowe kule gradu zdemolowały ich domostwa, sklepy i zaparkowane samochody. Spadające z nieba pociski były większe od ludzkiej dłoni, a załamanie pogody przypominało uwerturę do ostatecznego armagedonu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą