Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

ICBO CXVII - otwieram barek, bo przychodzi Darek

28 591  
5   12  
Klikaj!Niezawodny sposób na podryw, doradzanie przy zakupie nart czy też jak w prosty sposób od kochania Adama przejść do rymów. Wszystko to tutaj. Jak zawsze podane jako lekkostrawne danie!
 
 - Jeśli chodzi o moje randki, to są zawsze udane i kończą się w łóżku. Dla ciekawskich mogę się podzielić moja oryginalną metodą... Otóż zawsze na pierwszej randce zapraszam wybrankę do hipermarketu na bigos, albo jak woli dama na kapustę kiszoną. Wybór oczywiście pozostawiam jej... Po wspaniałej uczcie zapraszam na jakieś dobre winko z Biedronki i jedziemy do mnie do domu. Zawsze jest miło, romantycznie i cudownie. Polecam!!!
 
 - Piękna romantyczna randka! Niech zgadnę, rachunek na 5,70 zł wręczasz swojej wybrance?
 
 - Moje też zawsze kończą się w łóżku, z tym że zazwyczaj idę sam spać.
 
 - Mi się wydaje, że kończą się w kiblu.
 
 - Codzienna defekacja lepsza od codziennego seksu.
 
 - To chyba ostatni prawdziwy romantyk... ehhh... szkoda.
 
 - Podchodzisz do laski i mówisz: "Jestem fenomenalny w łóżku, potrafię spędzić całą noc kochając się bez przerwy." To nazywa się Nieuczciwa Reklama i jest karane w większości krajów UE.

- Moje randki też zawsze są udane i kończę je w łóżku. Tylko przepis jest nieco inny, jajko smażone z ziemiankami w barze mlecznym, pół litra denaturatu z tyłu za spożywczakiem i upojny seks po północy w jakimś osiedlowym śmietniku nie ma nic bardziej romantycznego niż miłość z piękną kobietą palącą w czasie papierosa i rosnący się wokół zapach zgniłych owoców, obierków ziemniaczanych i zapachu puszek po piwie.
 
 * * * * * * *
 
 - Agencja towarzyska to tak zwane pree paid czy jakoś tak, a w domu masz abonament bez darmowych minut.
 

 - A przejście do innego operatora bardzo drogo kosztuje.
 
 - I u niektórych nie ma pełnej dostępnej na rynku oferty.
 
 - Poza tym w dobrej agencji masz 15 minutowe naliczanie, a w domu niestety miesięczne.
 
 - No i okres wypowiedzenia umowy jest odwrotnie proporcjonalny do potrzeb rynkowych.
 
 - I będzie "SAMI SWOI".
 
 - Albo rąsia z HEYA.
 
 - A jaki "wypasiony" sprzęt!
 
 - Po 60- tce zostaje tylko GADU GADU!
 
 * * * * * * *
 
 - Czy znalazłaby się dziewczyna, która dobrowolnie ucałowałaby O.E.Bjoerndalena zaraz po zakończeniu biegu?
 

 - To fakt, że przypomina trochę Bulldoga moich sąsiadów.
 
 - On wygląda na mecie, jak dziewczyny z hard-coru po finiszu w ustach.
 
 - Nie takie rzeczy brałam do ust.
 
 - Chyba w nartę.
 
 * * * * * * *
 
 - Mam pytanie do ekspertów. Jakie narty są lepsze? Długie czy krótkie? Czy mają być porozciągane na końcach? Chcę kupić sobie nowe, ale w sklepie sprzedawcy zamiast mi doradzić, patrzą na mnie i wzdychają.. Może tutaj ktoś mi pomoże?
 
 - Im dłuższe tym lepsze. Najlepsze są takie co mają ponad 10 metrów.
 
 - Bez przesady, dla początkującego wystarczą takie na 8.5 metra.
 
 - No nie wiem, czy 8,5 metrowe wystarczą, a poza tym, jakie kijki ma zastosować? Do 8,5 metrowych trudno dostać, natomiast do 10 metrowych widziałem ostatnio kijki w hipermarkecie.
 
 - To nie były kijki tylko karnisze.
 
 - Uważaj na zbyt długie. Małysz takie kupił i go potem rozciągali, żeby do nich dopasować.
 
 - Takie, które sięgają do dolnej wargi i mają promień skrętu 13 - 14metrów. O reszcie i tak zadecyduje cena. Im droższe, tym lepsze ale najważniejsze to długość i promień.
 
 - Do której wargi?
 
 - Przecież napisał, że do dolnej. Czyli jakiś metr wysokości.
 
 * * * * * * *
 
 - Kocham Adasia. Strasznie.
 

 - Ja też kocham Adasia. Strasznie. Mam nadzieje, że nie tego samego.
 
 - Boże, ja też kocham Adasia. Mam nadzieje, że to inny. Bogdan.
 
 - Bogdan a ja kocham Ciebie i tylko Ciebie - Adam.
 
 - Ktoś się tu pode mnie podszywa, pisałem, że kocham Agnieszkę.
 
 - To ja kocham Agnieszkę! Wara ci od niej.
 
 - To rzeczywiście strasznie, bo z tego co wiem, Adaś gejem jest!
 
 - Nie jest, Ty nic nie wiesz!
 
 - Jest! Bo swego czasu Mój Ci on był!! - Zenek.
 
 - Ja mam też problem. Nie mam ziemniaków na obiad.
 
 - A ja nie wiem, co ugotować - jaki obiad dla trójki dzieci za 5 złotych?
 
 - A pieniądze na komputer i dostęp do Internetu to masz?
 
 - Komputer ukradłam, a dostęp mam na lewo, kapujesz?
 
 - To się nazywa zaradna mama.
 
 - A ja mam kaca.
 
 - Małysz się skończył.
 
 - Jakoś tak mi się zimno zrobiło.
 
 - Kończą mi się słone paluszki.
 
 - Świnka robi CHRUM, krówka robi MU, a ja sobie siedzę tu.
 
 - Z nosa mi się leje.
 
 - Ptak mi narobił na parapet.
 
 - Otwieram wino ze swoją dziewczyną.
 
 - Otwieram szambo bo przychodzi Rambo.
 
 - Otwieram barek, bo przychodzi Darek.
 
 - Upadła mi szklanka, bo przyszła kochanka.
 
 - Wypadła mi szczęka, zdradziła mnie Zenka.
 
 - Deszczyk pada, słonko świeci, baba Jaga masło kleci
 
 - A ja jestem Wojtek i też mam 12 lat.
 
 - Zgłoś się do Poznania. Do jakiego chóru.
 
 Do środy czekacie i znów ich witacie!
 

 

Oglądany: 28591x | Komentarzy: 12 | Okejek: 5 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało