W dzisiejszym odcinku obejrzymy pierwszy zwiastun „Kosmicznego meczu 2”, pierwszy klip z nowych „Pogromców duchów” oraz przekonamy się, co najchętniej oglądają Polacy.
#1. „Kosmiczny mecz” z nowym zwiastunem
W sieci pojawił się oficjalny zwiastun nowej części filmu „Kosmiczny mecz”. Wiecie, to ten, w którym króliczka Lola nosi za długą spódniczkę, przez
co nie może już wywoływać grzesznych myśli wśród nastolatków (i współczesnych
30-latków).
„Kosmiczny mecz: Nowa era” ukaże się niemal 25 lat po premierze pierwszej części filmu. Tym razem w roli
głównej nie wystąpi oczywiście Michael Jordan, a zastąpi go inna – nieco bardziej
współczesna – gwiazda koszykówki, LeBron James.
Premiera została przewidziana na 14 lipca tego roku, a ma
ona odbyć się jednocześnie w kinach (o ile nie będą zamknięte) i na platformie
HBO Max.
#2. Pojawił się też kolejny zwiastun serialu Loki
Marvel nie zwalnia tempa, jeśli chodzi o produkcję seriali.
Tym razem przyszła pora na to, aby główne skrzypce zagrał Loki, w którego wcieli
się – a jakżeby inaczej – aktor Tom Hiddlestone.
Fabuła serialu ma skupić się na nieudolnych próbach Lokiego,
który usilnie stara się naprawić rzeczywistość zaburzoną przez działanie
Tesseraktu – potężnego artefaktu w kształcie kostki.
Serial zadebiutuje już 11 czerwca tego roku na platformie
Disney+.
#3. Są pierwsze zdjęcia z planu serialowych Atomówek
Bójka, Bajka i Brawurka w końcu doczekają się swojego
aktorskiego serialu. Niedawno poznaliśmy aktorki, które wcielą się w dzielne Atomówki,
a chwilę później ruszyły prace nad pilotażowym odcinkiem serialu. Do sieci
wyciekło nawet kilka zdjęć.
Oczywiście powstanie kolejnych odcinków stoi pod znakiem
zapytania. Wszystko zależy od odcinka pilotażowego i tego, czy spodoba się on
Stacji CW, która potencjalnie zainteresowała się projektem.
W ramach małego przypomnienia dodam tylko, że w dzielne Atomówki
wcielą się aktorki Chloe Bennet (Bójka), Dove Cameron (Bajka) oraz Yana
Perrault (Brawurka).
#4. Przyszła też pora na pierwszy klip z nowych „Pogromców duchów”
Co oni mają z tym odgrzewaniem starych hitów? W Hollywood
chyba wyczerpały się nowe pomysły, dlatego wrzucany na ruszt jest każdy kotlet,
którego potencjalnie da się odgrzać. Efekty tych operacji niestety czasem nie
są nawet zadowalające. Doskonałym przykładem są choćby „Pogromcy duchów” z 2016
roku.
To jednak nie koniec, bowiem Sony zdecydowało się odgrzać ten
kotlet po raz kolejny i zaserwować nam nowych „Pogromców…”, zatytułowanych „Dziedzictwo”.
W sieci pojawił się nawet pierwszy klip promujący film.
Reżyserem nowego filmu jest Jason Reitman, a fabuła ma
skupiać się na wnukach oryginalnych bohaterów produkcji, którzy starają się
rozwikłać tajemnicę swoich dziadków. To jednak nie wszystko, bowiem w filmie „Pogromcy
duchów: Dziedzictwo” wystąpi wiele gwiazd znanych z oryginalnych filmów z lat
80. Mowa m.in. o Billu Murrayu, Danie Aykroydzie, Ernie Hudsonie i Sigourney
Weaver.
Zapowiada się ciekawe widowisko i chyba warto na nie
zaczekać. Film ma zadebiutować w kinach już w listopadzie tego roku.
#5. Co Polacy najchętniej oglądają na Netflixie?
Firma Comparitech
postanowiła przeprowadzić badania, w których przeczesano historię oglądalności
25 tys. użytkowników z 46 krajów. Dzięki temu udało się dowiedzieć kilku
ciekawych rzeczy na temat Polaków i tego, co najchętniej oglądamy.
Okazało się, że widzowie z całego świata są fanami komedii,
filmów romantycznych i połączenia obydwu – czyli komedii romantycznych. Dominują
bowiem produkcje takie jak: „Pamiętnik”, „Słodkie zmartwienia”, „Mamma Mia!”, „Wredne
dziewczyny”, czy „Zmierzch”.
Z seriali wysokimi miejscami mogą pochwalić się m.in. „Przyjaciele”,
„Riverdale”, „13 powodów”, „Stranger things”, czy „You”.
Jak to jednak przedstawia się w Polsce? Otóż w naszym kraju
najpopularniejszym filmem na Netflixie jest… „Harry Potter i Czara Ognia”.
Zdziwieni? W przypadku serialu nie jest już tak zaskakująco. Jest nim bowiem „Dom
z papieru”.
Możemy jednak pochwalić się całkiem niezłym gustem, bowiem jeśli
chodzi o filmowe produkcje, to średnia ocena (na IMDb) oglądanych przez naszych
krajan filmów wynosi aż 7,25/10. Jeśli natomiast chodzi o seriale, to ta ocena
jest jeszcze wyższa. Wynosi ona bowiem aż 7,94/10. Całkiem nieźle.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą