Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Mulderyzmy - dialogi nie z tej ziemi XIX

18 041  
6   6  
Kliknij i odkryj tajemnicęW FBI robią zakłady kto jest prawdziwym ojcem dziecka Scully. A Mulder, jak zwykle spokojnie, już to rozpracował, ale o tym na zakończenie...

(Odcinek Alone)
Doggett: Brak śladów sugerowałaby, że zaplanowano morderstwo. Ale przeczy temu porzucenie ciała i ucieczka z miejsca zdarzenia, co robi się tylko w panicznym pośpiechu.
Harrison: Fantastycznie! (wyciąga notes i długopis) Możesz powtórzyć to o zaplanowaniu morderstwa?
 
Harrison (z przejęciem): Wiesz, to może być żółć.
Doggett: Żółć?
Harrison: Od mutanta żywiącego się wątrobą. Mulder i Scully zabili kiedyś takiego.
Doggett: To żaden mutant.
Harrison: Więc kosmita zrzucający skórę!

Mulder przyjeżdża odwieźć Scully do szpitala.
Mulder: Nie zapomnij o tym (sięga po poduszkę) Poduszka pod plecy. Wdech i wydech.
Scully: Skąd tyle o tym wiesz?
Mulder: Jestem bezrobotny. Mam kupę czasu. I oglądam dużo Oprah Show.
 
Mulder: Martwisz się o agenta Doggetta. On sam sobie poradzi. To duży chłopiec. Ty się martw o małego chłopca. Albo dziewczynkę.
 
Mulder: Jak za dawnych czasów. Ty, trup i skalpel.
 
Stytes: Chyba się pan nie przedstawił.
Mulder: Kersh. Alvin Kersh.
 
Scully (przez telefon): Mulder, co ty robisz?
Mulder: Spluwam słonecznikiem na trawnik Hermana Stytesa.
 
Mulder: To był statek.
Scully: Skąd wiesz, strzeliłeś fotkę?
 
(Odcinek Essence)
Przyjaciółka: Tyle tajemnic...
Maggie Scully: Czego się spodziewałaś, moja córka pracuje w FBI.
 
Doggett: Czego tu szukamy? Bo zaczynam załazić ludziom za skórę.
Mulder: Przyzwyczajaj się. Na tym polega praca w archiwum.
 
Doggett: Co powiesz, jak nas przyłapią?
Mulder: Że przyszedłem z tobą.
 
Mulder (do Scully, która opatruje mu ranę): Już wiem, dlaczego porzuciłaś medycynę. Nie masz za grosz wyczucia.
 
Skinner: Kto jest ojcem dziecka Scully?
Mulder: Ponoć w FBI robią już zakłady.
 
(Odcinek Existence)
Mulder: Jak mu dasz na imię?
Scully: William. Po twoim ojcu.
Mulder: No nie wiem. Ma twój kolor oczu. I podejrzanie przypomina dyrektora Skinnera. 


W poprzednich odcinkach...

Oglądany: 18041x | Komentarzy: 6 | Okejek: 6 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało