Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Coca-cola z papierową butelką już niebawem - Co nowego w technologii?

52 659  
210   55  
W dzisiejszym odcinku zobaczymy nową butelkę Coca-coli, przekonamy się, jak Nvidia robi z nas debili, a na koniec poznamy nowe, wyimaginowane wyposażenie polskiej armii.

#1. Coca-cola z papierową butelką


Większość znalezionych na świecie butelek plastikowych pochodzi z napojów gazowanych wiodących marek. Te z kolei pochodzą głównie od dwóch dużych producentów – Coca-coli i Pepsi. Widzimy więc, że sami możemy sobie segregować śmieci i gasić światło w pomieszczeniu, w którym nie siedzimy, jednak przykład powinien iść z samej góry i to właśnie u tych największych powinna zacząć się prawdziwa rewolucja. Wiele wskazuje na to, że właśnie jesteśmy jej świadkami.

Coca-cola, Carlsberg, L'Oréal i Absolut planują wprowadzić na rynek coś naprawdę rewolucyjnego – papierową butelkę, która będzie idealnie nadawała się do recyclingu. Okazuje się jednak, iż opracowanie odpowiedniego produktu, nie jest wcale takie proste. Taka butelka musi wytrzymywać ogromne ciśnienie, musi być hermetyczna i posiadać odpowiedni kształt.

https://youtu.be/-7mP5R5k59w
Coca-cola i inne wielkie firmy zapowiadają więc potężne zmiany. Czy jednak będą to tylko czcze słowa? O tym przekonamy się w ciągu kilku najbliższych lat.

#2. Nvidia „przypadkiem” odblokowała karty RTX 3060 dla kopaczy kryptowalut



Ups… chciałoby się rzec. Nvidia postanowiła ostatnio zrobić na złość górnikom kryptowalutowym i zmniejszyć skuteczność wydobywania Ethernum na swoich kartach RTX 3060. Okazuje się jednak, że kara nie trwała długo, bowiem ostatnia aktualizacja sterowników karty sprawiła, że… blokada sama zniknęła.

Nvidia oczywiście natychmiast skorygowała swój błąd, jednak w sieci nic nie ginie. Nie zginął również odpowiedni kod, który usuwa wszelkie blokady z kart RTX 3060. Świętują więc ci, którzy poskładali koparki na tych właśnie kartach. W końcu pozwalają one na całkiem efektywne wydobywanie Ethernum przy jednoczesnym niskim poborze energii elektrycznej.

#3. Indie zamierzają zakazać wydobywania kryptowalut


Wiele wskazuje na to, że Indie mogą zapoczątkować rewolucję na skalę światową. I znów chodzi o te kryptowaluty…

Rząd Indii planuje wprowadzić bardzo agresywną politykę zwalczającą wirtualny pieniądz w swoim kraju. Zakazane ma być nie tylko wydobycie, ale również posiadanie tego typu aktywów cyfrowych w swoich wirtualnych portfelach.

Co jednak z osobami posiadającymi majątki w kryptowalutach? W myśl nowego prawa będą one miały sześć miesięcy na pozbycie się ich. W przeciwnym razie muszą liczyć się z konsekwencjami w postaci grzywny.

Indie jednak nie zamierzają całkowicie ukrócić sprawy, lecz zrobić miejsce na stworzenie własnej waluty cyfrowej, która miałaby być alternatywą dla tradycyjnego pieniądza. O to przecież chodziło od samego początku, a doszliśmy do momentu, kiedy kryptowaluty są po prostu bardziej po to, żeby były, niż po to, aby faktycznie ich używać.

#4. Tinder pozwoli sprawdzić, czy nasz potencjalny partner był karany


Match Group – czyli spółka odpowiedzialna za Tindera – zapowiedział ostatnio rozpoczęcie współpracy z Garbo, czyli organizacją, która ma umożliwić sprawdzenie przeszłości potencjalnego partnera.

Dzięki temu każdy użytkownik będzie mógł zweryfikować, czy osoba, którą ma na oku była na przykład karana i ma przeszłość kryminalną jeszcze przed rozpoczęciem z nią jakiejkolwiek interakcji. Garbo ma gromadzić publiczne raporty dotyczące różnego rodzaju nadużyć i ręcznie wprowadzać je do swojego rejestru (aby nie doszło do pomyłek).

Co ciekawe, nie będą tam trafiać sprawy o posiadanie narkotyków, ponieważ te – zdaniem Garbo – nie są wiarygodne i bardzo często używa się ich do nadużyć ze strony władz.

#5. Polska armia i hełmy doklejane w Photoshopie


Na facebookowym profilu Dowództwo Garnizonu Warszawa pojawił się ostatnio wpis, na którym widzimy żołnierzy w trakcie ćwiczeń. Nie byłoby w tym zapewne nic dziwnego, gdyby nie fakt, że hełmy widoczne na głowach naszych chłopców są jakieś takie… sztuczne.

Całą sprawę nagłośnił profil Gunblog. Jego zdaniem żołnierze w trakcie ćwiczeń korzystali z przestarzałych już hełmów wz. 67, która obecne są w naszej armii od lat 60. ubiegłego wieku. Dowództwo jednak chciałoby, aby na wyposażeniu znalazły się nowoczesne kevlarowe hełmy. Postanowiło więc wziąć przykład z Łukasza Jakóbiaka i przyciągnąć do siebie to wyposażenie małą sztuczką związaną z fotomontażem.

Ten niestety okazał się na tyle nieudolny, że manipulację widać na pierwszy rzut oka. Jeśli więc następnym razem nasza armia będzie chciała w ten sposób oszukiwać, to niech chociaż się do tego przyłoży…

W poprzednim odcinku: Oto jak wygląda iPhone 11, który spędził pół roku w jeziorze

7

Oglądany: 52659x | Komentarzy: 55 | Okejek: 210 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało