Japończycy od dawna są przyzwyczajeni do tego, że w przypadku braku prostej komunikacji międzyludzkiej bez problemu można ją kupić. Nie masz kogo zaprosić na swój ślub? Nie ma problemu. W szkole śmieją się z dziecka dorastającego w niepełnej rodzinie? Okej, przyjdzie tam mężczyzna i będzie udawać jego ojca. Jednak to wszystko nie zawsze jest tak cyniczne - często te relacje okazują się znacznie bardziej realne niż pierwotnie planowano.
Żona i córka
Dwa lata temu Kazushige Nishida, 60-letni pracownik z Tokio, wynajął żonę i córkę. Jego prawdziwa żona niedawno zmarła, a sześć miesięcy wcześniej ich 22-letnia córka opuściła dom po skandalu i nigdy nie wróciła. Nishida to wysoki, lekko zgarbiony mężczyzna w szarym garniturze, pracownik działu sprzedaży. Ma przyjaciół, z którymi można pójść do baru lub pograć w golfa, ale noce stały się dla niego absolutnie nie do zniesienia - w tej chwili jest sam.
Myślałem, że jestem silny. Ale kiedy zostajesz sam, zaczynasz odczuwać samotność.
Japońska rodzina z okresu Meiji (1868-1912)
Próbował chodzić do hostess-klubów - lokali, w których można zjeść, wypić i porozmawiać z kobietami. Tak, te rozmowy stanowiły pewną rozrywkę, ale w nocy wciąż był sam. Po jakimś czasie przypomniał sobie, że widział w telewizji historie o usłudze Family Romance, która oferuje krewnych do wynajęcia. Tam starsza kobieta entuzjastycznie opowiadała o wynajętym wnuku, co ją uszczęśliwiało.
Nishida skontaktował się z serwisem i zostawił prośbę o wynajęcie żony i córki, które miały z nim zjeść obiad. W ankiecie do zamówienia zanotował wiek córki i proporcje żony. Kosztowało go to 370 dolarów.
Japońska rodzina z lat 50. XX w. przy obiedzie
Pierwsze spotkanie odbyło się w kawiarni. „Córka” okazała się bardziej elegancka niż prawdziwa, a „żona” sprawiała wrażenie zwykłej gospodyni domowej w średnim wieku. Aktorki zapytały Nishidę, jak powinny się zachować, a on poprosił kobietę, by ruchem głowy odrzucała włosy do tyłu, tak jak robiła to jego zmarła żona. „Córka” musiała czasem żartobliwie szturchać go palcem w żebra. Z zewnątrz wyglądali jak prawdziwa rodzina.
Na drugim spotkaniu kobiety przyszły do jego domu. Jego „żona” robiła naleśniki według przepisu jego zmarłej ukochanej. Nishida dorobił komplet kluczy do domu i wręczył żonie” - kiedy przyjechał, rodzina już na niego czekała, dom znów ożył.
To było bardzo miłe. Zdałem sobie sprawę, że chcę je znowu zobaczyć.
Rodzina z dzieckiem, 1915 r.
Nishida nazywa aktorki imionami swojej żony i córki, ale z biegiem czasu ich związek przeniósł się na nowy poziom - kobiety zaczęły opowiadać mu o swoim prawdziwym życiu, o swojej rodzinie, „córka” doradziła mu, jak naprawić stosunki z jego prawdziwą córką. Mężczyzna poczuł się lepiej - pojawił się ktoś, z kim mógł podzielić się swoimi doświadczeniami, porozmawiać o córce.
Jego nowa „córka” próbowała go przekonać, żeby zadzwonił do swojej prawdziwej córki, żeby się pogodził. Po pewnym czasie nadal rozmawiali i pewnego dnia, wracając do domu, Nishida zobaczył świeże kwiaty na ołtarzu swojej zmarłej żony. Córka tu była.
Mam nadzieję, że niedługo się spotkamy.
Komu to potrzebne
Family Romance założył Yūichi Ishii. Marzy, że prędzej czy później społeczeństwo stanie się takim, w którym usługi jego firmy nie będą nikomu potrzebne, ale w dającej się przewidzieć przyszłości prawdopodobnie tak się nie stanie. Kiedyś opiekował się starszymi osobami w domu opieki i był dla nich czymś w rodzaju wynajmowanego wnuka.
Kadry z japońskich wesel
11 lat temu jego koleżanka, samotna matka, skarżyła się, że ma problemy z wysłaniem córki do przedszkola - pierwszeństwo mają dzieci z pełnych rodzin. Ishii poszedł razem z nimi na rozmowę, podając się za ojca, w wyniku czego dziewczynka została przyjęta do przedszkola.
Ale Ishiiego nie opuszczała smutna myśl, że tę niesprawiedliwość trzeba naprawić i że w Japonii są tysiące kobiet, które znajdują się w podobnej sytuacji. W tym czasie w kraju istniała już podobna firma, a Ishii dostał tam pracę jako aktor. Wówczas był jeszcze za młody, aby podszywać się pod ojca rodziny, najczęściej był wynajmowany jako gość weselny.
Yūichi Ishii
Nawiasem mówiąc, fałszywi goście na weselu to bardzo popularna usługa w Japonii. Faktem jest, że jest to kraj tradycji i zgodnie z tradycją na weselu powinna być pewna liczba gości. Jeśli nowożeńcy ich nie zwerbują, angażowani są aktorzy. Młodzi zatrudniają aktorów udających ich znajomych z dzieciństwa. Rodzice są często zastępowani aktorami, jeśli prawdziwi zmarli, przebywają w więzieniu lub są chorzy psychicznie.
W 2009 roku Ishii w końcu założył własną firmę, nazywając ją Family Romance. Nawiązał do twórczości Freuda, w której pisze on o dzieciach myślących, że pochodzą z rodziny królewskiej, ale z jakiegoś powodu mieszkają z ludźmi, którzy nie są ich prawdziwymi rodzicami.
Przez lata Ishii setki razy grał mężów, zdarzało się, że był wynajmowany do dziesięciu rodzin jednocześnie. Obecnie jego firma zatrudnia około 20 aktorów.
Uzależnienie od ludzi do wynajęcia
To całkiem poważny problem. Około 30-40% kobiet korzystających z usług „męża” w końcu oferuje im małżeństwo. W przypadku mężczyzn zdarza się to rzadziej, ponieważ ze względów bezpieczeństwa „żony” rzadko odwiedzają ich domy. „Żona” i „córka” Nishidy były wyjątkiem, ponieważ były dwie. Niedozwolony jest kontakt fizyczny, tylko dotyk dłoni.
Najtrudniejsze sytuacje występowały w przypadku samotnych matek - trudno je odepchnąć i powiedzieć „nie”. W takich przypadkach „mężowie” po prostu ograniczali liczbę spotkań. Jeśli to podejście nie działało, przestawali się spotykać, bez względu na to, jak było to trudne.
Cesarz Japonii Meiji z rodziną
Ludzkie historie
Ludzie korzystają z tej usługi z różnych powodów. Jedna aktorka przez siedem lat udawała żonę mężczyzny, ponieważ jego prawdziwa żona przytyła i nie uczestniczyła z nim w imprezach. Ta sama aktorka często zastępuje kobiety z nadwagą na szkolnych spotkaniach, aby inne dzieci nie śmiały się z ich prawdziwych matek.
Pewnego razu niedowidząca kobieta zatrudniła aktora, aby z nią chodził i wskazywał przystojnych mężczyzn. Ciężarna dziewczyna zatrudniła matkę, która pomogła jej przekonać chłopaka do uznania dziecka. Facet wynajął ojca, aby pogodzić rodziców swojej ukochanej.
Często kobiety w ciąży zwracają się do firmy, aby wynająć chłopaka lub męża, aby uniknąć wyrzutów rodziców. A bywają też i całkowicie fałszywe wesela (kosztuje około 47 tysięcy dolarów), w których oprócz aktorów jest tylko panna młoda i jej rodzice.
Kadr z filmu „Noc i mgła Japonii”
Możesz też zatrudnić kogoś, kto cię zbeszta. Co dziwne, usługa jest również popularna - korzystają z niej osoby, które straciły motywację. Potrzebują kogoś, kto powie na przykład, że muszą schudnąć, uprawiać sport lub w jakiś sposób zmienić swoje życie na lepsze.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą