W dzisiejszym odcinku o Sharon, która nie mogła znaleźć partnera w podobnym wieku, dlatego postanowiła spróbować z młodzieniaszkiem. Nie sądziła, że 22-letni Perry okaże się miłością jej życia.
Coraz większa liczba restauracji otwiera się w pandemię mimo zakazów rządu. Restauratorzy próbują ratować swoje biznesy, nie mogąc liczyć na pomoc władz. Właściciel warszawskiego baru PiwPaw utworzył na Facebooku wydarzenie, w którym zachęcił gości do przychodzenia i "zaszczepienia się Coroną". W rzeczywistości jednak wcale nie jest mu do śmiechu:
Za trzy dni muszę zapłacić 250 tys. złotych zaległego czynszu. Z czterech lokali został nam jeden. Nie wiem, co będzie za tydzień. Może pójdę do więzienia za długi. A może podpalę się pod Kancelarią Premiera, bo już takie myśli chodzą po głowie.
W zeszłym tygodniu
cytowaliśmy wypowiedzi zdesperowanych przedsiębiorców, którzy uważają, że rząd w ogóle im nie pomaga.
Kaja Godek uczestniczyła w rozprawie sądowej w sprawie o obrazę uczuć religijnych. Po jej zakończeniu budynek Sądu Rejonowego w Płocku został obrzucany śnieżkami przez obecnych na miejscu demonstrantów. Oberwało się też samochodowi Kai Godek. O sprawie informował na Twitterze dziennikarz Bartosz Węglarczyk. Komentarz jednego z internautów stał się prawdziwym hitem:
Rzucali w nią zarodkami bałwana?
Kolejna rozprawa została wyznaczona na 17 lutego.
Wraz z przegraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich kariera Georgette Mosbacher w Polsce dobiegła końca. Była ambasador USA w naszym kraju odniosła się na Twitterze do
wywiadu z byłym kanclerzem Niemiec Gerhardem Schroederem. Zastanawiał się on, czy Polskę i Węgry wciąż można uważać za demokracje. Mosbacher krytycznie zareagowała na jego słowa:
Nie zgadzam się. Polska ma wolne i uczciwe wybory, niezależne media, wolność do protestowania bez narażania się na prześladowanie i dobrze prosperującą klasę średnią. Jaka część tego nie stanowi demokracji?
Wpis amerykańskiej polityk wywołał oburzenie internautów, w tym m.in. Tomasza Lisa, który zarzucił jej brak znajomości tutejszych realiów mimo kilku lat spędzonych w Polsce.
Kamil Durczok był przed laty najważniejszą postacią "Faktów" TVN, jednak historia z "upie***lonym stołem" i wiele innych afer zakończyło jego karierę. Skompromitowany dziennikarz wciąż jest aktywny w internecie, a rok temu przyznał się do alkoholizmu, o czym
pisaliśmy tutaj. Teraz Durczok postanowił przypomnieć o sobie, krytykując TVN za niewyemitowanie wywiadu Moniki Olejnik z Danielem Olbrychskim:
Żałośni jesteście TVN. Najpierw wycięliście mnie ze wszystkich materiałów, jakbym u was nie pracował przez 10 długich, ciężkich lat, a teraz nawet Daniela wycinacie? Nocniki wam, matoły, po tym Wielkim Człowieku, wynosić...
Dodajmy, że odcinek "Kropki nad i" z legendarnym aktorem nie został wyemitowany na antenie TVN24, ponieważ w tym samym czasie w USA dochodziło do protestów zwolenników Donalda Trumpa. Wywiad można było obejrzeć na stronie internetowej.
Kilka dni temu grupa nepalskich wspinaczy dotarła na sam szczyt K2. Wcześniej zimą nikomu się to nie udało. Adam Bielecki, znany polski alpinista i himalaista, pogratulował im wyczynu, jednak zasugerował, że sukces Szerpów jest przeceniany:
Gratulacje dla całej ekipy Nepalczyków na K2. Oby teraz bezpiecznie do bazy. Uprzedzając wszystkie pytania. Gra trwa nadal. Wiadomo było, że na K2 zimą da się wejść z tlenem. Dla mnie prawdziwe pytanie brzmi: Czy? Kiedy i komu uda się wejść na ten szczyt bez dopingu?
Słowa Bieleckiego spotkały się z krytyką internautów. Wspinacz postanowił nieco złagodzić retorykę:
Ale emocje. Napiszę jeszcze raz. Szczere gratulacje dla Nepalskiego zespołu, który zasłużenie dokonał pierwszego historycznego wejścia zimą na K2. Wspinanie z tlenem to nie moja dyscyplina dlatego dla mnie gra toczy się dalej. Ot, moja prywatna opinia.
W obronie Szerpów stanął m.in. znany himalaista Krzysztof Wielicki. Jego zdaniem nie ma sensu deprecjonować ich sukcesu.
Sharon Hawkins, babcia trójki wnucząt, cierpiała z powodu samotności. 50-latka nie mogła znaleźć partnera w podobnym wieku, dlatego zaniżyła preferencje w używanej przez siebie aplikacji randkowej do 19 lat. Tak poznała swoją wielką miłość, 22-letniego Perry'ego.
Może jestem wystarczająco stara, by być jego mamą, ale to nie przeszkodzi mi w pogoni za szczęściem. Perry i ja wiemy, że jesteśmy sobie przeznaczeni i nie przejmujemy się tym, co sądzą inni ludzie.
Para zdążyła się już zaręczyć i z utęsknieniem wyczekuje daty ślubu. Szczęśliwa Sharon przyznaje, że mimo iż Perry jest starszy od jej dzieci, nie zamierza rezygnować z miłości:
Nie obchodzi mnie głupia liczba. Kocham go głęboko za to, jaką jest osobą.
Życzymy szczęścia.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą