Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Powstał „polski Facebook bez cenzury”, który od razu zaczął... cenzurować - Co nowego w technologii?

72 467  
195   72  
W dzisiejszym odcinku poznamy „polskiego Facebooka”, poszukamy bitcoinów na wysypisku śmieci oraz będziemy świadkami wielkich zmian na TikToku.

#1. TikTok wprowadza zmiany dla użytkowników poniżej 16. roku życia


TikTok niejednokrotnie podkreślał już, że chce chronić swoich najmłodszych użytkowników (którzy stanowią ogromną część wszystkich osób korzystających z serwisu) m.in. przed pedofilami. Właśnie w tym celu postanowiono wprowadzić pewne zmiany, które mają dotyczyć osób poniżej 16. roku życia.

Konta osób od 13. do 15. roku życia będą automatycznie zmieniane na konta prywatne. Oznacza to więc, że nikt nie będzie mógł pobierać zamieszczanych tam filmików, a komentarze będą mogli zostawiać jednie zatwierdzeni przez użytkownika znajomi. Nic nie da zmiana profilu na publiczny.

Pewne ograniczenia mają też dotyczyć tych starszych użytkowników, którzy jednak nie ukończyli jeszcze 18. roku życia. W ich przypadku funkcje Duet i Stitch będą dozwolone tylko dla znajomych, a możliwość pobierania będzie domyślnie wyłączona. Zachowają oni jednak nieco większą kontrolę niż ich młodsi koledzy.

#2. Samsung odchodzi od dodawania ładowarek do telefonów


Fajnie było pośmiać się z Apple – firmy, która zapoczątkowała ten trend – ale teraz już chyba nikomu nie jest do śmiechu, bo wiele wskazuje na to, że czeka nas taka właśnie przyszłość. Musimy się z tym pogodzić. Ładowarka w zestawie z telefonem nie będzie już normą, a stanie się czymś wyjątkowym.

W ostatnim tygodniu potwierdził to Samsung, który nie dość, że nie doda ładowarki oraz słuchawek do swojego nowego flagowca (Galaxy S21), to jeszcze wprowadzi podobne rozwiązanie dla innych urządzeń w przyszłości.

Coś podobnego można było zaobserwować już u Xiaomi. Tam jednak informacja poszła w świat za wcześnie, a firma dopiero po pewnym czasie sprostowała, że planuje dać klientom wybór, czy chcą kupić telefon z ładowarką, czy może bez. To rozwiązanie wydaje się logiczne, szczególnie że Xiaomi nie każe dopłacać za dołączaną do zestawu kostkę ładowania.

#3. Powstała interaktywna mapa otwierających się biznesów


Właściciele wielu biznesów postanowili złamać obowiązujące zakazy i otworzyć swoje interesy dla klientów mimo panującej pandemii i obostrzeń nałożonych przez rządzących. Ale o tym na pewno już słyszeliście, bo w wielu mediach od kilku dni nie mówi się o niczym innym.

Ja dzisiaj chciałem zaprezentować wam interaktywną mapkę firm, które są otwarte mimo pandemii. Póki co nie ma tego wiele, jednak mapa z każdym dniem jest uzupełniana o nowe punkty.

#4. Powstał „polski Facebook bez cenzury”, który od razu zaczął... cenzurować


Być może ominęła was niezwykle ważna wiadomość minionych dni. Chodzi o uruchomienie tzw. polskiego Facebooka, który ma być wolny od cenzury, na którym ma panować wolność słowa i wypowiedzi i ogólnie ma być fajnie. Okazuje się jednak, że tak fajnie nie jest

Na wolnislowianie.pl swoje konta założyli m.in. Krzysztof Gonciarz oraz Niebezpiecznik. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że obydwa profile niemal od razu zostały zbanowane bez wyraźnego powodu. W przypadku Gonciarza mówiło się coś o zamieszczaniu treści erotycznych (wrzucił teledysk piosenki „My Słowianie”), jeśli natomiast chodzi o Niebezpiecznik, to już nie wiadomo.

Niestety nawet nie sprawdzimy, o co w ogóle chodzi na tej platformie, ponieważ możliwość rejestracji nowych użytkowników została tymczasowo zablokowana. Całość ma podobno niebawem ruszyć. A poniżej mała zapowiedź nagrana przez twórców portalu.

https://youtu.be/Fe5O3yb9KpE

#5. Bitcoin osiągnie wartość miliona dolarów


Według ekspertów bitcoin już za kilka lat może osiągnąć wartość miliona dolarów za sztukę. Biorąc pod uwagę jego tempo wzrostu, taki scenariusz jest całkiem prawdopodobny. Już teraz wirtualna waluta warta jest niemal 36,5 tys. dolarów. Według ekspertów jeszcze w tym roku wartość wirtualnej waluty przekroczy 100 tys. dolarów. Nikogo więc chyba nie zdziwi, jeśli wartość ta dobije do miliona dolarów w ciągu najbliższych 5 lat.

Skoro jednak jesteśmy już przy bitcoinach, to warto dodać, że kopanie kryptowalut w Iranie stało się tak popularne, że posiadacze tego typu inwestycji odpowiedzialni są za braki prądu i smog. Sprawa stała się na tyle poważna, że w ostatnich miesiącach znacznie wzrósł pobór prądu w poszczególnych regionach. Miejscami jest on tak duży, że elektrownie nie wyrabiają i często dochodzi do przerw w dostawach energii elektrycznej. Rząd wziął się już za cały ten biznes i zaczął „odłączać” poszczególne koparki, a nawet likwidować całe bitcoinowe farmy.

#6. Ponad 7 lat temu wyrzucił do śmieci 7500 bitcoinów. Teraz chce zapłacić za pomoc w ich odnalezieniu


W ostatnim czasie zrobiło się dość głośno o wszystkich desperatach, którzy nagle przypomnieli sobie, że na jakimś tam dysku posiadali pewną kwotę w bitcoinach i teraz chcą uzyskać do nich dostęp. Bardzo często w takich przypadkach dochodzi do zapominania haseł, przez co użytkownik nie jest w stanie skorzystać ze swoich wirtualnych pieniędzy. Sprawa przedstawia się nieco inaczej w przypadku Jamesa Howellsa, który… wyrzucił swój dysk zawierający 7500 bitcoinów na śmietnik.

Mężczyzna pozbył się więc małej fortuny. Przy obecnym kursie jego portfel wart jest 205 mln funtów, a więc ponad miliard złotych. James nie jest jednak w stanie odnaleźć swojego laptopa. Właśnie dlatego postanowił dobić targu z miastem Newport. Howells zaproponował przekazanie miastu 25% kwoty, jeśli tylko zezwoli mu na przeszukanie wysypiska.

Nie muszę chyba dodawać, że władze miasta się nie zgodziły, ponieważ koszt takiej operacji byłby znacznie wyższy niż ewentualne zyski (przy założeniu, że laptop w ogóle by się odnalazł i udałoby się uratować zawarte tam dane).

Cóż, James musi więc chyba obejść się smakiem i pożegnać ze swoją małą fortuną. Trzeba było nie wyrzucać…

#7. Youtuber twierdzi, iż miał dostać pieniądze za promowanie szczepionek


Na YouTube jest taki sobie kanał, którego twórca jeździ po świecie z przyczepą kempingową i pokazuje, jak to się żyje takiemu podróżnikowi. Wokół kanału Kiki Świat zrobiło się ostatnio głośno za sprawą pewnego maila, który został wysłany z agencji marketingowej. Pewna pani zaproponowała właścicielowi kanału współpracę, która miałaby polegać na promowaniu szczepień wśród widzów kanału.

W przypadku Kiki Świat miałoby to nawiązywać do tematyki podróżowania i wszelkich ułatwień, jakie mają spotkać osoby zaszczepione. Właściciel kanału nie tylko nie przyjął współpracy, ale również postanowił podzielić się całą sprawą ze swoimi widzami.

W poprzednim odcinku: Z Facebooka zniknie przycisk "Lubię to!"


A wiecie, że na Joe Monster dawno temu była taka zasada: "Tu się pomaga". I nic się w tej kwestii nie zmieniło. Dlatego jeśli chcesz, to dorzuć grosika do naszej Joe Monsterowej skarbonki. Pomóżmy dzieciakom, bo pomagać warto! Każda złotówka jest cenna.

5

Oglądany: 72467x | Komentarzy: 72 | Okejek: 195 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało