W dzisiejszym odcinku o cwanym youtuberze, który myślał, że zarobi poprzez fałszywe oskarżenia pod adresem pewnej restauracji. Nie spodziewał się, że zostanie zaorany przez jej właściciela.
#1. Nagi Lech Wałęsa staje na wadze i robi zdjęcie dla fanów
Były prezydent pochwalił się na Facebooku, że udało mu się zejść poniżej 90 kilogramów. Na dowód opublikował zdjęcie, na którym nagi stoi na wadze:
Uważni obserwatorzy dopatrzyli się w odbiciu szklanej wagi czegoś jeszcze, zwracając Wałęsie uwagę w komentarzach.
#2. Dziennikarz dla beki wyzwał Najmana na solo w Częstochowie. Najman naprawdę się stawił
Dziennikarz Krzysztof Stanowski od pewnego czasu jest w konflikcie z "ekspertem" TVP Marcinem Najmanem. Ostatnio między panami znów zawrzało. Najmana rozwścieczył wpis Stanowskiego o zbiórce charytatywnej:
Zebraliśmy 37 000 złotych na cel charytatywny i zostaliśmy BEZPODSTAWNIE zablokowani za fikcyjne naruszenie praw autorskich przez ReDefine-Polsat. My ucierpieliśmy, ale ucierpieli przede wszystkim chorzy ludzie. Brakuje słów, żeby nie powiedzieć za dużo. Podłość.
Były sportowiec, który jest znany przede wszystkim z porażki z Pudzianem w 43. sekundzie, odpowiedział na tweeta:
Plastusiu, ty i twoje akcje charytatywne... Powtarzam, makaron na uszy możesz nawijać swoim klakierom. Każdy normalny człowiek już dawno cię przejrzał atencjuszu.
Dalej było tylko lepiej:
Najman zgodnie z obietnicą stawił się w ustalonym miejscu. Niestety dziennikarz nie przyszedł:
https://youtu.be/Exnx28DCK7Q Krzysztof Stanowski wyśmiał byłego sportowca:
Marcin, nie mogę uwierzyć, jaki ty jesteś głupi. Ty myślałeś naprawdę, że ja przyjadę do Częstochowy się z tobą bić?! Nie wybierałem się do Częstochowy. Jestem w Warszawie, gdzie mam spotkania biznesowe z poważnymi ludźmi. Człowieku, tam nikogo nie ma! Od początku chciałem, żebyś stał jak ten głupek na mrozie i czekał na walkę z gościem, który się nigdy w życiu nie bił (...). Przecież ty byś pobił jakieś 85 procent kobiet w tym kraju, więc mnie też byś pobił.
Na odpowiedź Najmana nie trzeba było długo czekać:
Plastuś, typowy kozak w necie Piz*** w świecie. Spotkania z poważnymi ludźmi powiadasz... Czyli człowiek, który wylicytował charytatywną kolacje za 10.000 zł jak widać na miano poważnego nie zasługiwał, bo się z nim nie spotkałeś. Każdy prawdziwy facet, nie ważne piekarz, muzyk czy dziennikarz gdy umawia sie na Sparing i w dodatku sam proponuje godzinę i miejsce, stawia się. No chyba że ktoś facetem jest tylko w dowodzie, a w życiu jest obślizgłym tchórzem bez honoru jak Stanowski. Nie ma wytłumaczenia.
Internauci śmieją się z Najmana, że teraz przynajmniej może sobie poprawić statystykę wygranych walk, dopisując walkower. Internet zalała fala memów. Niektóre do obejrzenia
tutaj.
#3. W Kielcach postawiono tęczowe ławki. Wandale szybko je zdewastowali
W ramach finansowego z budżetu obywatelskiego projektu w Kielcach miało stanąć 15 tęczowych ławek. Celem było uczynienie przestrzeni publicznej żywszą i mniej ponurą. Niestety pomysł nie przypadł do gustu wandalom, którzy już pierwszego dnia wypisali na ławkach wulgarne hasła. Zdjęcia zniszczonych ławek można obejrzeć
tutaj i
tutaj.
#4. Prezydent Chile ukarany grzywną za chodzenie bez maseczki
Sebastián Piñera został ukarany grzywną w wysokości - w przeliczeniu - ok. 12,5 tys. złotych. Wszystko przez to, że chilijski prezydent został przyłapany na nienoszeniu maseczki. Polityk akurat przebywał na plaży w towarzystwie młodszej kobiety. Warto dodać, że nie jest to pierwszy raz, gdy Piñera zostaje przyłapany na łamaniu obostrzeń. W kraju toczyła się nawet dyskusja na temat zasadności noszenia maseczek.
#5. Klęska świątecznej zbiórki Trójki. Najgorszy wynik w historii
W niedzielę na antenie Radia Trójka odbyła się zbiórka charytatywna pod hasłem "Trójka pomaga". Audycja trwała sześć godzin i w jej trakcie na antenę dodzwoniły się... dwie osoby! Wiadomo też, że konto Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po poległych Policjantach zasiliło łącznie 26 tysięcy złotych. Jest to najgorszy wynik w historii. W zeszłym roku tylko w trakcie trzech licytacji zebrano 1,1 mln złotych. W tym od Trójki odwrócili się wszyscy, łącznie ze słuchaczami.
#6. Restauracja zaorała youtubera, który krytykował jej jedzenie
Niejaki Kamerzysta, który ma podobno milion fanów na YouTube, nakręcił jakiś czas temu filmik, który zatytułował "Przeżyliśmy najgorszy dzień życia". Influencer w towarzystwie znajomych wybrał się do warszawskiej restauracji Fenicja. W opublikowanym na swoim kanale filmiku Kamerzysta krytykuje jedzenie i obsługę lokalu:
https://youtu.be/bmy7xHbxAc0 Cwany youtuber nie spodziewał się, że monitoring lokalu zarejestruje jego oszustwo. Jak napisał na Facebooku właściciel Fenicji:
Chłopak przyszedł do nas i dorzucił włosy do jedzenia, żeby dodać pikanterii swojemu beznadziejnemu filmikowi na YouTube. Na do widzenia wyrzucił jedzenie u naszych drzwi. Klasa. Dowód na to w materiale, który publikujemy poniżej (realne nagrania z kamer).
Nagranie można obejrzeć
tutaj. Widać na nim wszystko bardzo dokładnie. Internauci sugerują, że restauracja powinna pozwać Kamerzystę za zniesławienie. Zastanawiają się też, jak to możliwe, że taki oszust robi karierę w sieci i ma miliony fanów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą