W dzisiejszym odcinku opowiemy wam o akcji z gumowymi czołgami, dowiecie się, kim był Albert Fish oraz jaki lost spotkał uczestników wyprawy Terra Nova.
#1. Uczestniczki Beautiful Leg Contest w zarzuconych na głowę poszewkach, tak aby sędziowie mogli oceniać tylko nogi. Park rozrywki Palisades, New Jersey, 1951 rok.
#2. Prace archeologiczne w Pompejach, 1961 rok.
#3. Czołg Sherman i jego nadmuchiwany sobowtór - manekin, 20 maja 1944 r.
Największą operacją w czasach II wojny światowej, w której wykorzystywano nadmuchiwane, gumowe makiety, była operacja „Fortitude South”. Jej głównym celem było stworzenie wrażenia, że lądowanie w Normandii jest tylko fikcją, a główne uderzenie aliantów nastąpi w Pas-de-Calais. W jej ramach zbudowano fałszywe lotniska, na których postawiono makiety samolotów, powstały całe obozy wojskowe zapełnione nadmuchanymi, gumowymi modelami czołgów. Zrobiono fałszywe ślady gąsienic czołgów i opon samochodów ciężarowych, które wiodły w głąb lasów, co miałoby sugerować, że ukryto tam znaczne ilości wojsk. Utworzono grupy radiostacji, które nadawały komunikaty typowe podczas formowania się dużej grupy armii. Z dziennikarzami i dyplomatami państw neutralnych spotykali się „przypadkowo” oficerowie noszący na ramionach naszywki nieistniejących jednostek, a lokalne gazety donosiły o zaniepokojeniu mieszkańców „znacznym nagromadzeniem zagranicznych żołnierzy”. Podwójni agenci (w tym jeden Polak, Roman Czerniawski ps. Brutus, który raportował aż do samego Hitlera) również zapewniali Niemców o planach ataków przez Cieśninę Kaletańską. Sztab niemiecki do samego końca wierzył, że prawdziwe lądowanie nastąpi w Pas-de-Calais. Co więcej, nawet po lądowaniu w Normandii Niemcy przez następne tygodnie trzymali silne rezerwy w rejonie Pas-de-Calais, dalej spodziewając się tam głównego uderzenia aliantów.
#4. Pozostający na wygnaniu cesarz Wilhelm II z żoną i pasierbicą, 1931 rok.
Ostatni niemiecki cesarz i król Prus Wilhelm II był zdecydowanym zwolennikiem polityki wojennej prowadzonej w latach 1914–1918 przez Cesarstwo Niemieckie. Po zamachu na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda w czerwcu 1914 r. zapewnił Austrii wszelką pomoc ze strony Niemiec w zwalczaniu „serbskiego barbarzyństwa”. Podczas słynnej mowy w Reichstagu w sierpniu 1914 roku stwierdził: „Od dziś nie znam partii politycznych, znam tylko obywateli Niemiec”. Abdykował, a właściwie został zmuszony do abdykacji w wyniku tzw. rewolucji listopadowej, która przetoczyła się przez Niemcy po przegranej w I wojnie światowej. 10 listopada 1918 roku wyjechał do Holandii, a rezygnację z tronu potwierdził pismem z 28 listopada. Władze Holandii, mimo iż zachowały neutralność w trakcie wojny oraz ratyfikowały traktat wersalski, nie zgodziły się na ekstradycję Wilhelma II. Ostatni cesarz do 1920 roku mieszkał w Amerongen, następnie przeniósł się do Doorn, gdzie przebywał aż do swojej śmierci w 1941 roku.
#5. Pierwszy Grób Nieznanego Żołnierza w Wielkiej Brytanii, 11 listopada 1920 roku. Trumna z wylosowanymi cztery dni wcześniej szczątkami bezimiennego żołnierza została złożona do grobu w Opactwie Westminsterskim, a obecnie istniejący tam nagrobek wykonano trzy lata później. Grób reprezentuje pamięć o wszystkich 880 tysiącach brytyjskich żołnierzy poległych w I wojnie światowej.
#6. Pierwszy samochód w Auckland w Nowej Zelandii. Wyprodukowany przez Star Motor Company z Wolverhampton w Anglii, 1900 rok.
#7. Pierwszy samolot pasażerski kursujący między Bostonem a Nowym Jorkiem, lotnisko East Boston, 1929 rok.
#8. Brytyjski żołnierz czyta tablicę postawioną przez siły brytyjskie przy wejściu do obozu koncentracyjnego Bergen-Belsen, Niemcy, 1945 rok.
Znaleziono 10 000 niepogrzebanych zmarłych. Kolejnych 13 000 zginęło od tamtego czasu. Wszyscy oni są ofiarami niemieckiego nowego porządku w Europie. I przykładem kultury nazistowskiej.
#9. Ostatnie zdjęcie Marcela Renault. Fotografia współzałożyciela firmy Renault została wykonana tuż przed wyścigiem Paryż-Madryt 25 maja 1903 roku. W wyniku ciężkich obrażeń ciała doznanych na trasie zawodów 31-latek zmarł w paryskim szpitalu dzień później.
#10. Oskarżenie seryjnego mordercy Alberta Fisha, 1934 rok.
Albert Fish był amerykańskim seryjnym mordercą, kanibalem, sadystą, masochistą i pedofilem. Podejrzany o zamordowanie co najmniej pięciorga dzieci, sam przyznał się do trzech mordów, jak również do torturowania co najmniej setki małoletnich ofiar. Czyny te uzasadniał potrzebą przeżywania silnych wrażeń. Kiedy sąd skazał go na karę śmierci przez krzesło elektryczne, powiedział: „To dopiero będzie przeżycie, umrzeć na krześle...”. W trakcie wykonywania wyroku pomagał katu przy podczepianiu elektrod.
#11. Samolot An-2 pilotowany przez Timofieja Szowunkowa wbił się w ceglany budynek w 27. dzielnicy Woroszyłowgradu, 27 marca 1972 roku.
Rankiem 27 marca 1972 roku załoga An-2 przygotowywała się do wykonania lotu na trasie Woroszyłowgrad (obecnie Ługańsk) - Siewierodoniec - Swatowo. Krótko przed startem lot został odwołany, ponieważ lądowisko w Swatowie było w nieodpowiednim stanie. Dowódca załogi Timofiej Jakowlewicz Szowkunow powiedział drugiemu pilotowi, że zamierza zjeść śniadanie. W rzeczywistości poszedł do parku samolotów i zabrał klucze do An-2 od niczego niepodejrzewającego oficera dyżurnego, któremu wmówił, iż idzie przetestować silnik. Następnie wsiadł do maszyny i bez drugiego pilota oraz bez kontaktu z dyspozytorem rozpoczął kołowanie, po czym wystartował z lotniska. Pilot natychmiast obrał kurs w stronę 27. dzielnicy Woroszyłowgradu. Po dotarciu do dzielnicy mieszkalnej skierował samolot na... własne mieszkanie, które mieściło się na trzecim piętrze czteropiętrowego ceglanego budynku pod numerem 42. Po około 10 minutach lotu samolot uderzył w ostatnie piętro, dokładnie w mieszkanie nr 46, znajdujące się bezpośrednio nad mieszkaniem Szowkunowa. Samolot został całkowicie zniszczony i częściowo spalony. W całej kamienicy domu zawalił się dach nad mieszkaniami nr 45, 46 i 47, a w mieszkaniu Szowkunowa płyta stropowa opadła o 5 centymetrów. Później koledzy pilota zgodnie stwierdzili, że od jakiegoś czasu Szowkunow izolował się i odsunął od przyjaciół. Był żonaty od 13 lat, ale stosunki rodzinne nie układały się dobrze. Częstym kłótniom między małżonkami towarzyszyła niekiedy agresja fizyczna. Zaledwie dzień przed wylotem doszło do kolejnego konfliktu, jego żona wyszła z mieszkania, a Szowkunow spędził noc sam. Kobieta poinformowała później, że jej mąż wielokrotnie mówił o swoim pragnieniu popełnienia samobójstwa w samolocie. Timofiej Szowkunow zginął już w momencie uderzenia. Nikt inny nie ucierpiał w wypadku, ponieważ wszyscy mieszkańcy kamienicy byli poza domem (łącznie z żoną pilota).
#12. 18-letni Alain Delon (w środku) uczęszczał na kurs radiooperatora w Tulonie, zanim został wysłany do Sajgonu, gdzie walczył podczas I wojny indochińskiej. Fotografia wykonana w 1953 roku.
#13. Wypadek na stacji kolejowej Montparnasse, 22 października 1895 roku.
Maszynista składu, mając 9-minutowe opóźnienie i chcąc je nadrobić, wjechał na dworzec ze zbyt dużą prędkością, około 50 kilometrów na godzinę. Z nieznanych przyczyn nie zadziałały hamulce zespolone, natomiast skuteczność hamulców samej lokomotywy, których użył maszynista, okazała się niewystarczająca do wyhamowania składu. Pociąg przetoczył się przez peron, przełamał kozioł oporowy, przebił przeszkloną ścianę dzielącą perony od hali dworcowej i zewnętrzną ścianę dworca (grubość 60 cm). Następnie lokomotywa wypadła na znajdujący się na poziomie placu Rennes przystanek tramwajowy, miażdżąc jego wiatę. Szczęśliwie wszystkie wagony pasażerskie pozostały na dworcu. Ówczesne dworce kolejowe budowano na wysokość kilku pięter, pociąg zawisł więc pomiędzy przebitą ścianą a chodnikiem – różnica poziomów wynosiła 10 m. W wyniku wypadku zginęła jedna osoba na ulicy, a pięć zostało ciężko rannych: dwójka pasażerów, strażak i dwóch pracowników kolejowych. Ciekawość gapiów była tak duża, że na ulicy przed dworcem zorganizowano ruch w taki sposób, aby mogli oni, po uiszczeniu opłaty, oglądać skutki wypadku: zwisającą lokomotywę oraz wagony, które pozostały na zniszczonym peronie dworca.
#14. Policja z Chicago otwiera ogień do nieuzbrojonych cywilów podczas obchodów Dnia Pamięci (Memorial Day), 30 maja 1937 roku.
W Dniu Pamięci 30 maja 1937 roku, setki osób zgromadziły się w Sam's Place w Chicago, dawnej tawernie i sali tanecznej przy 113th Street i Green Bay Avenue. Gdy tłum maszerował przez prerię w kierunku huty Republic Steel, kordon policjantów z Chicago zablokował im drogę i zabronił kontynuacji marszu. Organizatorzy protestu argumentowali ostro, iż mają prawo do zgromadzenia i do swobodnej wypowiedzi swoich haseł. Policja „czując się zagrożona” zaczęła strzelać do tłumu. Kiedy spanikowany tłum rzucił się do ucieczki, "stróże prawa" wcale nie wstrzymali ognia. W rezultacie mundurowi pozbawili życia dziesięć osób, z których cztery zmarły na miejscu, a sześć w ciągu kilku następnych dni w wyniku odniesionych obrażeń. Dziewięć osób doznało trwałego uszczerbku na zdrowiu, a kolejnych 28 doznało poważnych obrażeń głowy w wyniku bicia policyjnymi pałkami. Żaden policjant nigdy nie stanął przed sądem ani nie został postawiony w stan oskarżenia.
#15. Joe Biden w młodości, pierwsza połowa lat 60. XX wieku.
#16. Ulica Penny Lane w Liverpoolu (macierzystym porcie Titanica), kilka dni po zatonięciu brytyjskiego transatlantyku, kwiecień 1912 roku.
#17. Feldmarszałek William Riddell Birdwood podczas pogrzebu Mustafy Kemala Atatürka (który pokonał go w bitwie pod Gallipoli), Ankara, 21 listopada 1938 roku.
#18. Pięciu członków dowodzonej przez Roberta Falcona Scotta ekspedycji Terra Nova, którym udało się dotrzeć na biegun południowy. Fotografia wykonana w styczniu 1912 roku.
Celem wyprawy było odkrycie bieguna południowego, który był wówczas jedynym miejscem na świecie, do którego nie dotarł żaden człowiek. Pięcioosobową ekipę poprowadził doświadczony marynarz i polarnik, komandor Robert Falcon Scott. Pomimo iż śmiałkom udało się zdobyć biegun, wyprawa Terra Nova okazała się jedną wielką tragedią. Nie dość, że Brytyjczyków o 33 dni ubiegła norweska ekspedycja pod kierownictwem Roalda Amundsena, to jeszcze w wyniku fatalnych warunków pogodowych oraz złego przygotowania wyprawy cała piątka poniosła śmierć podczas powrotu do bazy.
#19. Efekty spustoszenia krajobrazu wywołane cyklonem Bhola, 12 listopada 1970 roku.
Kataklizm z 1970 roku to druzgocący w skutkach tropikalny cyklon, który uderzył w Pakistanie Wschodnim (obecnie Bangladesz) w dniu 12 listopada 1970 r. Jedna z najgroźniejszych klęsk żywiołowych zabrała ze sobą co najmniej pół miliona istnień, chociaż nieoficjalne dane wskazują, iż liczba ta mogła być nawet dwukrotnie wyższa. Tragedia rozpoczęła się 11 listopada, kiedy Bhola rozpoczął swe krwawe żniwo i kierując się na północny wschód, nabierał mocy. Wiatr osiągał w porywie do 185 kilometrów na godzinę i niszczył wszystko na swojej drodze. Jednakże to nie sam wiatr był przyczyną śmierci tak wielu osób. Żywiołem dominującym była wielka fala powodziowa, która zalała niżej położone wyspy w delcie Gangesu.
#20. Przed sądem w Warszawie stanęło czworo polskich aktorów, którzy wystąpili w nazistowskim filmie propagandowym "Heimkehr" ("Powrót do ojczyzny"), 18 listopada 1948 roku.
18 listopada 1948 roku przed Sądem Okręgowym w Warszawie stanęli Wanda Szczepańska (rola bileterki w kinie), Stefan Golczewski (chuligan katujący rannego Niemca), Juliusz Łuszczewski (polski gospodarz masakrujący niemieckich kolonistów) i Michał Pluciński (sierżant policji), którzy w 1941 roku zagrali w "Powrocie do ojczyzny", niemieckim nazistowskim filmie propagandowym kłamliwie przedstawiającym losy niemieckiej mniejszości narodowej w Polsce w 1939 roku. Akcja filmu toczy się na Wołyniu, gdzie 1 września 1939 Polacy aresztują wszystkich Niemców, nawet małe dzieci. Umieszczają wszystkich w celach, gdzie stłoczeni ludzie muszą spać na stojąco, co doprowadza więźniów do wycieńczenia oraz histerii. Polacy prowadzą Niemców do piwnicy, aby ich zastrzelić. W ostatnim momencie pojawiają się niemieckie samoloty, a wkrótce także wojska pancerne... Aktorzy usłyszeli wyroki od 3 do 12 lat więzienia.