Masz tyle lat, na ile się czujesz - to znane powiedzenie, w którym jest wiele racji. Co prawda nikt nie jest w stanie oszukać zegara biologicznego, ale próbować można...
#1. W połowie drogi do wymarzonego celu!
#2. Od otyłości zagrażającej mojemu życiu do całkiem dobrej kondycji!
#3. Udało się! 11 miesięcy pracy i miesiąc temu dobiłam do wymarzonej wagi. Teraz pracuję, aby ją utrzymać.
#4. 8 lat temu moja obecnie 27-letnia córka zostawiła te dżinsy w domu, gdy wyprowadzała się na studia. Dzisiaj jej 49-letnia matka była w stanie je na siebie włożyć!
#5. Mój dziadek w wieku 57 lat postanowił zrzucić ponad 50 kilogramów.
#6. Znajoma mojej matki odwaliła kawał dobrej roboty!
#7. Mój ojciec był już bliski śmierci i nie dawał sobie żadnych szansa. Postanowił spróbować ten jeszcze jeden raz i w pełni zaufał swojemu lekarzowi. Program nazywa się "jedz, by żyć" - dieta, codzienny spacer, 5 razy w tygodniu ćwiczenia. Pewne zmiany są nieodwracalne, ale przynajmniej znów cieszy się życiem.
#8. Mama oglądała Strażników Wagi, a ja przeszedłem na dietę ketogeniczną + siłownia 6 razy w tygodniu. Ja schudłem 47 kilogramów, mama - 54.
#9. Zacząłem ćwiczyć, dobrze się odżywiać i zrobiłem sobie kilka tatuaży. Podoba mi się, że mam 58 lat i stale odwiedzam siłownię.
#10. Nie było łatwo, ale nigdy nie jest zbyt późno na zmiany.
#11. Mam 63 lata i nigdy nie czułam się lepiej.
#12. Jestem taka dumna z mojej teściowej. Dziś jest pierwsza rocznica narodzin zupełnie nowej kobiety.
#13. Z rozmiaru 20 do rozmiaru 10. 15 miesięcy keto i nigdy nie czułam się lepiej!
#14. Nigdy nie wierzyłam, że jeszcze kiedykolwiek założę na siebie taką sukienkę...
#15. Jestem żyjącym dowodem na to, że nawet panowie po czterdziestce mogą zmienić swoją sylwetkę.
#16. Zdjęcie po lewej zostało wykonane rok temu. Moja sylwetka zszokowała mnie i postanowiłam coś z tym zrobić. Fotografia po prawej to ja po dzisiejszym spacerze.
#17. Trzy lata później i od 1,5 roku udaje mi się utrzymać dobrą formę.
#18. 3,5 roku transformacji.
#19. Trzy lata temu mój ojciec nie był w stanie przejść się uliczką wzdłuż naszego osiedla. Obecnie codziennie odbywa 10-kilometrowe spacery i 5 razy w tygodniu chodzi na basen. To mój bohater!
#20. Sami tworzymy wiele przyzwyczajeń i nałogów. Dlaczego więc zdrowe odżywianie i siłownia nie mogą być jednym z nich?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą