Oto gra, w której Polacy są wręcz znienawidzeni - W co jest grane?

#1. Blizzard kończy ze strategiami

Dopiero niedawno Blizzard zapowiedział, że kończy wsparcie dla gry StarCraft 2, a już teraz wiadomo, że studio na dobre postanowiło porzucić RTS-y. Powodem są oczywiście pieniądze. CEO Activision Blizzard – Bobby Kotick – jest świadomy tego, że na strategiach już nie da się zarabiać. Gwoździem do trumny był Warcraft III: Reforged, który okazał się wielkim niewypałem.

Na szczęście nie wszystko stracone. Weterani działu RTS-ów z Blizzarda odchodzą ze swojej dotychczasowej pracy i zakładają własne studio – Frost Giant – które ma skupiać się właśnie na tworzeniu strategii czasu rzeczywistego. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko życzyć im powodzenia.

https://youtu.be/IG51hKOTQw4

#2. Robert Lewandowski ma już swoje PS5

Niektórzy to mają dobrze… z opublikowanych niedawno na Instagramie zdjęć wynika, że gwiazda piłki nożnej – Robert Lewandowski – ma już swój egzemplarz PS5. Oczywiście jest to część szeroko zakrojonej kampanii promocyjnej Sony. Świadczy o tym choćby podpis, jaki pod zdjęciem umieścił piłkarz:

This Season game has no limits.

Pokrywa się on poniekąd z hasłami promocyjnymi PS5. Nie wiadomo niestety, jaką grą raczy się Lewandowski.

#3. Potężna wpadka NBA 2K21. Wydawca tłumaczy, dlaczego gracze musieli oglądać reklamy

Nie tak dawno temu do gry NBA 2K21 wprowadzono dość kontrowersyjne rozwiązanie. Chodzi o wyświetlanie reklam prawdziwych produktów w przerwach między meczami. Pewnie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdybyśmy mówili o darmowej grze na Androida. Mamy tu jednak do czynienia z pełnoprawnym produktem, za którego gracze musieli zapłacić.

Nie muszę chyba dodawać, że spora część społeczności ostro się wkurzyła. No bo co to w ogóle ma być?! Płacisz za grę niemałe pieniądze, a wydawca rzuca ci jeszcze bezczelnie reklamami prosto w twarz. Kiedy tylko studio zauważyło, że zaliczyło wtopę, postanowiło się jakoś wytłumaczyć.


I tak wydawca NBA 2K21 wydał oświadczenie, iż reklamy wyświetlanie w przerwach między meczami to tylko… błąd. Z tekstu wynika, że reklamy miały się nie wyświetlać w trakcie wprowadzenia do meczu i wszystko niebawem zostanie naprawione.

#4. Powstaje Pac-Man z trybem battle royale dla 64 graczy

Tęskniliście za połykaniem kropek i uciekaniem przed duchami? W takim razie mam dla was dobrą wiadomość. Z udostępnionego materiału wideo wynika, że na platformie Google Stadia udostępniony zostanie… nowy Pac-Man z trybem battle royale dla 64 graczy.

Jak to ma działać? Z opisu wynika, że każdy z graczy będzie mógł czyścić własny labirynt, lub wtargnąć do labiryntu innego gracza, aby zjeść jego kropki, pozbierać wzmocnienia, lub nawet zjeść samego gracza. Brzmi dość ciekawie.

Nowy Pac-Man zostanie udostępniony na platformie Stadia już 27 października tego roku w wersji demo. Na razie nie wiadomo, kiedy ujrzymy pełną wersję gry.

https://youtu.be/exhe6lsfooM

#5. Scorn to horror inspirowany twórczością Beksińskiego

Zdecydowanej większości chyba nie trzeba tłumaczyć, kim był i co tworzył Zdzisław Beksiński. Jego obrazy były, są i będą inspiracją dla wielu ciekawych projektów (również z branży gamingowej). Jednym z nich jest Scorn od serbskiego studia Ebb Software.

Wprawdzie o grze mówiono już wcześniej, to jednak dopiero teraz w sieci pojawił się materiał zawierający prawie 15 minut gameplayu. Jeśli lubicie klimaty Beksińskiego i kochacie horrory, to na pewno spodoba wam się Scorn.

https://youtu.be/6grwdMemV1o
Premiera została przewidziana na przyszły rok (dokładna data nie została podana). Gra będzie dostępna w ramach abonamentu Xbox Game Pass dla urządzeń Xbox Series X/S oraz PC z Windowsem.

#6. Dyrektor projektu Google Stadia rozpętał w sieci burzę jedną wypowiedzią

Dyrektor kreatywny Stadia Montreal – Alex Hutchinson – postanowił podzielić się na Twitterze kilkoma swoimi przemyśleniami, które nie spotkały się ze zbyt ciepłym przyjęciem. Jego kontrowersyjne tezy wywołały wręcz prawdziwą burzę w sieci, która trwa do dzisiaj.

Według Hutchinsona każdy streamer i każda osoba, która chce pokazywać, jak gra w jakąś grę na żywo, powinna płacić wydawcy odpowiednią kwotę za stosowaną licencję.

Streamerzy powinni płacić deweloperom i wydawcom za możliwość transmitowania gier. Powinni płacić za licencję tak, jak inne firmy płacą za treść, z której korzystają.

Zdecydowana większość nie zgadza się z Hutchinsonem. Wiele osób słusznie zauważyło, że pojawienie się danej gry na dużym kanale na YouTube czy na Twitchu to również pewna forma promocji dla danego produktu. Dzięki temu o grze dowiaduje się znacznie szersza publiczność, przez co sam produkt zyskuje na popularności.

Najlepszym tego przykładem jest gra Among Us, która, mimo iż obecna jest na rynku od dwóch lat, to dopiero niedawno zdobyła rozgłos – właśnie za sprawą streamerów, którzy wypromowali ją wśród swoich widzów, grając w nią.

#7. Eksperci przewidują, która z konsol nowej generacji osiągnie lepszą sprzedaż w święta

Z jednego z ostatnich odcinków naszego cyklu o grach dowiedzieliśmy się, że najlepszą sprzedaż na święta wśród konsol osiągnie prawdopodobnie Nintendo Switch. Co jednak z konsolami nowej generacji? Wiele osób zapewne zastanawiało się, która z nich sprzeda się lepiej – czy będzie to dzieło Microsoftu, czy może Sony. Grupa ekspertów postanowiła poszukać odpowiedzi na to pytanie.


Pracownicy firmy The Hoth przeanalizowali zainteresowanie poszczególnymi konsolami w sieci. Okazuje się, że znacznie większą popularnością cieszy się konsola Xbox Series X/S i to właśnie ona zdominuje rynek (jeśli chodzi o nową generację) w okresie świątecznym.

#8. Obcokrajowcy nie przepadają za Polakami w tej grze

Polskie społeczności w wielu grach komputerowych są bardzo… specyficzne. Mowa oczywiście o tytułach typu MMORPG, gdzie dochodzi do wzajemnych interakcji między graczami. Takim właśnie tytułem jest World of Warcraft. W jego przypadku w ostatnim czasie pojawiło się sporo skarg na Polaków. Powodem było połączenie kilku serwerów w jeden wielki świat.

The Burning Legion nieoficjalnie nazywany jest w WoW-ie „Polskim serwerem”. Z tego też względu stosuje się w jego przypadku również takie określenia, jak „Płonąca cebula” itp. To właśnie na tym realmie zdecydowaną większość graczy stanowią Polacy, którzy panoszą się po serwerze i traktują go, jakby był ich własnością. Na głównych kanałach piszą i rozmawiają po polsku, nie przejmując się tym, że niektórzy gracze nic z tego nie rozumieją. Kiedy zostaną upomnieni i poprosi się ich, aby przeszli na język angielski (bo to przecież międzynarodowy serwer), zwykle kończy się na wyzwiskach.

Z takimi właśnie atrakcjami zetknęli się gracze z serwerów, które zostały połączone z Burning Legionem. Mowa o realmach Al’Akir, Skullcrusher, oraz Xavius. No i rozpętała się burza.


Na oficjalnym forum Blizzarda pojawiła się cała masa postów, w których ludzie narzekają na zachowanie Polaków wobec innych członków społeczności. Zarzuca się, że twórcy gry nie zrobili odpowiedniego rozeznania przed połączeniem serwerów i sami pewnie nie wiedzieli, gdzie pakują biednych graczy z trzech wymienionych powyżej realmów.

Gracze domagają się więc cofnięcia fuzji światów, albo przynajmniej udostępnienia im darmowej opcji przeniesienia postaci na inne serwery. Blizzard niestety wciąż nie odniósł się w żaden sposób do całej sprawy i nie wiadomo, jak (i czy w ogóle) zostanie rozwiązany ten problem.

W tym tygodniu za darmo w Epic Games Store dostaniemy gry Costume Quest 2 oraz Layers of Fear 2. Oprócz tego na GoG-u możecie zgarnąć darmową Europa Universalis II (ale tylko do dzisiaj do godziny 15). Jeśli wciąż wam mało, to do poniedziałku (26 października) za darmo możecie wypróbować też grę Fallout 76.

W poprzednim odcinku: Mieszkaniec Gliwic usłyszał 130 zarzutów za handel grami