Najdziksze newsy tygodnia – student zostawił otwarte okno w akademiku na 5 miesięcy

#1. Temperatura w Denver spadła w ciągu doby o ponad 30 stopni Celsjusza

Amplituda 50 stopni Celsjusza na Saharze to nic niespotykanego, ale środkowy zachód Stanów Zjednoczonych to nie Sahara. Jednego dnia człowieka smaży się w słońcu, a następnego – musi zamienić klapki na ciężkie buciory i chronić się przed śniegiem. Za nagły spadek temperatury (i nastrojów) z 35 stopni do zera w stolicy stanu Kolorado odpowiada front atmosferyczny i niż arktyczny znad Kanady. Spadkowi sprzyjało też położenie nieosłoniętego niczym miasta na wysokości 1600 m n.p.m. Ale to nie koniec wahań – do niedzieli temperatura powinna wrócić do poziomu 30 stopni.

#2. Filmy tworzone bez udziału kobiet, mniejszości etnicznych i osób z niepełnosprawnością nie będą miały szansy na Oscara

Amerykańska Akademia Filmowa wprowadza nowe kryteria wyboru filmów, które chcą rywalizować o Oscara. Od 2024 roku każdy film będzie musiał spełnić określone warunki, dotyczące wybranych grup społecznych, by mógł wziąć udział w rywalizacji o film roku. I tak na przykład (za Filmwebem):

- przynajmniej jeden z odtwórców głównych ról lub znaczącej roli drugoplanowej musi mieć inne rasowe pochodzenie

- co najmniej 30% całej ekipy filmowej powinny stanowić osoby z tych grup: kobiety, mniejszości rasowe, osoby LGBTQ+, osoby z niepełnosprawnością fizyczną lub intelektualną, niedosłyszące

- studia, dystrybutorzy, firmy finansujące produkcję filmów muszą oferować programy szkoleń i rozwoju umiejętności osobom reprezentującym te grupy: kobiety, mniejszości rasowe, osoby LGBTQ+, osoby z niepełnosprawnością fizyczną lub intelektualną, niedosłyszące

- studio lub firma producencka muszą mieć w zespołach zajmujących się reklamą, dystrybucją, PR-em co najmniej kilka osób na kierowniczych stanowiskach, które reprezentują poniższe grupy: kobiety, mniejszości rasowe, osoby LGBTQ+, osoby z niepełnosprawnością fizyczną lub intelektualną, niedosłyszące

Powyższa lista zawiera po jednym, przykładowym kryterium z każdego z czterech standardów. W każdym standardzie jest więcej niż jedno kryterium. Film, który miałby być brany pod uwagę w konkursie, będzie musiał spełniać w całości przynajmniej dwa z czterech standardów.

#3. Mężczyzna zniszczył fragment domu, ganiając muchę

Mucha. Niby nic, pierdoła, niewielki owad, a potrafi człowieka zagotować tak, że ten jest gotów wysadzić świat w powietrze. Na szczęście ponad osiemdziesięcioletni mieszkaniec francuskiej wsi Parcoul-Chenaud dysponował arsenałem wystarczającym jedynie do wysadzenia kuchni i uszkodzenia dachu swojego domu. Jeszcze gdy kuchnia znajdowała się w nienaruszonym stanie, mężczyzna zasiadł do obiadu. Nie dokończył go jednak z powodu upierdliwej muchy i przeciekającej butli z gazem. Gdy 80-latek próbował ubić muchę, iskra z elektrycznej packi zetknęła się z ulatniającym się gazem, doprowadzając do eksplozji. Mężczyzna uszedł z życiem i doznał jedynie niewielkich poparzeń. Los muchy pozostaje nieznany.

#4. Student zostawił okno w akademiku otwarte na 5 miesięcy, więc tylko głupek by z tego nie skorzystał

A nawet gołębie nie są takie głupie, by zauważywszy otwarte okno w opuszczonym pomieszczeniu, nie urządzić sobie gniazda wewnątrz. Pokój w akademiku przy uniwersytecie Nottingham Trent University stał pusty, ponieważ zamieszkujący go Oluwageorge Johnson wyprowadził się wraz z początkiem lockdownu w Wielkiej Brytanii. 20-latek zostawił jednak otwarte okno, z czego skwapliwie skorzystały gołębie. Ptaki wcieliły się sumiennie w rolę studentów z akademiku, bo zasrały wszystko jak leci, a w zlewie złożyły jaja. Johnson dowiedział się o nowych lokatorach dopiero od administracji uczelni, ale chłopak woli na razie nie wracać do swojego pokoju.

#5. Deweloper w Poznaniu sprzedaje mieszkania z ogródkiem, w którym jest wystarczająco dużo miejsca, by sobie postać i ewentualnie kucnąć

Od jakiegoś czasu głośno jest o deweloperach i ich projektach, które stanowią ucieleśnienie wzorowego podejścia do optymalizacji. Ale jak to z optymalizacją bywa – jest to broń, która tnie tylko w jedną stronę, co widać na przykładzie Poznania. Na osiedlu Park Podolany stanął blok mieszkalny i pewnie super się w nim mieszka, o czym świadczą między innymi ogródki na parterze. Mikroskopijne kawałki ziemi, które pozwalają już umieścić w ulotce informację o sprzedaży mieszkania z ogrodem, są tak małe, że człowiek wyjdzie na zewnątrz, zapali papierosa, zapłacze nad swoim losem i wejdzie z powrotem do mieszkania, bo co innego miałby zrobić. Deweloper broni się jednak i twierdzi, że do dyspozycji kupujących są także mieszkania z prawdziwymi ogrodami.

#6. Pracownicy muzeum wyprosili studentkę z powodu jej zbyt dużego dekoltu

Czy muzeum to kościół? Najwidoczniej tak, skoro panują tam podobne zasady. Gdy studentka imieniem Jeanne poczuła nagłą chęć pójścia do muzeum Musée d'Orsay, nie spodziewała się, że jej żądza obcowania ze sztuką zostanie w tak brutalny sposób stłumiona. Pracownicy jednej z największych atrakcji turystycznych Paryża nie wpuścili widocznej na zdjęciu studentki z powodu jej zbyt głębokiego dekoltu. „Zasady to zasady” – mieli tłumaczyć. W końcu Jeanne ubrała kurtkę i weszła do muzeum, które jak na ironię słynie z bogatej kolekcji obrazów z golasami. Ostatecznie też muzeum przeprosiło kobietę, która choć przeprosiny przyjęła, to zwróciła uwagę, że muzeum nie dopatrzyło się w całym zdarzeniu znamion seksizmu.

W poprzednim odcinku dekoltów nie było, ale były tyranozaury, a każdy wie, że druga najlepsza rzecz po dekolcie, to tyranozaur.