Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Rozkoszne diabełki VII

19 676  
4   12  
A zobacz co tam nowegoDzieciaczki znów w pełni formy zaskakują, szokują. Ale ogólnie kochane są. Kolejna porcyjka...

Dzisiaj rano odbywałem z moją małżonką rozmowę na temat punktu g . Spieraliśmy się czy punkt ten istnieje i jakie są szanse aby mężczyzna go odnalazł, oraz planowaliśmy kiedy odbędę najbliższe poszukiwania tegoż punktu u mojej ukochanej (praca zmianowa niestety - zgranie grafików). W pewnym momencie mój trzy i pół letni syn stwierdził, że on wie gdzie jest punkt g i go zaraz pokaże, po czym pobiegł do swego pokoju. Oboje z żoną zamarliśmy. Czyżby junior wiedział coś o czym my nie wiemy? Co prawda od jego narodzin nie minęło zbyt dużo czasu i w czasie podróży na ten świat przeciskał się przez te okolice, ale myślę, że zbytnio nie podziwiał wtedy widoków. Po chwili mój synek wrócił z plastikową literką G z układanki dla przedszkolaków i z dumną miną oświadczył:
- Macie to g o którym tak często gadacie. Znalazłem go dla was.

Jestem dumny. Taki młody a już wie, że trzeba pomagać starszym.

by Agraba

* * * * *

Było to jakoś rano, tak koło jedenastej. Szedłem sobie z juniorem (4,5 roku) na spacerek. Młodzian z radością wymachiwał swoim nowym zabawkiem. Nagle słyszę teksta:
- Tata zobacz ptaszek zjobił mi kupkę na jękę".
 I faktycznie na przedramieniu znać było niewielki, żeby nie powiedzieć mały, ślad ptasiej defekacji. Po chwili zaczął był się oglądać i gdy stwierdził "pokaźną resztę, owej ptasiej przesyłki" na swoim sweterku i na spodniach, usłyszałem: 
- A nie to nie kupka, on całego mnie osjał..

by Tomidrum

* * * * *

Takiego autentyczka zaserwowała mi jedna babka z pracy, Krysia ma na imię. Nadmienić trzeba, iż jest koło 60-ki na karku i jest trochę... hm... wysuszona już  Z racji wieku jest już dumną babcią. Pewnego razu spała u niej córka z wnuczką, gdyż jakaś tam impreza była familijna czy coś... Rano Krysia leżała w łóżku, córka zaczęła prasować ciuchy.
Córka Krysi do swojej córeczki (3 latka):
-Chodź Oleńko wyprasujemy ubranka bo się pogniotły.
-A po cio?
-Bo będą ładniej wyglądać
Ola tak patrzy na stertę ciuszków, patrzy na babcię, podchodzi do niej i sepleni do niej:
-Baciu, ty siem nie maltw, ciebie teś wyplasujemy tjosieczke

by Aku

* * * * *

Kuzyn, wówczas około 3-letni, zaczął poznawać świat z różnych stron, więc zapytał babcię:
- Babciu, a kiedy ty poznałaś dziadka?
- Oj, to było bardzo dawno temu...
- A przed dinozaurami czy po?

by Edheene

* * * * *

Moja 5-letnia córa bardzo lubiła na wakacjach przesiadywać w wodzie ponad miarę (np. 3 godziny bez przerwy). Pewnego razu postanowiła chyba pobić rekord bo wlazła do jeziorka i pluskała się w nim ponad 4 godziny. Maja zdesperowana mama próbowała różnych sposobów żeby ją wyciągnąć aż w końcu nie wytrzymała i zaczyna krzyczeć: "Julka, wyłaź w końcu! Czy ty masz w ogóle olej w głowie?!" Dziecię ze stoickim spokojem nie przerywając taplania : "Mam, ale na razie nie korzystam..."

by Anonimek

* * * * *

Na tych samych wakacjach:
Dziadkowie jak wiadomo lubią się wygłupiać z wnukami więc moi staruszkowie postanowili "podzielić się" częściami mojej pierworodnej. Wiadomo "Brzuszek jest babci", "Paluszek jest dziadzia" itd... W końcu dziadek doszedł do "Golonko z nóżki jest dziadka". Parę dni później dziecię niechcący oberwało troszkę od babci właśnie w udo. Oburzona leci do dziadka wrzecząc na cały dom: "Dziadek! Chodź tu natychmiast! Babcia uderzyła TWOJE ukochane golonko!!!!"

by Anonimek

* * * * *

Tłumaczyłem mojemu Olkowi co to jest grawitacja:
Ja: Bo widzisz synku, wszystko spada na ziemię.
Olek: Nie wszystko
Ja: A co nie spada?
Olek: Mikrofala
Ja: Jak to, mikrofala?
Olek: Bo jak stoi na szafce to nie spada.

by Florian1

* * * * *

Inga i Junior otwierają swój kącik...:

Swoim słodkim głosem mówię do Juniora:
-Posprzątasz w końcu ten bajzel , który masz w pokoju!
Na co me dziecię z anielskim spokojem pokazuje mi artykuł w prasie:
...projekt, który zabrania stosowania form karcenia naruszających godność osób małoletnich....
I mówi:
-Odbij mi to na ksero w największym formacie. Powieszę nad łóżkiem.

* * * * *

Pan listonosz pyta Juniora:
-Jak się wabi wasz pies??
Junior:
-Dobrze.

Ja potem:
-Co ty odpowiedziałeś panu listonoszowi?
-Pytał jak Marycha się bawi. Odpowiedziałem...

* * * * *

Młody wybiera się na disco.
- Mamutka mamy w domu żelatynę?
- Mamy, na co ci???
- Na włosy, żeby błyszczały.
- To chyba brylantyna???
- To po tym tez się błyszczą???

Sława czeka. Główna czeka. Twój nick na głównej? Taki szpan przed znajomymi? Nie wiesz jak? To proste! Podziel się z nami historyjką z dzieciństwa i wyślij ją do mnie klikając ten linek...


Oglądany: 19676x | Komentarzy: 12 | Okejek: 4 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało