Oto jakie ostrzeżenie wysyła Tinder tym, którzy wjeżdżają do Polski - Co nowego w technologii?

#1. YouTube stawia na jeszcze więcej reklam

Mało wam reklam w trakcie oglądania filmów w serwisie YouTube? W takim razie mam dla was świetną wiadomość. Nowy regulamin, który wejdzie w życie już 27 sierpnia tego roku, sprawi, że będzie ich jeszcze więcej.

Do tej pory, aby twórca mógł umieścić dodatkową reklamę trwającą do 30 sekund w połowie filmu, samo nagranie musiało trwać przynajmniej 10 minut. Google postanowiło jednak skrócić ten czas do 8 minut. Mało tego! Po 27 sierpnia zostanie to wprowadzone nie tylko dla filmów pojawiających się po tej dacie, ale również dla wszystkich, które były obecne na portalu wcześniej.

Internetowy gigant twierdzi, że zmiany te mają na celu przyciągnięcie nowych twórców… ta, jasne. Nie ma to żadnego związku z ich własnymi zyskami.

https://youtu.be/8Vbm0b26kng

#2. Mapy Google pokażą nam sygnalizację świetlną na ulicach

Do Map Google zmierza właśnie pewna ciekawa funkcja. Chodzi o możliwość informowania o obecności sygnalizacji świetlnych na wyznaczonej przez nas trasie. Dzięki temu użytkownicy będą w stanie określić, jak duże mają szansę na spotkanie się z tzw. czerwoną falą.

O pojawieniu się nowej opcji poinformował jeden z użytkowników serwisu Droid-Life, który korzystając z wersji 10.44.3, zauważył na swoim ekranie charakterystyczne ikony. Choć na pierwszy rzut oka wydają się one niesamowicie małe, to podobno wraz ze zmniejszaniem odległości od sygnalizatora ikonka się powiększa.


Czy okaże się to przydatne i wiele zmieni? O tym przekonamy się, kiedy sami dostaniemy możliwość korzystania z tej opcji.

#3. Administracja Trumpa zamierza zbanować TikToka w USA

TikTok przechodzi ostatnio ciężki okres. Najpierw ostrzeżenia pracowników branży IT, potem ostrzeżenia hakerów z Anonymousa, a teraz jeszcze rząd USA, który planuje zbanować aplikację na terenie Stanów Zjednoczonych.

Spora część mieszkańców USA jest zdania, że TikTok to zwykły malware, którego chiński rząd używa do szpiegowania swoich użytkowników. Te głosy docierają oczywiście do administracji Donalda Trumpa, dlatego rząd USA rozważa całkowite zbanowanie chińskich aplikacji społecznościowych (choć głównie chodzi tu o TikToka) na terenie swojego kraju. Takie słowa padły z ust sekretarz stanu Mike Pompeo w trakcie wywiadu dla telewizji Fox News.

Oczywiście w tym wszystkim na pewno chodzi w dużej mierze o wojnę handlową między krajami, a sam TikTok robi co może, aby zapewnić wszystkich, że nie ma nic wspólnego z chińskim rządem.

#4. Pojemność baterii w nowych iPhone’ach to śmiech na sali

Apple otrzymało w ostatnim czasie kilka certyfikatów na baterie, które prawdopodobnie trafią do nowej generacji iPhone’ów. Używam słowa „prawdopodobnie”, ponieważ nie są to informacje potwierdzone, a jedynie plotki. Warto im jednak się przyjrzeć z bliska.

Według nich baterie w nowych produktach Apple będą niesamowicie wręcz małe, jeśli chodzi o ich pojemność. Rozumiem oczywiście, że sprzęty Apple nigdy nie były zasilane tak pojemnymi bateriami jak telefony z Androidem, ale nawet na tle starszych sprzętów od Tima Cooka i spółki wygląda to po prostu komicznie. Zobaczcie sami:

• iPhone 12 (5,4 cala) – A2471 – 2227 mAh
• iPhone 12 Max (6,1 cala) – A2431 – 2775 mAh
• iPhone 12 Pro (6,1 cala) – A2431 – 2775 mAh
• iPhone 12 Pro Max (6,7 cala) – A2466 – 3687 mAh

Dla porównania dodam pojemności dla obecnej generacji:

• iPhone 11 – 3110 mAh
• iPhone 11 Pro – 3046 mAh
• iPhone 11 Pro Max – 3969 mAh

Widzicie różnicę?

#5. Nowe iPhone’y bez ładowarki w zestawie? Całkiem możliwe

W sieci pojawiły się również informacje dotyczące ładowarki dodawanej do każdego nowego iPhone’a. Apple chce ponoć zrezygnować z tego dodatkowego elementu wyposażenia w swoich nowych telefonach.

Po raz kolejny są to informacje niepotwierdzone, jednak cała branża nie mówi o niczym innym od kilkunastu dni.

Czy takie działanie ma sens? Wielu pewnie powie, że nie, bo przecież dostajemy mniej, płacąc tyle samo. Z punktu widzenia ochrony środowiska (a przede wszystkim zarobków samego producenta) wydaje się to być jednak całkiem rozsądnym rozwiązaniem. Przecież każdy ma kilka lub nawet kilkanaście różnych ładowarek walających się gdzieś po szufladach w domu? A że ładowarki od Apple’a są akurat wybitnie drogie i wrażliwe na uszkodzenia, to już niestety problem, z którym muszą radzić sobie sami użytkownicy.

Podjęcie podobnych kroków rozważa też ponoć Samsung. Jednak znów są to informacje niepotwierdzone. Wszystkiego zapewne dowiemy się dopiero w trakcie oficjalnych prezentacji.

#6. Tinder ostrzega użytkowników wybierających się do Polski

Coraz więcej państw otwiera swoje granice, coraz większa liczba turystów decyduje się je przekraczać, więc może najwyższy czas wspomnieć o pewnej funkcji Tindera, o której w ostatnim czasie nie było zbyt głośno ze względu na koronawirusa, jednak od kilku dni wiele portali o niej wspomina. Chodzi o specjalne alerty, które otrzymują użytkownicy po przekroczeniu granic państw znajdujących się na niechlubnej liście. Wśród tych państw znalazła się niestety Polska.

Użytkownicy LGBT po przekroczeniu granic naszego kraju otrzymują specjalne powiadomienie o następującej treści:
Twoja lokalizacja wskazuje, że znajdujesz się w miejscu, w którym przynależność do społeczności LGBTQ może być karana. Chcemy zapewnić Ci rozrywkę, ale naszym priorytetem jest Twoje bezpieczeństwo.

Dalej użytkownik może zdecydować, czy chce ukryć widoczność swojego profilu.

Czy to jednak na miejscu stawiać nasz kraj na równi z takimi państwami jak Iran czy Arabia Saudyjska? Pewnie nie, jednak według raportu ILGA – European Rainbow Map – Polska jest najbardziej zamkniętym krajem na społeczność LGBT w całej Unii. W skali 100% otrzymaliśmy zaledwie 16%, podczas gdy takie Węgry dostały 33%, Niemcy 51%, a Belgia 73%.

W poprzednim odcinku: Od dzisiaj wchodzi w życie "podatek od Netflixa". Co to dla nas oznacza?