Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

„Potrzymaj mi piwo”, czyli najbardziej idiotyczne rzeczy, jakie ludzie robili, żeby coś udowodnić

61 684  
185   30  
Ludzie robią głupie rzeczy z różnych powodów. Czasem z miłości, czasem nie mają wyjścia, a czasem po prostu chcą udowodnić, że potrafią to zrobić. Właśnie takim historiom przyjrzymy się dzisiaj.

#1.

Pozwoliłem się ukąsić czarnej wdowie, aby udowodnić, że pająk jest jadowity, ale jego jad nie jest zabójczy dla człowieka. Na tym zakładzie wygrałem 150 dolców.

- Pogo1974

#2.

Wyżłopałem stanowczo za dużo octu jabłkowego... to był wielki błąd.

- dhensonjazz

#3.

Pozwoliłem kumplowi porazić się paralizatorem w tyłek za 1000 kolumbijskich pesos*...

- uhhvet

*wartość 1000 kolumbijskich pesos to jakieś 1 zł 5 gr

#4.

Jako dzieciak powiedziałem znajomym, że potrafię wstrzymać oddech na bardzo długo. Na tyle długo, żeby w tym czasie zemdleć. Jak powiedziałem, tak zrobiłem. Nie było to zbyt mądre.

- hellbentforleisure

#5.

Grałem w tę głupią grę z nożem i palcami, gdy chodziłem jeszcze do szkoły. Kiedy nabrałem większej pewności siebie, moje ruchy stały się znacznie szybsze i uderzyłem czubkiem noża w sam środek swojego palca - bardzo mocno. Ale był ze mnie idiota.

- Borodave88

#6.

W podstawówce nosiłem dość tanie jeansy. W pewnym momencie odkryłem, że mogę wydąć brzuch, dzięki czemu moje spodnie same się rozepną. Pokazałem to kolegom i zaczęli się śmiać. Jeden z nich odwrócił się do dziewczyn i powiedział im o wszystkim. Laski przyszły, bo chciały zobaczyć moją sztuczkę. Napiąłem się cały i w pewnym momencie puściłem potężnego bąka. Było mi tak bardzo wstyd, że już nigdy nie powtórzyłem tej sztuczki przed nikim.

- brother_meowzone

#7.

Wypiłem całą butelkę taniego wina w 20 sekund. Sąsiedzi zadzwonili później po pogotowie, bo zacząłem "wymiotować krwią", jak sami myśleli na początku. To jednak nie była krew, tylko moja własna głupota.

- LordHudson30

#8.

Przeszedłem przez gąszcz krzaków, które oplatały okoliczne drzewo, aby wydostać naszą piłkę i udowodnić chłopakom, że to wcale nie jest trujący bluszcz (sumak jadowity).

To był trujący bluszcz.

- Hellboy32607

#9.

W podstawówce dźgnąłem się ołówkiem w nogę, bo powiedziałem kolegom, że praktycznie nie czuję bólu (co w sumie po części było wtedy prawdą). Przez lata miałem na nodze ten paskudny ślad.

- movealongnowpeople

#10.

Wygrałem konkurs jedzenia donatów. W ciągu 10 minut zjadłem około 17 pączków, a kilka sekund przed upływem czasu nie myślałem o niczym innym, jak tylko o tym, aby puścić potężnego pawia. Jak pomyślałem, tak zrobiłem, a jeden frajer z widowni krzyczał później, że za wymiotowanie powinni mnie wykluczyć.

- _citizenzero

#11.

Kumpel powiedział mi, że założy się, iż nie zdołam zjeść najostrzejszej kanapki z kurczaka w mniej niż 30 minut. Wiedziałem, że jest źle już wtedy, kiedy do jedzenia kurczaka dali mi rękawiczki, żeby sos nie poparzył mi skóry i kazali podpisać jakąś umowę.

Wygrałem ten zakład, ale w rezultacie czułem się jak wielki przegrany.

- mixedwithmonet

#12.

Spędzając ze znajomymi czas na klifach, zobaczyłem staruszka, który robił salto do wody z wysokości około 12 metrów. Powiedziałem, że skoro on potrafi, to ja też. Zrobiłem salto, ale nie wycelowałem dobrze w wodę i klasnąłem brzuchem o powierzchnię. Uderzenie było tak mocne, że wybiło mi całe powietrze z płuc. Na szczęście obok byli kumple, którzy od razu wzięli się za ratowanie mojego tyłka.

- Skarface08

#13.

Kiedy miałem gdzieś 12 lat, zawsze olewałem spłukiwanie swojego moczu z muszli klozetowej. Byłem zbyt zajęty graniem na konsoli. Moja mama przyprowadziła mnie raz do łazienki i powiedziała, że jeśli jeszcze raz się to powtórzy, to zanurzy moje ręce w moich sikach. Spojrzałem na nią, złożyłem dłoń w pięść i uderzyłem w taflę swojego własnego moczu. Na szczęście ochlapałem się nim tylko trochę.

Nie byłem złośliwym dzieckiem, po prostu na siłę chciałem pokazać mamie, że mnie nie można zastraszyć.

- sweetperdition

#14.

Nie ja, ale jeden z moich znajomych założył się kiedyś, że da radę zjeść całą tubkę masła (tam mają masło w tubce). Kiedy był w połowie, widać było, że już nie daje rady. W końcu zwymiotował. Powiedział, że to, co z niego wyszło, było neonowo-żółte. Przez kolejny miesiąc na sam widok masła robiło mu się niedobrze.

Można pomyśleć, że to go czegoś nauczyło. Co to to nie. Po pewnym czasie podjął się tego wyzwania ponownie. Tym razem jednak zjadł całe masło. Potem musiał złapać pociąg do domu. Mówił, że był taki napompowany, że nie mógł ustać w miejscu. Podobno robił pompki i pajacyki na peronie.

- YounomsayinMawfk

#15.

Nasikałem na sufit. Mam tam bardzo mocne mięśnie.

- Steampunk_Batman

#16.

Nie ja, ale mój tata z kumplami przy okazji jednego melanżu zaliczył poważną wtopę. Jeden z jego kolegów, kiedy byli już bardzo pijani, powiedział, że założy się, iż będzie w stanie wpakować całą puszkę po piwie do małej, szklanej butelki po coli. W trakcie robienia tego pociął sobie całe palce i wszędzie było pełno krwi, ale zrobił to. Wpakował puszkę do środka... kawałek, po kawałku.

- outdoorcobbler
14

Oglądany: 61684x | Komentarzy: 30 | Okejek: 185 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało