Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Rod Stewart ujawnia swój wielki projekt, nad którym pracował ćwierć wieku

50 663  
520   56  
Roda Stewarta znamy jako światowej sławy muzyka, ale mało kto wiedział, że artysta skrywa pewną pasję, której się oddał od dzieciństwa - są to pociągi. Piosenkarz uwielbia wszelkie odmiany kolei i od lat pracował w domu nad ogromną makietą. Teraz uznał, że wreszcie może się nią pochwalić przed światem.

Rod Stewart od dawna był znany jako miłośnik kolei i modeli. Po 26 latach pracy nad makietą, którą budował w swoim domu w Los Angeles, wreszcie ją ujawnił. Zaczęło się od wzorowania się na widoku z okna rodzinnego domu, w którym muzyk dorastał, a który był położony przy ruchliwej linii kolejowej. Stewart dorastał w północnym Londynie przy 507 Archway Road w domu, który już dziś nie istnieje.


Tory w okolicy, w której w młodości mieszkał Rod Stewart

Model zbudowany przez Stewarta w skali 1:87 ma 38 metrów długości i 7 metrów szerokości, przedstawiono na nim niemal całe amerykańskie miasto z lat 40. XX wieku. Znajdziemy tam setki szczegółowo odwzorowanych budynków - od budek dróżnika, przez mieszkalne kamienice, po smukłe drapacze chmur sięgające nawet 1,5 metra i ogromne fabryki.


Stewart nazwał swoje miasto Grand Street And Three Rivers City, w jego granicach znajduje się też obszerny dworzec kolejowy z licznymi rozjazdami i bocznicami. Nad torami przerzucono wiadukty z setkami samochodów osobowych i ciężarowych.


Muzyk zwierzył się w wywiadzie dla magazynu modelarskiego, że jego mocną stroną jako modelarza jest tworzenie scenerii, tła, budynków i konstrukcji, a pojazdy, pociągi, czy linie energetyczne są trudniejsze do wykonania. Dla Stewarta sceneria musi być doprowadzona do perfekcji, chodniki nie mogą być zbyt czyste, a w nawierzchniach czy ścianach nie może być żadnych szpar czy niedoskonałości.


Piosenkarz przywiązuje dużą wagę nawet do małych szczegółów. Od lat jest znany jako zagorzały fan drużyny piłkarskiej Celtic FC i znalazł sposób, aby umieścić "ją" w swojej dioramie w postaci gmachu firmy Celtic Coal & Steel. Kolejnym ukłonem w kierunku jego szkockich korzeni jest budynek Great Caledonian Steel & Iron Co.


Siedziba Celtic Coal & Steel na dioramie

Mimo dziecinnej fascynacji angielską koleją model poświęcił amerykańskim pociągom, ponieważ kiedy zaczynał pracę nad dioramą, mieszkał już w Los Angeles. W nowo wybudowanym domu na przyszły model specjalnie przeznaczył całe poddasze. Zaznaczył jednak w wywiadzie, że wcale nie uważa, aby amerykańskie koleje byłe lepsze od brytyjskich. Są po prostu większe.


Aktywny tryb życia gwiazdy muzyki oczywiście utrudniał pracę nad modelem. Muzyk pracował w przerwach między trasami koncertowymi, a makieta była dla niego sposobem ucieczki i wyciszenia się. W czasie dłuższych tras koncertowych Stewart zabierał ze sobą materiały, narzędzia, farby i wynajmował dodatkowy pokój w hotelu, w którym urządzał warsztat, w którym mógł poświęcać się swojej pasji w przerwach między koncertami. Jak zapewnił muzyk, kierownictwo hoteli było wyrozumiałe i pomocne. Z takiego dodatkowego pokoju usuwano meble i zapewniano dodatkowe wentylatory w celu poprawienia obiegu powietrza.


Mimo ogromnej skali całość nie miała większego planu. Stewart z pomocą dwóch przyjaciół tworzył miasto "na żywioł". Oczywiście takie przedsięwzięcie nie miało szans powodzenia bez akceptacji i wsparcia żony - Penny Lancaster.

3

Oglądany: 50663x | Komentarzy: 56 | Okejek: 520 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało