Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Najdziksze newsy tygodnia – spadek zanieczyszczenia odsłonił zapierający dech w piersi widok

120 551  
504   138  
W dzisiejszym odcinku będzie m.in. o zapomnianych skarbach, tej dzisiejszej młodzieży i pewnym narodzie, który tańczy, jak mu pewien polityk zagra.

#1. Mężczyzna znalazł auto zakopane w swoim ogródku

18263487e27d8512.jpg

Jak już kilkukrotnie wspominaliśmy, kwarantanna to doskonały czas, by nadrobić zaległości z różnych obszarów życia albo poszukać nowych opcji. Jeśli chodzi o te drugie, to warto sprawdzić, co skrywa nasze najbliższe otoczenie. John Brayshaw sprawdził i musiał przecierać oczy z niedowierzania. W ogródku mężczyzny mieszkającego w Heckmondwike w brytyjskim hrabstwie West Yorkshire zakopano przed laty Forda Populara. Nie wiadomo jak pochodzące z lat 50. XX wieku auto znalazło się pod ziemią, ale przypuszcza się, że osoba, która zakopała je tam w całości, zrobiła to, by uniknąć kosztów złomowania. Brayshaw chciałby wykopać forda, ale potrzebowałby specjalistycznej pomocy, by nie uszkodzić jego zardzewiałych pozostałości.

#2. Estońska policja złapała przywódcę międzynarodowej organizacji neonazistowskiej, który ma 13 lat

1826349f3bdbcf43.jpg

Ta dzisiejsza młodzież… Zamiast grać w gry albo masturbować się przy filmach porno, gdy mame wyjdzie po zakupy, to nie… Siedzą tylko na tych czatach i wymyślają, jak tu uczynić nazizm znowu wielkim. I potem kończy się zakrojoną na wielką skalę akcją policyjną, jaka miała miejsce w Europie w ostatnim czasie. W jej rezultacie zatrzymano grupę osób, które pod szyldem Feuerkrieg Division toczyły intelektualne dysputy, nawiązujące charakterem do lat 30. i 40 ubiegłego wieku, oraz wymieniały się przepisami na kruche ciasteczka ze swastyką i bomby. Wśród zatrzymanych znajduje się także przywódca grupy, 13-letni Estończyk, ale nie wiadomo za bardzo, co z nim teraz zrobić. Może tate pomoże pasem.

#3. Emeryt katapultował się przez przypadek z myśliwca, którym leciał

18263470f796d251.jpg

Przeleć się myśliwcem, człowieku – będzie zajebiście. 64-letni Francuz długo się opierał przed wejściem na pokład samolotu myśliwskiego Dassault Rafale, ale ostatecznie się zgodził. W końcu na emeryturę nie odchodzi się często i jakoś tak głupio odmówić kolegom z pracy. Intuicja nie zawiodła mężczyzny, który przygody życia omal nie przypłacił… życiem. W wyniku serii dziwacznych zbiegów okoliczności świeżo upieczony emeryt katapultował się z myśliwca, próbując się czegoś złapać, by zapobiec obijaniu się o ściany kabiny z powodu źle zapiętych pasów. Zamiast uchwytu złapał jednak dźwignię katapultowania i wyskoczył w siną dal. Jakby tego było mało, pilot powinien wyskoczyć razem z nim, ale mechanizm, który zaprojektowano tak, by w razie katapultowania uruchomił oba fotele, nie zadziałał i pilot, będąc świadomym, że w każdym momencie też może się zwinąć, jakoś doleciał do bazy. 64-latek również bezpiecznie wylądował i pewnie nie może się doczekać kolejnego przelotu.

#4. Włoska mafia rozdaje żywność Włochom

18263508789d5fc4.jpg

Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, więc skoro Kapitan Państwo wypina się na swoich obywateli, to sprawy w swoje ręce biorą organizacje przestępcze. Oczywiście w tych trudnych czasach cholera wie, kto próbuje pomóc, a kto prowadzi kampanię wizerunkową, ale ostatecznie liczy się tylko, czy gar będzie pełny. W targanych kryzysem Włoszech sprawy w swoje ręce wzięła mafia, która zaczęła rozdawać żywność najbiedniejszym z południowych regionów kraju, najbardziej dotkniętych biedą. A że sytuacja Włochów, nie tylko tych biedniejszych, zrobiła się naprawdę poważna, niech zaświadczy fakt, że na półkach w sklepach zaczyna brakować jedzenia, a niektórzy nawołują właścicieli małych sklepów do rozdawania za darmo swoich produktów. Służby zajmujące się rozpracowywaniem rodzin mafijnych tłumaczą, że to doskonała okazja dla mafiozów, by podbić swoje notowania wśród mieszkańców Włoch.

#5. Płonie las w okolicy Czarnobyla

1826351011b942e5.jpg

Rok 2020 marzył chyba od dzieciństwa o zapisaniu się wielkimi literami na kartach historii, bo na razie idzie mu wyśmienicie i jest na dobrej drodze do realizacji swoich marzeń. Do groźby wojen, zarazy, wybuchów wulkanów, suszy, dziury ozonowej i kryzysu finansowego właśnie dorzucił pożary w Strefie Wykluczenia wokół elektrowni atomowej w Czarnobylu. Ogień w Zonie rozprzestrzenia się bardzo szybko i płonie na skalę do tej pory niespotykaną na tamtym obszarze, wzbudzając strach dobrze znany mieszkańcom Europy. Obawy są poniekąd uzasadnione, ponieważ pożar uwalnia nagromadzone w glebie i roślinach cząstki promieniotwórcze, ale póki co służby uspokajają, że nie są to ilości mogące grozić zdrowiu i życiu ludzi.

#6. Zanieczyszczenie powietrza w Indiach spadło tak mocno, że wielu ludzi po raz pierwszy zobaczyło Himalaje z okien własnych domów

1826352c13e356b6.jpg

Wyobraź sobie, że kładziesz się spać, a po przebudzeniu widzisz Mount Everest z okien własnego domu. Owszem, byłby to sygnał, że pora na wizytę u specjalisty, jeśli mieszkasz na przykład w Kołobrzegu, ale mieszkańcy indyjskiego regionu Pendżab mogą po prostu przetrzeć oczy ze zdumienia, a później podziwiać majestatyczny łańcuch górski z balkonu przy filiżance curry. Nakaz siedzenia w domu doprowadził do wstrzymania pracy w fabrykach i zmniejszenia liczby pojazdów na ulicach, co w konsekwencji przełożyło się na spadek zanieczyszczenia powietrza. I już. Tyle wystarczyło, by wiele osób po raz pierwszy zobaczyło Himalaje na własne oczy. Dostojne szczyty widać dobrze nawet z odległości 200 kilometrów, więc kto by nie skorzystał z takiej okazji, żeby nacieszyć oczy?

#7. Jarosław Kaczyński biegał po Warszawie ze swoją świtą, gdy cała Polska musi siedzieć w domu

182635359037bf17.jpg

No jak tam w kwarantannie? Cały Netflix obejrzany? Ciało wyrzeźbione, żeby latem móc je dalej prężnie wyginać na kanapie? Pewnie wyszłoby się na spacer, ale strach dostać pałą po łbie. Trzeba było włazić w dupę tym albo tamtym zamiast chlać na studiach, a żadne drzwi nie byłyby teraz dla ciebie zamknięte. Jarosław Kaczyński wiedział, co się w życiu przyda i dlatego mógł hasać w dziesiątą rocznicę „Smoleńska” po Warszawie, jakby jutra miało nie być. W towarzystwie ochroniarzy, działaczy partyjnych i najważniejszych osób w państwie prezes Prawa i Sprawiedliwości złożył kwiaty pod pomnikami swojego brata i pozostałych ofiar katastrofy smoleńskiej, potem zaś udał się na cmentarz, na którym spoczywa jego matka. Czujne oczy od razu zauważyły brak stosowania przez wierchuszkę środków zapobiegających rozprzestrzenianiu się wirusa, czyli maseczek, rękawiczek i 2-metrowych odstępów. Jeszcze czujniejsze umysły zaczęły zastanawiać się na chuj te wszystkie obostrzenia, skoro władza pokazuje olewcze podejście do tworzonego przez siebie prawa. A może właśnie dlatego władza jest władzą, a plebs – plebsem.

Jeśli ręce nie opadły ci wystarczająco nisko, to zawsze możesz poczytać o wydarzeniach z poprzedniego odcinka.
14

Oglądany: 120551x | Komentarzy: 138 | Okejek: 504 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało