Najmocniejsze cytaty ostatnich dni - Olga Tokarczuk wskazuje największą porażkę pandemii Covid-19

#1. Piosenkarka przekonuje, że pandemia koronawirusa to lekcja od Boga

Słynna gwiazda country, Dolly Parton, opublikowała na Instagramie filmik, w którym uspokaja swoich fanów w związku z gnębiącą świat pandemią SARS-CoV-2. Jej zdaniem cała ta sytuacja jest częścią boskiego planu:

Nie lekceważę sytuacji. Cóż, może lekceważę, bo światło, w które wierzę, ją rozwiąże. Myślę, że Bóg jest w tym wszystkim, wierzę w to. Myślę, że stara się trzymać nas blisko światła, żebyśmy to sami dostrzegli i zobaczyli siebie nawzajem oczami miłości. I mam nadzieję, że wyciągniemy z tego właśnie taką lekcję.

Artystka wierzy, że pandemia wyzwoli w ludziach dobro i sprawi, że świat stanie się lepszy:

Gdy to wszystko się skończy, będziemy lepszymi ludźmi. Mam do tego pozytywne nastawienie, zważywszy na to, jak negatywna wydaje się teraz sytuacja. Nie przestawajcie wierzyć, nie bójcie się, wszystko będzie dobrze, Bóg nas kocha.

Do tej pory choroba Covid-19 pochłonęła ponad 45 tys. ludzkich istnień.

#2. Prezydent Brazylii uważa, że gospodarki nie można zatrzymać, bo ludzie i tak będą umierali

Jair Bolsonaro w ubiegłym tygodniu rozmawiał ze sprzedawcami na jednym z targów w Brasilii. Jego zdaniem zmuszanie ludzi do pozostania w domach odbiłoby się fatalnie na gospodarce kraju:

Musimy pracować. Ludzie umierają, ale to zależy od Boga, nie możemy przestać. Jeżeli nie umrzemy z powodu choroby, to umrzemy z głodu. Ty nie umrzesz

- zwrócił się do jednego z handlarzy.

Bolsonaro uważa, że w kwarantannie powinni się poddawać tylko najstarsi obywatele:

Po rozmowach z ludźmi przekonałem się, że chcą pracować. Należy natomiast zachować ostrożność, aby nie zostać zakażonym (koronawirusem). Mówiłem od początku, że należy jedynie zalecać, aby ludzie po 65. roku życia pozostali w domu.

Skrytykował też władze największych miast, w których wprowadzane są coraz większe zaostrzenia:

Te ograniczenia, jeśli będą utrzymywane, spowodują, że trochę później ludzie będą bez pracy i będziemy mieli bardzo poważny problem, którego rozwiązanie zajmie nam całe lata. Brazylia nie może się zatrzymać, jeżeli się zatrzyma, to staniemy się drugą Wenezuelą.

Wypowiedzi polityka wywołały olbrzymie kontrowersje. Platformy Twitter i Facebook usunęły je z jego profili.

#3. Arcybiskup każe księżom oddać połowę przychodów na parafię. "Zamiast ratować szpitale, musimy ratować kurię biskupią"

Z powodu szalejącej epidemii Archidiecezja Przemyska znalazła się w dołku finansowym. Na szczęście metropolita przemyski abp Adam Szal znalazł sposób na wyjście z kryzysu. Nakazał on księżom przekazanie połowy swoich przychodów parafiom, a w dalszej kolejności kurii metropolitalnej. W rozmowie z Onetem anonimowy ksiądz nie kryje oburzenia:

Zamiast ratować szpitale czy chorych na koronawirusa ludzi, trzeba ratować kurię biskupią. A ona od wielu lat ma się dobrze. No ale trzeba będzie zastosować się do poleceń arcybiskupa.

Zupełnie inną postawę przyjął metropolita łódzki arcybiskup Grzegorz Ryś, który namawia wiernych na wspieranie finansowe szpitali, w których brakuje respiratorów.

#4. Olga Tokarczuk wskazuje największą porażkę pandemii koronawirusa

Noblistka udzieliła wywiadu niemieckiemu dziennikowi Frankfurter Allgemeine Zeitung. Skrytykowała Unię Europejską, która szybko zamknęła granice. W efekcie państwa zamiast martwić się o wspólnotę, zajmują się własnym podwórkiem:

Unia Europejska w zasadzie skapitulowała i pozostawiła państwom możliwość podejmowania decyzji w tym czasie kryzysu. Uważam zamknięcie granic za największą porażkę w tych złych czasach. Wiele granic, które zostały zatrzaśnięte i ogromne kolejki na przejściach granicznych były na pewno szokiem dla wielu młodych ludzi. Wirus przypomina nam: granice nadal istnieją, są w porządku.

Tokarczuk uważa, że po ustaniu pandemii świat nie będzie już taki sam:

Paradygmat cywilizacji, która nas ukształtowała w ciągu ostatnich dwustu lat, zanika na naszych oczach, paląc się. Jesteśmy mistrzami stworzenia, możemy zrobić wszystko, a świat jest nasz. Teraz nadchodzą nowe czasy.

#5. Gazeta Wyborcza: sanepid nie jest zainteresowany badaniem, czy osoba, która zmarła w kwarantannie była zakażona koronawirusem

Dziennikarze Wyborczej zauważyli, że rząd nie uwzględnia w statystykach zgonów osób, które zmarły, przebywając na kwarantannie. Postanowili więc dowiedzieć się od sanepidu, czy zmarli nie powinni być badani pod kątem zakażenia koronawirusem. Jak powiedział Rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego Jan Bondar:

Osoba pozostająca w kwarantannie to osoba bez objawów zakażenia. Przyczynę zgonu zawsze ustala lekarz. Toczenie dywagacji, kto jeszcze w Polsce i na świecie mógł umrzeć z powodu zakażenia tym czy innym wirusem, uważam za gonienie za tanią sensacją, a nie odpowiedzialne dziennikarstwo.

Sanepid nie jest zainteresowany badaniem zmarłych, a lekarze rozkładają bezradnie ręce. W rozmowie z gazetą twierdzą, że unikanie takich badań jest działaniem celowym - sanepid nie chce psuć statystyk. Więcej tutaj.

#6. Andrzej Duda twierdzi, że jeżeli są warunki, by chodzić do sklepu, to są warunki, by pójść do lokalu wyborczego

Prezydent wziął w poniedziałek udział w sesji Q&A na Facebooku, w trakcie której padły pytania o zbliżające się wybory prezydenckie. Zdaniem Andrzeja Dudy są warunki do ich przeprowadzenia:

Jeżeli są warunki do tego, żeby chodzić normalnie do sklepu, to są i warunki do tego, żeby pójść do lokalu wyborczego, z zachowaniem odpowiednich środków ostrożności.

Andrzej Duda nie rozumie też krytyki ze strony polityków opozycji, którzy żalą się na niemożność prowadzenia kampanii wyborczej:

Nie można w tej chwili organizować spotkań publicznych, gromadzić się, ale są różne inne formy prowadzenia kampanii. Kiedy spojrzę do internetu, to widzę, że różni kandydaci na prezydenta w sposób bardzo intensywny prowadzą swoje kampanie. Na pewno dzisiaj są różne formy prowadzenia kampanii i z całą pewnością szeroka gama form prowadzenia tej kampanii jest w tej chwili dostępna w sposób bezpieczny.

Pierwsza tura wyborów zaplanowana jest na 10 maja.

>>> Ostatnio pisaliśmy o dramatycznych słowach prezesa firmy produkującej kondomy