Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Najdziksze newsy tygodnia – chcesz poznać pytanie za milion w niemieckiej wersji „Milionerów”? On znał odpowiedź i wygrał

124 577  
325   58  
W dzisiejszym odcinku m.in. o imprezujących studentach, pieczeniu wielkiej lasagne i rzeczach, które nie powinny trafiać do toalety.

#1. Angielski związek piłki nożnej zaprzeczył doniesieniom o planach zamiany stadionu Wembley w największe na świecie naczynie do lasagne

18219063ae0f6bd1.png

Sytuacja związana z rozprzestrzenianiem się koronawirusa nie sprzyja socjalizacji, co nie oznacza jednak, że aktywność we wszystkich obszarach życia spadła. Robienie sobie jaj ma się na szczęście całkiem nieźle i pomaga przetrwać wielu ludziom w tych trudnych chwilach. Tyle że Billy McLean nie spodziewał się chyba, że jego żart stanie się aż takim viralem. 29-letni londyńczyk nagrał dla żartu wiadomość, w której mówi, że na stadionie Wembley ma się odbyć pieczenie największej na świecie lasagne. Następnie rozesłał wiadomość części swoich znajomych, a oni puścili ją dalej. Informacja rozeszła się jak wirus i dotarła aż do władz angielskiej federacji piłkarskiej, które wydały oświadczenie o tym, że stadion Wembley nie zostanie zamieniony w naczynie do wypieku gigantycznej lasagne. Szkoda.

#2. Igrzyska olimpijskie przeniesiono na 2021 rok

18219078d1b84d42.jpg

Człowiek miał nadzieję, że skoro już zaczęło brakować srajtaśmy, a widmo braku chleba nabiera coraz wyraźniejszych kształtów, to przynajmniej dadzą mu igrzyska. Ale nawet to mu zabrano. Decyzją Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, w porozumieniu z premierem Japonii, igrzyska olimpijskie w Tokio z oczywistych względów zostały przeniesione na 2021 rok. To kolejna wielka impreza, która padła ofiarą niedogotowanego nietoperza. Już wcześniej władze europejskiej piłki przełożyły EURO 2020 na przyszły rok, na późniejszy termin przełożono też start wyścigów Formuły 1, największych turniejów tenisowych czy turnieju Sześciu Narodów w rugby.

#3. Sejm wysłał dane logowania do systemu obrad online osobom niepowołanym

1821908edae86ef3.png

Można by myśleć, że kopanie leżącego w końcu się człowiekowi znudzi. Że śmianie się z nieudolności osób, które zasiadają u sterów państwa, mało kogo tak naprawdę już bawi. Ale wtedy przypominasz sobie, na co idą twoje podatki, i nagle budzi się w tobie ponowna potrzeba rozweselenia, którą na szczęście znowu zaspokaja Sejm. W związku z epidemią obrady izby niższej naszego parlamentu miały odbyć się częściowo zdalnie. Pomysł dobry, ale jak zwykle gorzej z wykonaniem. Osoby odpowiedzialne za system umożliwiający udział w zdalnych obradach wysłały bowiem dane logowania osobom niepowołanym, o czym poinformował na przykład jeden z adresatów wiadomości. Rafał Trzaskowski opublikował na swoim profilu treść SMS-a, w którym zawarto dane logowania: login i hasło. Wszystko spoko, tylko Trzaskowski nie jest posłem w tej kadencji Sejmu. Okazało się, że zamiast niego dane do logowania do systemu, który umożliwia między innymi głosowanie nad ustawami, powinien był otrzymać poseł Konfederacji Michał Urbaniak.

#4. Studenci, którzy melanżowali na feriach i mieli gdzieś koronawirusa, teraz mają koronawirusa

182190984c28a794.jpg

W zupełnie nieoczekiwanym, całkowicie nieprzewidywalnym i kompletnie zaskakującym obrocie wydarzeń amerykańscy studenci, którzy wybrali się na Florydę na ferie, tzw. spring break, wrócili z koronawirusem. Jak poinformowały władze Uniwersytetu Tampa, kilku studentów wracających z ferii otrzymało pozytywny wynik na obecność koronawirusa. No któż mógł się spodziewać, że potężne skupiska ludzi uwiecznione na kamerach telewizyjnych mogą stanowić wylęgarnię kolejnych ognisk choroby, która opanowała świat? Och, gdyby tylko ktoś mógł uprzedzić... Nie wiadomo też tak naprawdę, ile kolejnych osób zarazili studenci, których koledzy – co warte podkreślenia – całkowicie bagatelizowali zagrożenie w wypowiedziach dla telewizji, twierdząc, że oni mają gdzieś koronawirusa, bo chcą poimprezować. FUCK YEAH MURICA.

#5. Z braku papieru toaletowego ludzie używają wacików i koszulek

18219102ed1ee915.jpg

Zachwianie proporcji ma to do siebie, że pewnych zdarzeń nie da się uniknąć. Niezależnie od tego, czy mówimy o kwiecie narodu, który woli poimprezować zamiast siedzieć na dupie, czy ludziach z wielką potrzebą bycia zapewnionymi, że dupa w czasie kryzysu pozostanie czysta. Ale spokój jednych to niepokój drugich i potem kończy się zatkaną instalacją wodociągowo-kanalizacyjną. Przedstawicie służb sanitarnych z różnych miejsc na świecie donoszą o coraz częściej zatykających się rurach, w których zalegają materiały niebędące standardowym elementem rurzanego krajobrazu. Mowa o wacikach, chusteczkach, ręcznikach papierowych, a nawet koszulkach. Niech to chociaż będą koszulki z Bono.

#6. Wygrał „Milionerów”, bo wiedział, ile desek składa się na europaletę

1821911d6a5d4956.jpg

Oczywiście jest to spore uproszczenie, ponieważ droga do miliona w popularnym teleturnieju jest długa i wiedzie przez kilkanaście pytań z przeróżnych dziedzin. Natomiast Ronald Tehnolte znał je wszystkie, a w szczególności imponuje najbardziej chyba jego wiedza na temat palet. 35-latek odpowiedział bowiem poprawnie na ostatnie pytanie w niemieckiej wersji „Milionerów” i zgarnął główną nagrodę. Jak sam powiedział później w wywiadzie, program nagrano wcześniej, ale w trakcie oglądania premiery odczuwał te same emocje. Tehnolte, który na co dzień prowadzi sklep z sokami w Kolonii, zamierza przeznaczyć część wygranej na sfinansowanie swojego ślubu, choć nie wie, czy weźmie go w tym roku. Zapewnia też, że sodówa nie uderzy mu do głowy.

Jedenaście. Tyle wynosi liczba desek w europalecie. A wiesz, co robią striptizerki w trakcie epidemii koronawirusa? Rozwijają swoje kompetencje.
10

Oglądany: 124577x | Komentarzy: 58 | Okejek: 325 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

23.04

22.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało