Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Najmocniejsze cytaty ostatnich dni na temat koronawirusa - 24 godziny kwarantanny ze zmarłą siostrą

87 123  
224   46  
Dzisiejszy odcinek poświęcamy w całości epidemii koronawirusa. Powiemy o szyickim duchownym, według którego koronawirus ma być zemstą Allaha. Teraz sam jest zarażony. Będzie też o mężczyźnie zamkniętym w swoim mieszkaniu z siostrą, która zmarła na koronawirusa.

#1. Duchowny z Nigerii zamierza polecieć do Chin, by zniszczyć koronawirusa



Pastor David Elijah z Kościoła Chwalebnej Góry Możliwości w mieście Lagos podczas jednego z kazań zapowiedział, że wykorzysta swoje magiczne moce, by wyplenić z Chin zabójczego koronawirusa.
Jadę do Chin policzyć się z koronawirusem! Jestem prorokiem i zamierzam w proroczy sposób zniszczyć wirusa. Tam, gdzie jest prorok, ludzie nie mogą umierać. Nie mogę nazywać się prorokiem, kiedy ludzie w Chinach umierają.

Póki co duchownemu nie udało się zniszczyć wirusa, ale trzeba mieć nadzieję. Poniżej jego wystąpienie:

https://youtu.be/QhBEsErxh-8

#2. Przywódca szyitów twierdził, że koronawirus to zemsta Allaha. Wkrótce potem sam się zaraził



Ajatollah Hadi Al-Modarresi z Iraku jeszcze niedawno utrzymywał, że pojawienie się w Chinach koronawirusa było "karą boską":
To oczywiste, że rozprzestrzenienie się tego wirusa jest dziełem Allaha. Władze w Chinach są tyrańskie i umieściły ponad milion muzułmanów w aresztach domowych. Dziennikarze z tego kraju zaczęli kpić z nikabu muzułmanek i zmusili muzułmanów do jedzenia wieprzowiny i picia wina. Allah zesłał na nich chorobę.

Teraz okazuje się, że Allah dopadł również 63-latka. Mężczyzna podobno czuje się dobrze. Nie wiadomo, czym sobie zawinił, że złapał "karę boską".

#3. Pacjentka po kwarantannie demaskuje służbę zdrowia w obliczu epidemii koronawirusa



Małgorzata wróciła do Polski po 3 tygodniach pobytu we Włoszech. Po tygodniu zaczęła się gorzej czuć i postanowiła poszukać pomocy:
Zaczęłam mieć objawy choroby: początkowo kaszel, ból głowy itp. Po 2 dniach zaczęłam mocno gorączkować, więc chcąc być osobą odpowiedzialną zadzwoniłam na podawaną wszędzie infolinię NFZ z pytaniem co mam zrobić? Jak mam skorzystać z pomocy lekarskiej nie stwarzając zagrożenia dla innych?
Bardzo miła Pani na infolinii powiedziała mi, że zasadniczo to mam się obserwować (pomimo powrotu 9 dni wcześniej z rejonu zagrożenia), a jeśli poczuję się gorzej to wezwać karetkę...

Pracownica Izby Przyjęć Szpitala Zakaźnego zaleciła kobiecie leżeć w łóżku, a w razie pogorszenia przyjechać do szpitala.
Zostałam także poinformowana, że testy na koronawirusa są wykonywane JEDYNIE osobom na kwarantannie w szpitalu i gdybym chciała mieć taki test to nie ma takiej możliwości. Po moim pytaniu w jaki sposób mam się tam dostać otrzymałam odpowiedź: taksówką, albo czymkolwiek. Dodatkowa rada polegała na tym, abym zakryła sobie twarz szalikiem jadąc tą taksówką... Myślę, że to nie wymaga komentarza.

Na drugi dzień pani Małgorzata wydzwaniała do kolejnych placówek. Gdy w końcu pojawiła się szansa, że przyjadą po nią ratownicy medyczni, dostała telefon:
Pakowałam się na ewentualny pobyt na oddziale, ale niestety w międzyczasie zadzwonił do mnie inny Pan z pogotowia i poinformował mnie, że z racji tego, że nie ma bezpośredniego zagrożenia życia, bo jeszcze nie zaczęłam mieć niewydolności oddechowej i nie pluję krwią to niestety oni nie mogą po mnie przyjechać i mam dotrzeć do szpitala na własną rękę. Po moim pytaniu w jaki sposób mam to zrobić nie stwarzając zagrożenia dla innych powtórzyła się rada z założeniem szalika na usta i nos.. Dostałam informację, że mogę próbować zgłosić się do przychodni w miejscu zameldowania (na drugim końcu miasta) i oni MOŻE będą mogli mi pomóc zorganizować transport, ale w sumie to nie wiadomo. Po tym wszystkim udało mi się zbić nieco gorączkę i zdecydowałam SAMODZIELNIE zawieźć się do szpitala zakaźnego.

Kobieta na szczęście jest zdrowa, ale zastanawia się, czy tak powinna funkcjonować polska służba zdrowia w obliczu epidemii:
Wszystko skończyło się dobrze, ale co gdybym faktycznie miała koronawirusa? Gdzie są te wszystkie skuteczne procedury stworzone przez nasze państwo? Co gdybym z tym wirusem wsiadła do tej taksówki albo z braku funduszy do metra/autobusu?

Cały wpis można przeczytać tutaj.

#4. Szokujące słowa włoskiego lekarza. Chorują nawet młodzi ludzie



Daniele Macchini z Humanitas Gavazzeni Clinics w Bergamo w rozmowie z dziennikiem Corriere della Sera przedstawia typowy dzień lekarzy we włoskich szpitalach. Sytuacja jest dramatyczna.
Kolejne grupy przybywają do izby przyjęć. Szpital tworzy zróżnicowane trasy dla podejrzewanych o zarażenie pacjentów, by unikać między nimi kontaktu i dodatkowych infekcji. Cała ta szybka transformacja wprowadziła na korytarzach szpitala atmosferę surrealistycznej ciszy i pustki, którą trudno pojąć. Jest trochę jak na wojnie.

Zdaniem lekarza koronawirusa nie można porównywać do zwykłej grypy:
Sytuacja jest dramatyczna. Nie przychodzą mi do głowy żadne inne słowa. To dosłownie jakby wybuchła wojna, nasze bitwy trwają nieprzerwanie w dzień i w nocy. Nieszczęśnicy, którzy jeden po drugim do nas trafiają na pogotowie, wcześniej myśleli, że mieli tylko grypę. Władze mówiły im, że tak było. Przestańmy mówić, że to grypa. Mieszkańcy Bergamo nie przychodzili wcześniej na izbę przyjęć, jakoś sobie radzili z chorobą, postępowali zgodnie ze wszystkimi wskazaniami władz, czyli siedzieli tydzień lub dziesięć dni w domu z gorączką i nie wychodzili, by nie zarażać. Ale teraz już nie wytrzymują. Nie mogą już znieść powikłań choroby. Nie oddychają wystarczająco dobrze, potrzebują tlenu. Tymczasem terapie lekowe dla tego wirusa są niewystarczające.

Póki co nie ma też żadnej skutecznej terapii przeciwko wirusowi:
Przebieg choroby zależy od naszego organizmu. Ale wielu ludzi nie może tego dłużej znieść. Chorzy liczyli, że ciało samo zlikwiduje wirusa. Spójrzmy prawdzie w oczy. Terapie przeciwwirusowe stosowane przeciwko temu wirusowi to improwizacja. Dopiero się go uczymy.

Macchini zaleca ludziom pozostanie w domach i dbanie o higienę. We Włoszech liczba zarażonych sięga już 10 tysięcy.

#5. Kobieta z koronawirusem każe ludziom zachować spokój. Twierdzi, że choroba jest jak ból gardła



Bridget Wilkins podróżowała z Londynu do rodzinnego Brisbane. Tydzień później kobieta dowiedziała się, że jest zarażona koronawirusem. Jak przyznała, nawet nie zdawała sobie z tego sprawy.
Wiele osób może już mieć koronawirusa, ponieważ jego symptomy są bardzo typowe: ból głowy, gardła i zmęczenie. Myślałam, że wszystkie te objawy wzięły się u mnie z 30-godzinnej podróży. Nie miałam żadnych innych.

29-latka przekonuje, że media za bardzo nagłośniły epidemię koronawirusa:
Na świecie jest na ten temat za dużo doniesień i histerii. Tak, to jest poważna sprawa, zwłaszcza dla starszych osób, ale myślę, że powinniśmy zachować spokój, ponieważ dla większości ludzi, w tym mnie, to jest jak długie przeziębienie, które można zwalczyć. Istnieje wiele poważniejszych schorzeń, które zasługują na nagłówki w mediach.

Na świecie z powodu koronawirusa zmarło już ponad 4 tys. osób.

#6. Spędzili 24 godziny w mieszkaniu ze zmarłą siostrą. Szokujące słowa Włocha



Luca Franzese opublikował na YouTube nagranie, w którym opisał swoją dramatyczną sytuację. Mieszkaniec Neapolu wraz z rodziną został zamknięty w mieszkaniu, gdzie przebywała również jego zmarła 47-letnia siostra.
Państwo musi nam pomóc. Od 24 godzin jesteśmy zamknięci w domu z moją zmarłą siostrą. Czekamy na wyniki badań na koronawirusa. Nikt nam nic nie powiedział i jesteśmy pozostawieni sami sobie. (...) Nikt nie dał nam żadnych wskazówek, jak się zachować. Zostawili nas samych sobie. Moja siostra leży tutaj w łóżku, a my staliśmy się zakładnikami w swoim domu. Chcemy tylko wiedzieć, co robić i kto nam pomoże.

Rodzina czekała dobę, zanim służby otrzymały wyniki badań i zabrały ciało kobiety. Nagranie poniżej:

https://youtu.be/I0kQvOANrWQ

>>> Ostatnio pisaliśmy o 28-latce, która rzuciła pracę i została dominą

12

Oglądany: 87123x | Komentarzy: 46 | Okejek: 224 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

23.04

22.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało