Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Oto jakie błędy w internecie najczęściej popełniali Polacy w 2019 roku - Co nowego w technologii?

71 878  
199   96  
W dzisiejszym odcinku zobaczymy smartfon, którego wygląd będzie wywoływał niechęć osób cierpiących na trypofobię, przekonamy się, jakie błędy ortograficzne Polacy popełniają w internecie najczęściej oraz poznamy najnowszy pomysł Xiaomi, który może sporo namieszać.

#1. Xiaomi planuje połączyć karty SIM oraz karty SD w jedno


Trendy technologiczne zatoczyły kolejne koło, przez co producenci znów dążą do maksymalnego zmniejszenia rozmiarów telefonu. Klienci nie byliby zadowoleni z mniejszych wyświetlaczy, dlatego trzeba ciąć na grubości. Niestety rezultatem tych działań jest mniejsza ilość miejsca w urządzeniach do zagospodarowania. Z tego względu wiele firm musi usuwać ze swoich telefonów gniazda słuchawkowe, porty kart pamięci lub nawet porty kart SIM. Xiaomi nie chce iść tą drogą, dlatego myśli nad czymś zupełnie innym.

Producent zamierza połączyć karty SIM oraz karty SD. Wszystko ma odbywać się oczywiście w najnowszym standardzie nano SIM, a wyglądać ma tak, że z jednej strony będzie znajdował się chip od karty SIM, a z drugiej piny od karty SD.


Brzmi świetnie, choć wielu producentów forsuje już całkowite pozbycie się kart SIM na rzecz standardu eSIM. Jednak użytkownicy nie są do końca jeszcze przekonani do tego rozwiązania.

Widzicie więc, że choć na papierze wygląda to dobrze, to realizacja pomysłu może być bardzo trudna. Nie należy zapominać również o konieczności współpracy z operatorami - to przecież od nich bierzemy karty SIM.

#2. Oppo patentuje nietypowy smartfon


Przedstawiciele firmy Oppo zgłosili do CNIPA (China National Intellectual Property Administration) patent na dość nietypowy smartfon. Najbardziej niezwykła jest w nim liczba obiektywów w głównym module aparatu.

Według doniesień ma ich być aż siedem, co może budzić pewne skojarzenia z telefonem Nokia 9 PureView. Pracownicy serwisu LetsGoDigital stworzyli nawet grafiki przedstawiające prawdopodobny wygląd urządzenia. Należy w tym miejscu podkreślić, iż są to tylko rendery i nie wiadomo, czy smartfon będzie wyglądał właśnie tak.

Po co jednak aż siedem obiektywów? Funkcji co najmniej trzech można łatwo się domyślić. Jeden z nich na pewno będzie aparatem głównym, drugi będzie teleobiektywem, a trzeci obiektywem szerokokątnym. Znajdzie się tam zapewne jeszcze czujnik głębi obrazu, może dedykowany obiektyw do zdjęć macro. Co jednak z pozostałymi? Tego dowiemy się dopiero wtedy, kiedy Oppo zdecyduje się zrealizować swój projekt.

#3. Netflix planuje przetestować w Polsce nowe plany abonamentowe


Platforma Netflix cieszy się w Polsce ogromną popularnością. Nie da się jednak ukryć, że jesteśmy traktowani jak kraj gorszego sortu. Mamy dostęp do stosunkowo niewielkiej liczby produkcji przetłumaczonych na nasz język, przy stosunkowo wysokich stawkach abonamentowych. Dodajmy do tego jeszcze przepaść finansową, jaka dzieli przeciętnego mieszkańca naszego kraju i naszych zachodnich sąsiadów, a otrzymamy obraz, który nie wszystkim się podoba. Być może właśnie dlatego Netflix planuje przetestować w naszym kraju dwa nowe abonamenty, których ceny będą znacznie niższe od tych obecnie obowiązujących.

Mowa o taryfach Mobile i Mobile+. Już po samej nazwie można dojść do wniosku, że są one stworzone z myślą o smartfonach. Plany mają kosztować kolejno 24 i 38 złotych miesięcznie.

W podstawowej taryfie Mobile użytkownik będzie miał możliwość oglądania swoich ulubionych filmów i seriali w jakości SD tylko na jednym urządzeniu naraz. W taryfie Mobile+ liczba dostępnych urządzeń zwiększa się do dwóch, a jakość do Full HD. Warto dodać, że Mobile+ dostępne będzie nie tylko dla smartfonów i tabletów, ale również dla komputerów stacjonarnych i laptopów.

Testy nowych planów taryfowych mają rozpocząć się już niebawem.

#4. Brat Pablo Escobara powraca ze swoim składanym telefonem


Kolejny miesiąc - kolejne doniesienia dotyczące składanego smartfona od Roberto Escobara. Pamiętacie, jak jakiś czas temu wszystkie branżowe media pisały o super tanim składaku od brata barona narkotykowego? Wiele osób złożyło wtedy zamówienia w przedsprzedaży, ponieważ sam smartfon miał być niewiarygodnie tani. Okazało się jednak, że do wysyłki nigdy nie doszło, a sam Roberto Escobar wprowadza na rynek drugą generację swojego smartfona - Escobar Fold 2.

Tym razem wszystko wygląda nieco bardziej wiarygodnie, ponieważ telefon znalazł się w rękach wielu światowej sławy youtuberów technologicznych. Jeden z nich zauważył spore podobieństwo urządzenia do telefonu Samsung Galaxy Fold. Jego przypuszczenia okazały się słuszne, ponieważ po odklejeniu tandetnej, złotej folii okazało się, że trzyma w rękach właśnie składaka od Samsunga.


Twórca postanowił skontaktować się z firmą pana Escobara i wyjaśnić całą sprawę. W odpowiedzi otrzymał informację, iż faktycznie ma do czynienia z telefonem od Samsunga. Są to jednak modele, które nie przeszły kontroli, pochodziły ze zwrotów lub stanowiły nadwyżkę produkcyjną. Właśnie dlatego ten drogi smartfon można kupić od pana Escobara za niecałe 400 dolarów (u Samsunga musielibyśmy zapłacić jakieś 1600 dolarów więcej). Brzmi wiarygodnie? Jak dla mnie niespecjalnie.
https://youtu.be/qvK_4Bkc-gA

#5. Powstał smartfon, który nie pozwoli użytkownikom robić nagich zdjęć


Wysyłanie nagich fotek w dzisiejszych czasach nie jest niczym nadzwyczajnym. Wielu użytkowników portali randkowych na wiadomość:

Wyślij jakieś fotki.
Automatycznie wysyła swoje rozebrane zdjęcia. Amatorom tego typu konwersacji na pewno nie spodoba się smartfon Tone e20. Użytkownicy tego telefonu nie będą mogli robić sobie pikantnych fotek, nie mówiąc już o wysyłaniu ich w świat.

Nie martwcie się! Smartfon przeznaczony jest tylko na rynek japoński, a brak możliwości robienia nagich zdjęć to pewna forma kontroli rodzicielskiej. O to bowiem chodzi w całej tej koncepcji.


Smartphone Protection, bo taką nazwę nosi ograniczenie, opiera się na analizie przechwyconego przez aparat obrazu. Jeśli narzędzie wykryje, że na zdjęciu znajdują się nagie części ciała, fotografia nie zostanie zapisana, a w odpowiedzi użytkownik ujrzy specjalne powiadomienie.

Rodzice niesfornych nastolatków mogą pójść o krok dalej. Narzędzie posiada bowiem możliwość powiadomienia rodzica o próbie wysłania takiego zdjęcia. Do informacji może dołączyć również lokalizację GPS oraz ocenzurowaną fotografię.

#6. Wiemy, jakie błędy ortograficzne w internecie Polacy popełniają najczęściej

Portal NadWyraz opublikował niedawno raport za 2019 rok dotyczący błędów w sieci popełnianych przez Polaków. Okazuje się, że w 2019 roku nie wykazaliśmy się kulturą językową najwyższych lotów. Zbierając dane do raportu, przeanalizowano bowiem łącznie 158 błędów językowych w różnych konfiguracjach. Odnotowano aż 4,4 mln przypadków językowych nadużyć, a publikowane one były w częstotliwości 12068 dziennie - co daje nam jeden błąd średnio co 7 sekund. Najwięcej "byków" odnaleziono na Facebooku, YouTubie oraz Twitterze.


Jakie błędy popełniano najczęściej. Odpowiedź na to pytanie kryje się na poniższej infografice.


#7. Mężczyzna, który chciał udowodnić, że Ziemia jest płaska, zginął we własnoręcznie zbudowanej rakiecie


Mike Hughes był jednym z najbardziej znanych zwolenników tzw. teorii płaskiej Ziemi. On i jemu podobni twierdzą, że Ziemia wcale nie jest kulą, a jest całkowicie płaska, Księżyc to hologram, a NASA robi nas w konia, wyciągając pieniądze na swoje rzekome badania. Wielu "płaskoziemców" starało się już udowodnić prawdziwość swoich twierdzeń, jednak żadnemu do tej pory się nie udało.

Żaden z nich nie robił tego jednak w tak spektakularny sposób, jak wspomniany powyżej Mike Hughes. Mężczyzna znany był ze swoich kaskaderskich wyczynów. Już raz w swojej karierze wysłał się na wysokość ponad 500 metrów we własnoręcznie zbudowanej rakiecie. Wtedy jednak cała zabawa skończyła się na kilku siniakach i połamanych żebrach. Tym razem niestety nie poszło tak dobrze.

Mike planował odbyć kolejny lot własną rakietą napędzaną parą. Mężczyzna chciał wzbić się na wysokość 1500 metrów, skąd miał zobaczyć, że Ziemia jest płaska. Niestety tuż po starcie doszło do przedwczesnego otworzenia się spadochronu, który miał zapewnić kaskaderowi miękkie lądowanie. Usterka sprawiła, że rakieta po osiągnięciu zamierzonej wysokości poleciała w dół i rozbiła się o ziemię, a jej pasażer poniósł śmierć. Całe zdarzenie zostało uwiecznione na wideo.

https://youtu.be/WE-_erpJ9Xo

W poprzednim odcinku: oto co zostanie ze składanych telefonów za 7 tys. złotych, kiedy upadną na chodnik

7

Oglądany: 71878x | Komentarzy: 96 | Okejek: 199 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało