Wielopak Weekendowy DCCCLXIII - Pojedynek z lwem

Przeczytałem artykuł „50 rzeczy do zrobienia przed śmiercią”.
Dziwne, że nie ma pozycji „wezwij lekarza”....

by Peppone

* * * * *

Ląduje polski samolot na lotnisku w Chicago. Pilotom cudem udaje się uniknąć katastrofy i tylko ich nadzwyczajne umiejętności oraz znakomity system hamulcowy Boeinga pozwoliły na zatrzymanie samolotu przed krańcem pasa startowego…
– To jest chyba najkrótszy pas startowy ze wszystkich cholernych pasów jakie w życiu widziałem – mówi pierwszy pilot.
– Nooo… – odpowiada drugi – ale za to jaki szeroki… będzie z dziesięć kilometrów.

by edward

* * * * *

Babka do psiapsióły:
- Nie rozumiem, dlaczego mój mąż wydaje pieniądze na oglądanie walk MMA, kiedy wystarczy rzucić cukierki na podłogę przed trójką naszych dzieci.

by Peppone

* * * * *

- Schudłeś i pobladłeś, synku!
- Mamo, nie przeginaj. Przedwczoraj brałem ślub...

by lary

* * * * *


Trump opracował plan pojednania między Izraelem a Palestyną. Izrael otrzymuje ziemię obiecaną, a Palestyna otrzymuje obiecane słońce, powietrze i wodę.

by Peppone

* * * * *

Polak, Ruski i Francuz lecą samolotem. Awaria, trzeba skakać. Są tylko dwa spadochrony. Polak łapie spadochron – Ruskiemu na plecy, poszedł. Następny Francuzowi na plecy… Dżentelmen Francuz próbuje zwrócić spadochron Polakowi (w rewanżu za 39-ty) – Polak na to:
– Nie bądź frajer. Ruskiego wysadziłem z gaśnicą.

by edward

* * * * *

Moja dziewczyna powiedziała mi, że kobiety są lepsze niż mężczyźni w wielozadaniowości.
Powiedziałem jej, żeby usiadła i się zamknęła.
Nie poradziła sobie ani z jednym, ani drugim.

by Peppone

* * * * *


W kominku płonie płomień. Przed kominkiem, na bujanym fotelu siedzi dziadunio. Wokół dziadunia siedzą wnuczęta i słuchają jego historii:
– Jak byłem młody, pojechałem na safari. Niestety, zepsuł mi się samochód. Wziąłem strzelbę, i zacząłem przemierzać sawannę pieszo. Nagle z wysokiej trawy wyskakuje na mnie lew. Mierzę do niego z karabinu, strzelam… Niestety, karabin nie był nabity. No to ja zaczynam uciekać. Lew coraz bliżej. Dobiegam do wielkiego baobabu. Odwracam się, widzę, że lew jest coraz bliżej. Gdy był tak blisko, że widziałem jego ślepia. Lew skoczył. Zesrałem się…
– Nic nie szkodzi, dziadku – odpowiadają wnuczęta. – Każdy w takiej sytuacji by się zesrał.
– Nie, nie wtedy. Teraz się zesrałem.

by edward

* * * * *

Wojownik: Przysięgam, że okrutnie pomszczę śmierć mojego brata!
Elf: Mój łuk będzie z tobą!
Krasnolud: I mój topór!
Nekromanta: I TWÓJ BRAT.

by Peppone

* * * * *

Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy:

W mediach zapanowała dziwna sytuacja: Polacy i Żydzi przekrzykują się w tym, który z tych dwóch naród w większym stopniu pomagał przy holokauście, podczas gdy Niemcy stoją gdzieś z boku wcinając popcorn.

by wku77

* * * * *

- Kiedy naprawiasz kran w kuchni?
- Jutro...
- Jutro, jutro! Zawsze wszystko robisz jutro!
- Właśnie, wszystko! Dlatego jutro mogę nie mieć czasu na wszystko! Naprawię go w przyszłym tygodniu!

by sir_roxio

* * * * *

- Bierzesz namiot na wycieczkę?
- Tak.
- Duży?
- Nominalnie to dwuosobowy, jak się odrobinę postarać - trzyosobowy, a jak wszyscy sobie w pełni ufają, to nawet czteroosobowy.

by Peppone

* * * * *

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 862 poprzednie odcinki Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!