Rodzynki (z) wykładowców - Poznańskie mróweczki

W Poznaniu to ja nigdy nie byłem, ale wiem, że to miasto wielu targów. Ale czasem łezka się też w oku kręci jak człowiek czyta co to wykładowcy na Politechnice Poznańskiej opowiadają. A mówią m.in. o tym jak długo może wykładać profesor, czy mrówka może mieć swój adres IP oraz czy człowiek może się mylić.

Studenci

Chemia budowlana:
Prof. Ł. na wykładzie dla studentów I roku budownictwa:
- Czego nie wybiły pestycydy w pomidorach, teraz wybije Ł. na wykładach z chemii!

Wykłady z analizy z prof. W.:
- A tak właściwie to co Wy studiujecie?

Prof. M. - Silniki spalinowe:
Zadaje wyrywkowo pytanie, człowiek nie wie. Profesor na to:

Wytrzymałość materiałów dr Marian O.:
Podczas wykładu:
- Proszę państwa! Człowiek zawsze może się pomylić... Ale inżynier już nie!

Wykładowcy

Wytrzymałość materiałów:
Nieśmiertelna dr Jadwiga P. na pierwszych ćwiczeniach z wytrzymałości do studentów na koniec zajęć (od kwadransa trwała już duża przerwa):
- A teraz niech Państwo zanotują sobie wzór podania o egzamin komisyjny, bo na pewno się komuś przyda...

Algebra z Władcą Pierścieni i Ciał:
- Przepraszam że pod koniec wykładu będę mówił głupoty, ale od tych pisaków jest taki zapach...

Prof. C.H.:
- Profesor to może wykładać tak długo, dopóki potrafi trzymać kredę i mocz...

Metaloznawstwo, dr Leszek:
- Zwykłych metaloznawców to na świecie jest na pęczki, takich bardzo dobrych - najwyżej kilkadziesiąt, a tych najlepszych zaledwie kilku, a tak właściwie to tylko ja.

Mechanika teoretyczna, dr K.:
Będąc przy temacie ruchu wirowego wykładowca rzucił:
- Czy ja u was puszczałem już bąka?

Pojazdy Lądowe:
Opowieść wykładowcy o wypadku samochodowym:
- W pierwszym momencie pomyślałem, że oślepłem, jednak po chwili nadeszła chwila refleksji i zapytałem siebie: "dlaczego na biało?"...

Nauka

Algebra z Władcą Pierścieni i Ciał:
- To co zaraz stanie się z tą macierzą przejdzie ludzkie pojęcie!

Algebra z Władcą Pierścieni i Ciał:
- (...) mieliśmy tu wybór jak Adam w raju...

Analiza matematyczna z Sarenką vel Mućką:
- Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak ta funkcja wygląda i wcale mnie to nie ciekawi...

Dr B. - sieci komputerowe:
Wykład z sieci - tematyka - różnice między 4 i 6 wersją protokołu IP. Kwestia adresowania węzłów sieci. I doktorek mówi:
- W IPv4 mieliśmy 2^32, a w IPv6 mamy 3*(10^38) adresów, co oznacza, że każda mrówka może mieć swój adres IP...

Ćwiczenia z makroekonomii:
Zajęcia prowadził fajny młody gościu, który nie miał ambicji pokazywać kto tu rządzi, tylko chciał puścić wszystkich na egzamin. Pierwszy termin, mimo łatwych pytań część osób oblała, więc umówiliśmy się na poprawkę. Siadamy w sali, wyciągamy kartki a facet rzuca tekstem:
- Proszę schować wszystkie kartki, bo będzie test wyboru - TAK/NIE. Ponieważ nie chce mi się więcej tu przychodzić to od razu powiem, że większość jest na NIE...

Rysunek techniczny, dr Aleksander B.:
Przy omawianiu kół zębatych:
- Człowiek zużywa średnio w ciągu życia od czterech do pięciu zegarków.

Geometria wykreślna, ćwiczenia:
mgr Miyagi przy oznaczaniu punktów na rzutach, na sali sami faceci:
- Z przodu C, z tyłu D, jak w życiu panowie...

* * * * *

Dzisiejszą galerię sławy stanowią: garret85 (8 sztuk przyniósł nam), wayne (6 sztuk), doodek66 (2 sztuk) oraz po 1 sztuce motylrtb, watson23, michal_kaziu, bapiecz, kijek23, coreball, maxactive, Bulka1984, wilder, mefisto999 i koza2. Wielkie dzięki! Jesteście rewelacyjni.

Za tydzień czas na przenosiny do Olsztyna. Zapytacie co ciekawego jest w Olsztynie? Ja Wam powiem, że nie wiem, bo nie byłem - ale rodzynki z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego będą naprawdę rewelacyjne. Może Ty tam kiedyś byłeś i słyszałeś takiego rodzynka - jeśli tak to nie krępuj się - dorzuć go.

Edukacja to ważna sprawa - a czy Wy wiecie co to są grzechy główne? Ja sądzę, że najważniejszy to "Bycie poważnym" i z tym grzechem walczymy tutaj, ale dowiedzcie się na koniec o innych grzechach:

Podstawy Automatyki ćwiczenia:
Doktor do studenta:
- Ile jest grzechów głównych ?
- Siedem
- No to niech Pan powie jaki jest pierwszy
- Hmm , no... chrzest?

Update z godziny 11:00
No tak - chochlik drukarski sprawił, że dziś przez chwilę tytuł dzisiejszych rodzynków był wprost z przyszłotygodniowego wydania. Ja chyba muszę mniej przebywać na Joe Monster i jeść mniej tego niebieskiego, bo zaczynam być prorokiem ;) Zainteresowanych z Politechniki Poznańskiej serdecznie przepraszam. Skrzynka Lecha w ramach przeprosin do odbioru w redakcji lotnej na Madagaskarze...