7 teorii konspiracyjnych związanych z Europą, UE i integracją europejską

#1. Podstępny plan hrabiego

Hrabia Coudenhove-Kalergi to postać, która europejskie środowiska nacjonalistyczne rozgrzewa do (biało-)czerwoności. Polityk austriacko-japońskiego pochodzenia obmyślił bowiem plan, w ramach którego zlikwidować należałoby różnice pomiędzy poszczególnymi narodami Europy i zjednać cały kontynent "od Polski po Portugalię". Ów plan - celujący rzecz jasna w pozbawienie państw niepodległości - ma dzisiaj realizować Unia Europejska. Ile w tym prawdy?

Faktem jest, że właśnie Coudenhove-Kalergi wydatnie przyczynił się do stworzenia Międzynarodowej Unii Paneuropejskiej, ale bazował ją na ideach między innymi Immanuela Kanta, Victora Hugo czy Teodora Korwina (!) Szymanowskiego. Reszta legendy o unicestwianiu narodów powstała na podstawie teorii publikowanych w książkach hrabiego. Przewidywał w nich, że prawdopodobnie na wszystkich kontynentach zmierzać się będzie do nawiązywania współpracy na niemal federacyjnych zasadach. Natomiast twierdzenia prawicowych radykałów, jak te opisane przez nytimes.com, że elementem realizowania "podstępnego planu hrabiego" było wywołanie kryzysu migracyjnego na Bliskim Wchodzie po to, aby utworzyć Eurabię, należy mimo wszystko traktować z dużą rezerwą.

#2. Europejska armia

Powołanie wspólnej europejskiej armii to kolejny z niezbitych dowodów na to, że Unia chce pozbawić państwa członkowskie początkowo zdolności obronnych, potem indywidualności gospodarczej, a ostatecznie nawet tożsamości. Jeden z mitów, o których było głośno także w Polsce, stwierdzał, że unijni parlamentarzyści umyślili sobie rozmontowanie armii poszczególnych państw na rzecz budowy jednej, składającej się z obywateli w wieku 16-25 lat, walczących pod unijnym sztandarem.

Jeśli ta wizja byłaby zbyt mało przerażająca, szybko dodano kolejny szczegół - jakoby kontrolę nad wojskami miał sprawować wyłącznie Parlament Europejski, zwolniony z obowiązku konsultowania czegokolwiek z poszczególnymi państwami członkowskimi. Sęk w tym, że - jak wyjaśnia Komisja Europejska - podobnie jak wszystkie duże decyzje w ramach UE, także i ta o powołaniu armii musiałaby zostać zaakceptowana przez wszystkich członków paktu. Wystarczy jeden sprzeciw, by cała idea została zablokowana.

#3. Unia Europejska powstała po to, by dokopać Ameryce

W większości przypadków teorie spiskowe głoszą oszołomy, nie poważni politycy zajmujący najwyższe stanowiska w swoich krajach. Natomiast kiedy jedno wcale nie wyklucza drugiego… Kolejna z unijnych konspiracji to dzieło nikogo innego niż samego Donalda Trumpa, miłościwie urzędującego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Stwierdził on, co odnotował między innymi portal politico.eu, że całą ideą powołania Unii było dokopanie Ameryce.

Współpraca gospodarcza czy nawet takie drobnostki jak zapobieganie wybuchom kolejnych wojen wewnątrz kontynentu nie miały znaczenia - według Trumpa najważniejsze było to, by zrobić na złość USA. Co samo w sobie nie byłoby przecież takie złe - podobnie jak "robienie na złość" każdemu innemu konkurującemu z Europą rynkowi. Nie tylko amerykańskiemu.

#4. Co złego, to Rothschildowie

Jednym z najgłośniejszych nazwisk przewijających się przy okazji wojen "lewych z prawymi" i "prawych z lewymi" jest nazwisko George’a Sorosa. Ale nawet ten miliarder blednie w obliczu wpływów rodziny Rothschildów, których macki mają oplatać absolutnie całą Ziemię, nie oszczędzając bynajmniej Unii Europejskiej. Pierwszy z brzegu przykład? Prezydent Francji, Emmanuel Macron, który, zanim zaczął przewodzić najbardziej pretensjonalnemu z europejskich narodów, przez cztery lata pracował w banku inwestycyjnym Rothschild & Co.

Oczywiście na tym nie koniec. Jeden z egipskich programów (dez)informacyjnych był uprzejmy opublikować zdjęcie młodej Angeli Merkel wraz z dwiema koleżankami. Jedną z nich - według Egipcjan - miała być Theresa May, przyszła i już była premier Wielkiej Brytanii, drugą - Gina Haspel, od 2018 roku dyrektor CIA. Miał to być dowód na to, że - co odnotował Middle East Media Research Institute - Rothschildowie wręcz "hodują" europejskich polityków, których następnie - z poparciem nieograniczonego budżetu - osadzają na interesujących ich stanowiskach.

#5. Kryzys w strefie euro

Globalny kryzys finansowy z lat 2007-2009 nie pozostał bez wpływu na Unię Europejską, szczególnie wyraźnie zaznaczając się w tzw. strefie euro. Prawdopodobnie najgłośniejszym przykładem jego skutków była gospodarcza katastrofa w Grecji, której przyczyn było jednak zdecydowanie więcej (złośliwcy dodają, nie tak zupełnie bezpodstawnie, że największą przyczyną kryzysu greckiej gospodarki byli sami Grecy). Tak czy inaczej, pogarszająca się sytuacja dała paliwo wielu teoriom spiskowym, wyszczególnionym w anglojęzycznej Wikipedii.

Według jednej z nich kryzys został wywołany celowo na zlecenie brytyjskich bogaczy we współpracy z amerykańskimi finansistami. Chodziło o to, by Wielka Brytania mogła ukryć własne deficyty, a jednocześnie o to, by wybrani mogli jeszcze bardziej się wzbogacić. Według innej celem kryzysu było zniszczenie idei wspólnej waluty, co miałoby ułatwić torpedowanie późniejszych projektów unijnych. Według jeszcze kolejnej - prawdziwym celem miało być… zaprowadzenie socjalizmu w Unii Europejskiej (tak jakby jego idee wcale nie były od dawna zakorzenione w systemie UE).

#6. Ten wredny Żyd… z Polski

Opracowany przez Ludwika Zamenhofa, urodzonego w Białymstoku polskiego okulisty żydowskiego pochodzenia, język esperanto uchodzi za najbardziej popularny ze sztucznie stworzonych języków. Co nie oznacza jednocześnie, że jest w jakimkolwiek stopniu popularny. Wręcz przeciwnie - według danych z serwisu Duolingo więcej osób uczy się nawet klingońskiego niż esperanto.

Były osoby, którym idea Zamenhofa przypadła do gustu, niemniej jednak - już w 1887 roku! - nie zabrakło i takich, którzy stwierdzili natychmiast, że twórcy chodziło o coś zupełnie innego. Mianowicie - o przejęcie władzy nad światem. Zamenhof pochodził z żydowskiej rodziny, a więc oczywiste było, że mogła mu przyświecać tylko idea dominacji nad Ziemią. Teoria ta, w zasadzie niczym nieróżniąca się od innych związanych z integracją europejską, znalazła wielu zwolenników z niechlubnym przywódcą. Wspominał o niej nawet Hitler w "Mein Kampf".

#7. Finlandia nie istnieje

Kto był w Finlandii, ręka do góry. A teraz kto NAPRAWDĘ był w Finlandii, ręka do góry. Jeśli wierzyć spiskowej teorii dziejów, nie był nikt. Dlaczego? Dlatego, że Finlandia nie istnieje. To wymyślony przez Rosję i Japonię fikcyjny twór mający zapewnić obu państwom możliwość połowów w Morzu Bałtyckim.

Jak można przeczytać, chociażby w theculturetrip.com, wykorzystując część Szwecji, Estonii oraz Rosji, Sowieci wmówili ludziom zamieszkującym terytorium domniemanej Finlandii, że żyją w odrębnym państwie. Na tym nie koniec. Kolej Transsyberyjska zbudowana została ponoć po to, aby można było w prosty sposób przerzucać złowione w Bałtyku ryby do Japonii. W zamian za pomoc i milczenie, Japończycy mogą podobno łowić w Finlandii do woli. Unia Europejska natomiast, której Finlandia rzekomo jest członkiem od 1995 roku, pomaga w tuszowaniu prawdy. No bo… kto udowodni, że Finlandia naprawdę istnieje?