Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Sztuka odpowiedzi na proste pytanie

31 712  
10   21  
Kliknij i zobacz lepsze cuda!Dzisiaj drodzy Bojownicy poznacie najlepszy na świecie sposób odpowiadania na niewygodne dla was pytanie. I zdradzimy wam również gdzie można się tego perfekcyjnie nauczyć. ;)

[O]jciec woła do siebie [S]yna


O: - Synu, chodź do mnie – musimy porozmawiać…
S: - O co chodzi tato?

O:
- Na samochodzie jest duża rysa na błotniku, czy to Ty porysowałeś samochód??
S: - Nie wydaje mi się. Jeśli dobrze rozumiem znaczenie “porysowałeś samochód”, mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że to nie ja porysowałem samochód.

O:
- A czy nie brałeś wczoraj wieczorem auta? Od tego czasu nikt inny nim nie jeździł… Jak więc wytłumaczysz tą rysę??
S: - Jak już mówiłem wcześniej, nie przypominam sobie żebym porysował samochód. Owszem brałem go wczoraj wieczorem, ale go nie porysowałem.

O:
- Ale twoja siostra mówiła mi, że widziała jak wczoraj cofałeś I uderzyłeś tylnym błotnikiem samochodu w bramę, słyszała również głośny dźwięk ocierania się bramy o blachę, widziała też jak wychodziłeś z auta żeby spojrzeć co się stało, po czym odjechałeś… Więc pytam cię po raz kolejny czy to Ty porysowałeś samochód??
S: - Więc myślisz, że masz dowód na to, że to ja porysowałem samochód ? Cóż, rozumiem co masz na myśli mówiąc "ty porysowałeś samochód”, ale ja pozostanę przy swoim stwierdzeniu, że nie porysowałem samochodu.

O:
- Czy starasz się mi wmówić, że nie uderzyłeś autem w bramę??
S: - No cóż, owszem wyjeżdżałem samochodem na ulicę, lekko skręciłem w niewłaściwą stronę co zaskutkowało kontaktem z bramą, chociaż nie było to moim zamiarem…

O:
- Więc przyznajesz się??
S: - Nie, wciąż podtrzymuję moje stwierdzenie, że to nie ja porysowałem samochód.

O:
- Ale samochód uderzył w bramę I został w wyniku tego porysowany?
S: - Myślę, że możesz to w ten sposób widzieć…

O:
- Więc kłamałeś mówiąc, że nie porysowałeś samochodu?
S: - Nie. Twoje pytanie brzmiało “czy to ty porysowałeś samochód?” Patrząc na to z definicyjnego punktu widzenia wygłoszonego przez Ciebie pytania mogę z całą odpowiedzialnością odpowiedzieć "nie, nie porysowałem samochodu”…. To brama go porysowała… owszem byłem przy tym obecny, ale moja odpowiedź na zadane przez Ciebie pytanie była całkowicie zgodna z prawdą…

O:
- Synu… gdzie nauczyłeś się tak kłamać???
S: - Oglądając sprawozdania z przesłuchań sejmowych komisji śledczych...

Oglądany: 31712x | Komentarzy: 21 | Okejek: 10 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało