Ja i moi zwolennicy zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, ale ignorancja i lenistwo dzisiejszych czasów wygrały.
Jakiś facet z Fishmongers Hall chwycił półtorametrowy kieł narwala ze ściany i ruszył na napastnika. Na filmie widać, jak stoi obok typa (z czymś, co przypomina biały pręt). W międzyczasie pomagaliśmy ofiarom, ale ten facet to prawdziwy bohater.Łukaszowi należą się podziękowania nie tylko za jego heroiczny wyczyn - szczególnie że dokonał go mimo otrzymania pięciu ran kłutych! - ale też uświadomienie światu, że długi "róg" wystający z głowy narwala to wcale nie róg, ale właśnie kieł. Znajduje się w nim 10 milionów czułych włókien nerwowych, które umożliwiają narwalowi odczuwanie temperatury, ciśnienia i stężenia związków chemicznych w wodzie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą