Gwiazdki na Kremlu, przekrzywiona wieża i rozgotowany ryż. 7 faktów o najbardziej znanych budowlach

#1. Gwiazdy Kremla

Na pięciu wieżach Kremla, perły rosyjskiej stolicy, podziwiać można wysadzane rubinami pięcioramienne gwiazdy. To jednak – w porównaniu do reszty budowli – stosunkowo nowy dodatek. Pojawiły się bowiem dopiero w latach 30. XX wieku, umieszczone tam przez komunistów, którzy postanowili pozbyć się orłów symbolizujących Imperium Rosyjskie. Na Kremlu warto jeszcze zobaczyć Car-kołokoł, czyli największy dzwon na świecie. Gdyby komuś przyszło do głowy posłuchać, jak brzmi, będzie srodze zawiedziony.

Nikt nigdy nie słyszał ważącej 202 tony konstrukcji, bo pękła jeszcze zanim wydobyto ją z dołu odlewniczego. Przy czym warto zaznaczyć, że nie była to fuszerka ludwisarzy, a konsekwencja wypadku. W 1737 roku na Kremlu wybuchł pożar, który gaszono zalewając wszystko wokół wodą – w tym również rozgrzany jeszcze dzwon. Stop nie wytrzymał zmiany naprężeń i pękł, odspajając 11,5-tonowy kawałek.

#2. Krzywizna wieży w Pizie

Wieża we włoskiej Pizie słynie ze swojego pochylenia, które przez długi czas postępowało, aż wreszcie – dzięki wysiłkom inżynierów – udało się je spowolnić. Pozostaje pytanie – czy wieża była kiedykolwiek prosta? W zasadzie to… nie. Zawsze była przekrzywiona, tyle że w innym kierunku. Pierwotnie w stronę północną, później – tak jak i dzisiaj – ku południu.

Wysiłki prowadzące do wyprostowania, a przynajmniej zatrzymania dalszego pochylania wieży podejmował między innymi dyktator Mussolini, na którego zlecenie w podstawie wywiercono otwory, które następnie wypełniono cementem. Cały zabieg przyniósł… skutek odwrotny do zamierzonego, dodatkowo zwiększając odchylenie od pionu i dopiero w XXI wieku – kiedy za planowanie naprawy zabrali się naukowcy – akcja zakończyła się powodzeniem i jest spora szansa, że wieża się nie(prędko) wyłoży.

#3. Wielki Mur Ryżowy

Wielki Mur Chiński – albo, jeśli akurat znajdziemy się na terytorium Chin, Długi Mur lub Ziemny Smok – to budowla pod bardzo wieloma względami imponująca, aczkolwiek w całych swoich założeniach nieprzesadnie skuteczna. W czym problem?

Wcale nie w samym tym, że do łączenia elementów muru zamiast jakiejkolwiek bardziej do tego typu zastosowań przeznaczonej zaprawy wykorzystano… rozgotowany ryż, którego na miejscu nie brakowało (co zaskakujące, to akurat rozwiązanie okazało się nadspodziewanie trwałe). Bardziej w tym, że mur nie jest ciągłą konstrukcją. Zresztą bez większego trudu sforsowaną chociażby przez Czyngis-chana, który w czasie swojego panowania panoszył się wraz z Mongołami po obu stronach chińskiego muru, niespecjalnie mocno się nim przejmując. Słynny przywódca w 1215 roku zdołał nawet zdobyć Pekin.

#4. Menu Białego Domu

Jerzy Waszyngton zaaprobował projekt budowy Białego Domu, wybrał też miejsce, w którym miał stanąć budynek, po czym… nigdy w nim nie zamieszkał. Zaszczyt, ekhm, rozdziewiczenia Białego Domu przypadł w udziale Johnowi Adamsowi i jego żonie Abigail… ale to niejedyna z osobliwości siedziby amerykańskich prezydentów. Warto wiedzieć na przykład, że darmowe obiady nie istnieją. Przynajmniej w Białym Domu.

Każdy z urzędujących tamże prezydentów dostaje na koniec miesiąca szczegółową fakturę za spożyte w tym okresie jedzenie, po czym należność musi uregulować z własnej kieszeni. Płaci za produkty, natomiast wynagrodzenie zatrudnionych w Białym Domu kucharzy pokrywane jest z „kieszeni podatników”.

#5. Czym właściwie jest Big Ben

Big Ben to prawdopodobnie najmniej jednoznaczna nazwa w całym Londynie. Znana jest przez wszystkich, ale mało kto wie, czego tak konkretnie dotyczy, bo i zdania są w tej kwestii mocno podzielone. Aktualnie mianem Big Ben nazywa się zarówno zegar na wieży, dzwon, jak i samą wieżę. Technicznie rzecz biorąc, Big Ben to nazwa samego dzwonu, który wisiał na Wieży św. Szczepana.

Dlaczego akurat Ben? Według jednych – od sir Benjamina Halla, który nadzorował wieszanie dzwonu w 1858 roku. Według innych – od Benjamina Caunta, popularnego w tamtych czasach boksera. Sama zaś wieża do 2012 roku nazywana była powszechnie Wieżą Zegarową (Clock Tower), a od 2012 roku Wieżą Elżbiety (Elizabeth Tower). Ta ostatnia zmiana miała na celu uhonorowanie 60-letniego panowania królowej.

#6. Kolor wieży Eiffla

Wieża Eiffla, najsłynniejszy obiekt Paryża, miała w rzeczywistości trzech projektantów, choć od nazwiska tylko jednego z nich została nazwana. I tylko on zażyczył sobie prywatnego apartamentu na trzecim piętrze wieży. Oczywiście go otrzymał, przyjmował w nim nawet słynnego wyzyskiwacza wynalazcę Thomasa Edisona. Dzisiaj apartament Eiffela udostępniony jest dla zwiedzających. Wieża liczy sobie 324 metry wysokości… plus minus 18 centymetrów, co zależy od temperatury otoczenia.

Jest też pomalowana na specjalnie dla niej wybrany brązowy kolor – tyle że w odcieniach. Im wyżej, tym jaśniejszy – by patrząc z ziemi wieża Eiffla wydawała się jednobarwna bez względu na zmieniające się wraz z wysokością tło.

#7. Fundamenty Tadź Mahal

Słynne mauzoleum Tadź Mahal to jeden z najbardziej podziwianych budynków świata, który… w każdej chwili może się zawalić. Przewidzieli to zresztą nawet jego konstruktorzy, którzy – wiedząc o zastosowaniu nietrwałego drewna w podstawie – tak zaprojektowali budynek, by poszczególne elementy runęły „do zewnątrz”. Dzięki temu nic nie zagraża znajdującemu się w środku grobowcowi.

Ten oryginalny Tadź Mahal nie jest jedyny. Podobny, tyle że mniejszy i wzbogacony o kilka dodatkowych kolorów, wzniesiono też w Bangladeszu. Po to, by miejscowi biedni mogli zobaczyć legendarne mauzoleum bez konieczności znajdowania środków na kosztowną podróż do Indii.