W dzisiejszym odcinku zajrzymy do USA, do Izraela, a także do UK. Sprawdzimy też jak wyglądała historia gościa, który wymyślił LSD.
#1. La Esperanza, to jest nadzieja
Nie chodzi tutaj o zwykłe, symboliczne klepanie się po policzkach. Tu potrzebna jest prawdziwa napierdalanka, biją się mężczyźni, kobiety i dzieci, starzy i młodzi, chorzy i zdrowi. Wpierdol ma być konkretny, bo według tradycyjnych wierzeń każda kropla krwi, która spadnie na ziemię, zmieni się w kroplę tegorocznego deszczu. Dlatego ludzie cieszą się, śpiewają, tańczą, piją i napie*dalają. Co ciekawe, w Polsce według tradycji jest podobnie, tylko bez śpiewania, tańczenia, bicia i radości.
#2. CIA, a jednak palą w piecu śmieciami
Kojarzycie te filmowe teksty, kiedy ktoś dostaje super tajny list i na końcu dopisane jest "po przeczytaniu spalić"? CIA robi to na poważnie i to w sposób, który zmniejsza ilość wyrzucanych śmieci o 1000 ton rocznie. Tysiąc ton śmieci spalonych w piecu CIA, a u nas butelki sobie nie można spalić, bo zaraz po straż powietrzną dzwonią. I bardzo dobrze.
#3. Ikea się chowa
Znajduje się na szkockiej wyspie Papa Westray. Można go zobaczyć na mapach Google -
klik.
#4. Albert Hofmann
Albert Hofmann fiknął w 2008 r., a w sposób świadomy pierwszego tripa zafundował sobie 19 kwietnia 1943 roku - ten dzień dostał przydomek "dzień rowerowy", bo Hofmannowi wszedł kwas, kiedy jechał na rowerze do domu. Tak naprawdę opracowywał leki, które miały stymulować układ oddechowy i układ krążenia, a pierwszy raz pod wpływem LSD był 3 dni wcześniej, kiedy to przez przypadek zaabsorbował trochę grzybowej radości przez opuszki palców i kiedy odczuł efekty po powrocie do domu, stwierdził, że to było naprawdę zajebiste. Przez resztę życia przyjmował LSD regularnie, żeby poczuć jeszcze więcej szczęścia i radości w życiu. Jest to radość grzybowa, bo LSD produkuje się z grzybów - dokładniej z pasożytniczej buławinki czerwonej, a jeszcze dokładniej z jej przetrwalników, nazywanych sporyszami.
#5. Rekurencja
Najważniejsze info dnia!
#6. Znikający punkt
Steve trzymał się swojej wersji nawet po badaniu DNA, które potwierdzało jego ojcostwo. Zasądzono mu alimenty w wymiarze 385 dolarów miesięcznie. Kiedy po wielkim sukcesie Apple stał się milionerem, zwiększył alimenty do 500 dolarów miesięcznie.
#7. Długonogie
Przeciętna żyrafia noga ma ponad 180 cm długości.
#8. Kara śmierci
Wskaźnik ten regularnie spada od 1994 r., kiedy to wynosił aż 80% "za" i ledwie 16% "przeciw". Warto zwrócić uwagę na to, że według szacunków 1 na 25 osób skazanych na śmierć w USA zostaje skazana niesłusznie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą