Najdziksze newsy tygodnia – trudno uwierzyć w to, co zrobiła ta bezmyślna madka

#1. Brytyjskie szkoły chcą uczyć 6-latków masturbacji

Od redakcji: ten news wywołał burzę, więc jesteśmy winni postawienia sprawy bardzo jasno i bez większych śmieszków.
- Wiadomość o tej sytuacji pojawiła się w kilku różnych miejscach (DailyMail, TheSun, gov.uk, Mirror, etc), w źródle artykułu został natomiast podany link do strony redakcji mieszczącej się w RPA, co nie powinno mieć miejsca, bo wzbudziło zaniepokojenie o prawdziwość podawanych informacji, za co przepraszamy. Słusznie zwrócił na to uwagę jeden z bojowników, za co dziękujemy.
- Efektem ogólnej burzy medialnej wokół programu All About Me było wycofanie się z programu w proponowanej formie i usunięcie informacji na jego temat ze stron hrabstwa (co można sprawdzić tutaj - klik), natomiast informacje o programie wciąż są dostępne na stronie szkoły w Curdworth [klik] i to włącznie z nieszczęsnym fragmentem o "dotykaniu się".

3.1. Dzieci otrzymają możliwość odświeżenia wiadomości na temat nazewnictwa poszczególnych części ciała ze szczególnym naciskiem na części intymne i używanie odpowiednich nazw genitaliów.
3.2. Dzieci dowiedzą się, że ich ciało należy tylko do nich i sprawdzą swoją wiedzę na temat bezpiecznego i odpowiedniego dotykania.
3.3. Dzieci dowiedzą się, kiedy nagość jest w porządku (...)

- Ten fragment można interpretować na wiele różnych sposobów i właśnie to wzbudziło cały opisywany niżej niepokój.
- Przytaczane często w komentarzach artykuły "dementujące" ten news to artykuły, które dotyczą programów szkół w Londynie (przykład: klik), nie dotyczą więc tego konkretnego przypadku.
- Dziękujemy czytelnikom za czujność i zwracanie uwagi na detale, które czasem umykają naszym oczom. Staramy się sami wzajemnie pilnować, ale mocne wsparcie ze strony czytelników zawsze jest dla nas miłym doświadczeniem. Pozdrawiamy serdecznie i przepraszamy za zamieszanie.


Blady strach padł na brytyjskich rodziców z liczącego pół miliona mieszkańców hrabstwa Warwickshire po tym, jak światło dzienne ujrzał program edukacji seksualnej realizowany przez władze tamtejszego kuratorium. Program o nazwie All About Me zakłada bowiem, że już na tak wczesnym etapie edukacji szkolnej należy uczyć dzieci na temat ich własnego ciała. Władze Warwickshire uznały, że nauczyciele mogą uświadamiać swoich uczniów, że dotykanie się w miejscach intymnych to coś normalnego. Niektórzy rodzice zaczęli już wycofywać swoje dzieci ze szkół. Ale jak tłumaczy jeden z autorów programu:

Tu nie chodzi o edukację seksualną, a informacje na temat bezpiecznego dotykania się. Dorosłym może się to nie podobać, ale dzieci w każdym wieku mogą się same stymulować od czasu do czasu. Czy to z nerwów, czy dla przyjemności.

Po pojawieniu się w mediach informacji o programie szkolnym Warwickshire z oficjalnej strony hrabstwa zniknęły najnowsze informacje o All About Me.

All About Me to część szerzej zakrojonego programu „Edukacja w zakresie związków i seksu” prowadzonego pod auspicjami brytyjskiego ministerstwa edukacji, które promuje uczenie dzieci na temat płci i związków od 7. roku życia, ale pozostawia sporą dowolność w kwestii interpretacji podstawy programowej, co budzi wątpliwości wielu rodziców.

#2. Zlicytowano majtki żony Hitlera

Jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało, to Adolf Hitler miał żonę, choć częściej Eva Braun pojawia się na kartach historii z imienia i nazwiska niż z funkcji w małżeństwie z czołowym akwarelistą XX wieku. Mimo to nie brakuje fanów jej osoby, a swoją fascynację są oni w stanie wyrazić sporymi kwotami. Jeden z uczestników aukcji w domu aukcyjnym w hrabstwie Northamptonshire kupił różowe, jedwabne majtki Evy Braun z wyszytymi inicjałami ich byłej właścicielki za kwotę 3700 funtów. Ten sam amator zużytej bielizny żon nazistowskich zbrodniarzy kupił koszulkę nocną Ewy Braun za kolejne 2600 funtów.

#3. Ktoś uznał, że bluzy z dziurami po kulach to dobry pomysł na biznes

W branży modowej jak chyba w żadnej innej zdają sobie sprawę z tego, że trendy są ważne. Można powiedzieć, że dla firm z branży fashion trendy to często kwestia życia i śmierci. Projektanci z bstroy wzięli sobie to stwierdzenie do serca i stworzyli kolekcję, która oburzyła pokaźne grono osób. Zaprojektowano bluzy z dziurami imitującymi dziury po kulach, a na bluzach wypisano nazwy szkół, w których doszło do najbardziej krwawych strzelanin na terenie USA. Zdaniem ofiar strzelanin i ich rodzin bstroy próbuje zarobić na tragedii wielu ludzi. Firma zaś broni się, przekonując, że „życie bywa boleśnie ironiczne”, bo „czasem się umiera w miejscu teoretycznie bezpiecznym”, więc „Samsara [nazwa kolekcji – przyp. red.] to cykl, który należy przejść, żeby osiągnąć nirwanę”. Tak że ten… Drodzy Czytelnicy, nie przesadzajcie z narkotykami.

#4. Sfotografowano zebrę w kropki

Czy to pierwszy zwiastun końca świata, czy ewolucja zebr w obronie przed kłusownikami, ale w Kenii natknięto się na nietypowego przedstawiciela tego gatunku zwierząt. Fotograf Frank Liu chciał zrobić kilka zdjęć nosorożcom w kenijskim parku narodowym Masai Mara, ale zamiast nich główną bohaterką stała się młoda zebra, która miała kropki zamiast zwyczajowych pasków. Początkowo Liu i jego przewodnik sądzili, że to zupełnie inny gatunek zebry, ale specjaliści tłumaczą, że zaburzenia w ubarwieniu zebry zostały spowodowane przez zaburzenie genetyczne zwane pseudomelanizmem, które odpowiada też za albinizm występujący u zebr jeszcze rzadziej niż kropki.

#5. Chiński „potwór z Loch Ness” okazał się kawałkiem dryfującej szmaty

Jak wiadomo, chiński przemysł wytwarzania imitacji naśladujących oryginały nie ma sobie równych. Ale iPhone’y czy nawet całe miasta to dla Chińczyków za mało. Teraz postanowili podrobić potwora z Loch Ness. W chińskich mediach społecznościowych furorę robił film, na którym widać sporych rozmiarów tajemniczy ciemny obiekt poruszający się po rzece Jangcy. Tysiące chińskich internautów spekulowało na temat pochodzenia owego przedmiotu, a wśród komentarzy przewijał się często wątek starożytnego potwora, który postanowił ujawnić się w XXI wieku. Koniec końców okazało się, że potwora stworzyła jedna ze stoczni nad rzeką Jangcy, która wyrzuciła do wody 20-metrową przemysłową poduszkę powietrzną.

Marzenia:


Rzeczywistość:

#6. W Gdańsku wysypano piach na jednym ze skrzyżowań i bawcie się, ludzie

Trzeba przyznać, że urzędnicza wyobraźnia to potężny stymulant życia społecznego. Niedawno sternicy warszawskiego ratusza zafundowali mieszkańcom Warszawy strefę wypoczynku pośród rozległych pól asfaltu, a teraz za ich przykładem poszli gdańscy rajcy, którzy na jednym ze skrzyżowań Dolnego Miasta utworzyli przestrzeń na aktywne spędzanie czasu. Na środku skrzyżowania wysypano kilka wywrotek piasku, postawiono leżaki i kilka roślin. Przy okazji ograniczono ruch samochodów i zamknięto dojazd do ulicy, gdzie mieści się przychodnia lekarska, do której trudno teraz dostać się karetkom. Jak mówią mieszkańcy, atrakcję doceniły miejscowe koty i psy, które załatwiają się w piasku. Mieszkańcy są też zdziwieni, że nikt nie konsultował z nimi utworzenia strefy, której koszt przekroczył 100 tysięcy złotych.

#7. Madka znalazła przy drodze rannego rysia, więc naturalnie wrzuciła go do samochodu i zabrała do kliniki

Ludzkie serca bywają tak wielkie, jak pustka w miejscu, gdzie powinna znajdować się ludzka wyobraźnia. Rozmiarowi ludzkiego serca dorównuje czasem tylko rozmiar posiadanego przez człowieka szczęścia, ale proszę nie pytać, gdzie owo szczęście zazwyczaj się znajduje, bo nie wiemy. Można o to zapytać kobietę z amerykańskiego stanu Kolorado, której udało się uniknąć prawdziwego dramatu po tym, jak zabrała z drogi rannego rysia, by zawieźć go do kliniki dla zwierząt. Miała szczęście, że nie musiała przy okazji zajeżdżać do kostnicy, a mogła, bo rysia położyła obok swojego dziecka, które wiozła w foteliku. Bo wiecie, kotek i dziecko to taka urocza para. Całe szczęście kociak odniósł wcześniej zbyt dużo ran, by bawić się z pasażerami. Służby, które ostatecznie zajęły się rysiem, przestrzegły jednak przed niesieniem pomocy dzikim zwierzętom, a zwłaszcza wielkim kotom.

Kici, kici... Zobacz ostatni odcinek i ucz się zwabiać publiczne pieniążki.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7