Gdy wyciągałem przynętę z pyska ryby, zauważyłem parę oczu spoglądającą na mnie z jego wnętrza. Tuż po zrobieniu zdjęcia żaba wyskoczyła z pyska, przeleciała obok mojej głowy i skoczyła na pobliskie drzewo. To była jedna z najfajniejszych rzeczy, jakie w życiu widziałem! Kawał szczęściary z tej żabki.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą