Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Wielopak Weekendowy DCCCXLI

49 854  
153  
Dzisiaj spróbujemy odblokować telefon, przyjrzymy się raportom na temat przestępczości oraz podejrzymy pracę alpinistów...


Ustawiałem głosowe odblokowywanie telefonu. No i akurat jakiś pies szczeknął i pobiegł. Wciąż go szukam, bo nie mogę odblokować telefonu...

by Maciek_Cherokee

* * * * *

- Czemu w tym tygodniu tak u nas w mieście skoczyła przestępczość? Bójki, napady, rozróby nożownicze, rabunki...
- Gówniarzeria z wakacji wróciła.

by Peppone

* * * * *

Medyczny:
- Halina! Twoja matka to ma zespół jelita drażliwego.
- Z czego to wywnioskowałeś?!
- Bo zawsze jak z nią chwilę porozmawiam, to z du*py strzela...

by amiz74

* * * * *



- Dlaczego alpiniści są powiązani linami?
- Aby najbardziej inteligentny z nich nie uciekł.

by Peppone

* * * * *

Siedzi mały Murzynek przy radioodbiorniku i płacze.
- Dlaczego jesteś smutny? - pyta znajomy.
- Bo nigro...

by brogman

* * * * *

Na łożu śmierci leży 80-latek – kochany mąż, ojciec i dziadek. Dookoła zebrała się cała rodzina. Żona, wszystkie dzieci, wnuki oraz kilkoro prawnucząt. Wszyscy w milczeniu wpatrują się w sufit albo w podłogę, czekając na zbliżającą się chwilę… Nagle ciszę przerywa dziadek i rzecze:
– Zdradzę wam swój największy sekret… Ja naprawdę nie chciałem się żenić i zakładać rodziny. Miałem wszystko: szybkie samochody, piękne kobiety, sporo przyjaciół i kasę na koncie. Ale pewnego wieczoru znajomy rzekł do mnie:
– Ożeń się i załóż rodzinę, bo nie będzie ci miał, kto podać szklanki wody, kiedy będzie ci się chciało pić na łożu śmierci.”
Od tego momentu słowa te nie dawały mi spokoju. Postanowiłem radykalnie zmienić swoje życie i ożenić się. Skończyły się wyskoki z kolegami na piwo. Teraz wyskakiwałem tylko do nocnego po Gerberki dla was, dzieci moje. Wieczorne dyskoteki z dziewczynami, zamieniły się w wieczorne oglądanie seriali z żoną… Pieniądze z konta zostały roztrwonione na fundusze inwestycyjne dla was kochane dzieci. Swawolne dni sprzed małżeństwa odeszły jak wiatr… I teraz, kiedy leżę na łożu śmierci …
– Wiecie co?
– Co? – wszyscy zdumieni wpatrują się w staruszka.
– Nie chce mi się pić!

by edward

* * * * *



W Biblii deszcz przed potopem trwał 40 dni i 40 nocy. I nazwali to katastrofą.
A w Petersburgu nazywają to ''latem''.

by Peppone

* * * * *

- Marian, my nigdzie nie bywamy, nigdzie nie wyjeżdżamy! - marudzi żona.
- No już dobrze, nie jęcz! Jak będę jutro wynosił śmieci, to cię zabiorę ze sobą!

by nicku

* * * * *


Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy:

Ona - zrobisz mi herbatę?
On - Jaką?
Ona - Obojętne.
Krystyna Czubówna - ale już niebawem, niczego nie podejrzewający samiec przekona się, że nie było to obojętne...

by hubbabubba

* * * * *

Często słyszę, że obracam się w niewłaściwym towarzystwie. Jak wtedy, na imprezie na plaży, gdy kumpel wołał do mnie:
- Ej, tu jesteśmy, chodź tu, to inna ekipa debilu!

by Rupertt


* * * * *

Nie chciało mi się iść do ubikacji, więc wysikałem się do butelki. Żona się wściekła, ale o chooy jej chodzi? Przecież kelner zaraz przyniesie następną.

by skijlen

* * * * *

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 840 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
Wielopak Weekendowy DCCCXVI na Joe Monster
4

Oglądany: 49854x | Okejek: 153 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało