20 przypadków, kiedy restauracje chciały być oryginalne i przesadziły II

#1. "Minęło prawie 6 miesięcy i chyba jestem już w stanie o tym opowiedzieć. Podano mi jedzenie na (w?)... pisuarze?"

#2. Chleb zaserwowany w czymś przejechanym na drodze

#3. Pizza na deskorolce

#4. Będzie potrzebna jeszcze jedna serwetka

#5. "Bezy zaserwowane na poduszce magnetycznej. Wszystko byłoby spoko, gdyby nie długie minuty oczekiwania na to, aż uda im się tę poduszkę w końcu ustawić na miejscu"

#6. Praktyczniej byłoby chyba na odwrót

#7. Trzy chipsy na patyku

#8. "Frytki nam zaparowały i rozmokły"

#9. To już chyba podchodzi pod znęcanie się

#10. "Mój chłopak dostał Krwawą Mary w koszyczku do smażenia"

#11. "Mojej żonie podano koktajl w wydrążonym kamieniu, ale bez słomki. Musiała pić przez tę dziurkę"

#12. Przystawka w bucie

#13. Pianka serowa, którą kelner serwuje na rękę. Trzeba ją sobie zlizać

#14. Brokuły nadziewane na metalowe... coś

#15. Pizza na haczykach

#16. Lody malinowe

#17. "Skubańce zaserwowali mi danie na talerzu leżącym do góry dnem"

#18. "Uwielbiam piasek w zupie"

#19. To trochę potrwa...

#20. Od samego patrzenia robi się niedobrze

<<< W poprzednim odcinku